I żadnej budki dla niego nie mam I nie zrobię bo bardziej wolę te maluszki śpiewające, dzięki nim ogród żyje
Dla nich warto się starać
Ale ten ptak majestatyczny to prawda
Sylwia, porównywałem w google. Obie sowy są podobne. Byłem przekonany, że to puchacz ale teraz już nie jestem taki pewien. To może być sowa uszata. Wskazują na to pióra na szlarze. Drugą moja wątpliwość budzi jej wydłużona sylwetka. Puchacz jest bardziej krępy.
Zresztą nie jestem ornitologiem, na ptakach aż tak bardzo się nie znam.
Puchacz czy sowa uszata - piękny gość
Te maluchy tak pieknie świergolą, no i opiekują się moimi roślinami A drapieżnik gdyby polował na nornice to mile widziany, ale na ptaszki to już mniej, choć prześliczny to fakt i wyjątkowe spotkanie było, nigdy takiego nie miałam