Dla mnie to jest samo sedno jego posiadania My mamy jego- czerpiemy doznania, odpoczynek dla skołatanych życiem serc i tlen, a on ma nas i naszą opiekę, ale tak jest przecież w całej przyrodzie, wszyscy na takim układzie korzystają
Do całej przyrody należy człowiek. I jego umysł, wybory i czyny. I ja sie tego własnie boję. Mam na myśli człowieka jako takiego. Nie miałam zamiaru nikogo obrażać
Swoją drogą nie widziałam jeszcze nawet na filmie fragmentu ziemi której by obecność człowieka wyszła na dobre. Wszędzie ingerujemy, gdzie tylko można. Namieszaliśmy na ziemi, teraz mieszamy w kosmosie i nie chodzi mi o samo odkrywanie tylko o to co po sobie zostawiamy
Niestety u mnie nie są to larwy kruszczycy złotawki. To na 100% pędraki chrabąszcza majowego. Dzisiaj wybrałem kolejne wiadro kompostu do tulipanów. Znalazłem w nim 28 pędraków. W jednym wiadrze! Dokładnie przesiewałem ziemię do donic. Mam nadzieję, że żadnego nie przeoczyłem. Wówczas to nie późne sadzenie czy brak stratyfikacji będzie przyczyną zwiędnięcia tulipanów
Szkoda mi wyrzucać takiej masy kompostu bo jest go naprawdę dużo. Chyba zastosuję wiosną chemię.
Mam tak samo Dokładnie tak samo - jak mnie ogród przerasta - siadam i na niego patrzę A zielsko jest pojęciem względnym - przecież tyle pięknych roślin to uszlachetnione wersje dzikusów jeszcze niedawno tępionych w ogrodach - lepiej wyrwać lub przesadzić. Jasne, że lubię porządek w ogrodzie - ale to JEST żywy organizm, nie można go podtruwać
Ja też przepraszam, bo nie miałam zamiaru Cię osądzać. Pewnie, że nie wszystko i we wszystkich ogrodach jest bez chemii. Chodzi tylko, a może aż, o wyważenie proporcji. Mrówki mam i nie posypuję chemią, ale faktem jet też, że nie karmie ich czekoladą