Co tam na froncie ogrodowym? kociaki lubię, choć nie mam, ale syn ma i miziam

Kolejny tydzień zleciał, a ja nadal nie ogarnięta z robotą. No, ale trudno tak musi być. Cieszmy się tym co jest. Kilka wczorajszych migawek.

Ze słodkości od Grażynki wyszło mi 5 sadzonek

Zdjęcia troszkę kiepskie, ale dowód, ze moja magnolcia jednak zdecydowała sie na wiosenne kwitnięcie

Jak się nazywa?

Milka napisał(a)

Jak się nazywa?

Magnolcia - Genie

Kapustki już całkiem duże

Kociamama napisał(a)

Magnolcia - Genie

Też ja mam, stadium ciut szybsze, ale ona z późniejszych. Długo ją masz?

I jeszcze jedne pierwiosnki. Kolejna pozostałość ze "starego ogrodu". Miałam ich bardzo dużo, ale jak większość roślin rozdałam. Zostały tylko jedna sadzonka, którą jeszcze podzieliłam.