Nowe rabatki to raczej z musu teraz już powstają. Bo nowe rośliny gdzieś trzeba posadzić, a na starych rabatach miejsca już brak Choć nie planuję więcej na dużym ogrodzie to często życie zmusza nas do weryfikowania planów. W podwórku szczególnie części przy domu czeka nas totalna rewolucja z rabatami, ale chyba jeszcze nie w tym sezonie.

Tak dobrze mówisz ... ja musiałam dużo roślin zabrać z pod domu i część nie przetrwała wiadomo zmiany budowlane też trochę kreują ogród z przymusu ...Jeju no to szykuje się totalna zmiana .

Wspaniały rozweselacz nam zafundowałaś na zimowy dzień. Oglądając obrazki z twojego ogrodu zazdroszczę przestrzeni, miejsca na sadzenie różności ale jak sobie pomyślę ile to roboty ....

Zacytowałam to zdjęcie z powodu róży która bardzo mi się podoba. Chyba już ciebie pytałam co to za jedna ale zapomniałam. Przypomnisz? Jak długo u ciebie rośnie?

Super że zajęłaś się podsumowaniem roku. Duży ogród dojrzewa, podobał mi się ten dereń...Ile ma lat?
Ciekawi mnie pomysł na zmiany podwórkowe uchylisz nam plany...to nic że odłożone, u mnie odłożone szybko się realizowały

Sylwia, Wasza pracowitość jest niespotykana. Nie wyobrażam sobie obrobić taki areał. Ja nie dałabym rady, moje 26 arów mnie przerasta. Należą Wam się oklaski za stworzenie tak pięknego miejsca.

Sylwia, Ty jak już wrzucisz fotki to powalasz na kolana Cudnie, bujno, pachnąco... No bardzo lubię, bardzo