Wg mnie można Pomiędzy kwiatami w ramach eksperymentu wsiałam marchewkę i wsadziłam zioła. Marchew po to, żeby nie mówili, że nie mam warzyw ..hahaha a zioła po to, że jak przechodzę to miziam i pachną.... Marchwi więcej nie wsieję ( bida nie przerywana poszła w liście ale zioła powtórzę na każdej rabacie.
Przed chwilą podziwiałam u Katki, teraz u ciebie... Co wy dziewczyny robicie, że te budleje tak wam bujnie rosną? No kurde zazdroszczę! Uparłam się na nie u siebie z racji tego Dawida, dziecię już mam i dumna jestem z niego. No to budleję jeszcze chciałam Ale widocznie nie można mieć za dużo
Czytam, że Lara się pojawiła Już ją kocham, ma imię jakie zawsze chciałam dla damskiego zwierzaka.
Dziękuję za jarzmianki Sadzonki obłędne, odebrałam we czwartek od Aguś i podzieliłam przy sadzeniu. Deszcz pięknie mi wszystko podlał. Jak u was sytuacja z wodami? Mam nadzieję, że zlew nie było!!! U nas odkąd wróciłam codziennie pada, chwilami mocno ale pięknie. Jacuś mówi, że trochę za dużo tego deszczu wymodliłam bo mu wycieczki rowerowe zakłóca A mnie się chce wycieczki ogrodowej, stęskniłam się za Wami i mam nadzieję, że coś wkrótce wymyślicie