Jej tydzień temu wszystko inaczej wyglądało A tutaj już barierka skończona, meble z jadalni wyniesione, wykute... ja cię... ja za to mam barierkę w końcu! 13 lat czekania... uwierzysz
Nasiona myślę, że w dużej mierze mają szanse wzejść. Patrząc na moje stare czasami jak im się udaje to te również mają sporą szansę.
Będę potrzebowała waszej pomocy przy tej rabacie - dziewczyn- z moją ręką tego nie zrobię
Wiesz, że Ekipa Muszkieterek się skrzyknie i damy radę, daj się tylko po zimie odrobić bo jestem załamana stanem roślin u mnie Wczoraj przycięliśmy wreszcie z Emusiem tą złamaną brzozę, dwie trzecie montany musiałam uciąć
Jeszcze jałowiec wyłamany i uschnięty świerk, ale to muszę do gminy najpierw dzwonić, bo pewnie formalności jakieś, albo zdjęcia sobie każą. Jeszcze z porządkami z podwórka nie wyszłam, a o dużym ogrodzie nawet myśleć nie chcę. Czasu mało i ja jedna do roboty bo Em tylko w soboty i głównie przy remoncie, a dzieci już z gniazda pofrunęły w świat i własne życie
Każda nowa rzecz cieszy Gdzie ta barierkę montowaliście?
Nie ogarnę wszystkiego bo za duże zaległości, a u Was się dzieje.
Remont, pielęgnacja ogrodu...
Obejrzałam ostatnie fotki. Wiosna zawitała d ogrodu, ale żeby piwonie już były na wierzchu to szok.
Tulipanom nadgryzionym przez myszy nic nie będzie. Zakwitną bo tylko czubki liści delikatnie zjedzone.
Pozdrawiam
Jolu w tym roku to nawet i 70 cm niektóre gatunki mogą mieć bo była kolejna nowelizacja umożliwiająca wycinkę. Ale w naszym przypadku trzeba do gminy niestety. U nas jest trochę inna sytuacja przez ten rów