Sylwia, dzięki za cenne podpowiedzi, te "murki " z drewna wyglądają świetnie, może kiedyś na coś takiego się pokuszę.
Na razie jednak chyba sprawdzę pomysł z suchopłotem, tak na długość ok. 3m między dwoma pniami dużych drzew. Wiesz, chodzi mi po pierwsze, żeby zasłonić, a po drugie wykorzystać gdzieś te gałęzie, bo w żaden sposób nie da się ich przerobić, mam ich straszne ilości.
Super przerobiliście okolice wejścia do domu, tarasik przy schodach świetny, no i już sobie wyobrażam kwitnącą tam różę, a jaki kolor?
Pozdrawiam.
Próbuj, na pewno Ci fajnie ten suchopłot wyjdzie. I pochwal Się koniecznie, będziemy obserwować, może u Ciebie nie będą się chwasty nasiewać tak jak u nas w polach
Na pewno fajnie się wpisze w krajobraz ogrodu
A w sumie to mix kolorów bo tam rośnie Pilgrim, a za nią chyba William Shakespeare
w stronę studni taka fajna herbaciano pomarańczowa, co sobie cały czas nazwę zapominam i dosadzone jeszcze dwie rabatowe herbaciana i burgundowa, ale czy na pewno nie wiem bo dopiero jesienią sadzone
A miedzy nimi serduszka, irysy, wiesiołek, bodziszek wspaniały i pomarańczowe liliowce
Rozkręca się dopiero, ale z dnia na dzień więcej kolorków
Na dzień dzisiejszy ciemierniki i piwonie przymrozki nocne przetrwały, zobaczymy jak będzie dalej