U mnie jest dosyć gliniasta ziemia to może lepiej trzyma wilgoć. Deszczu to już bardzo dawno nie widziałam. Tak naprawdę to już nie pamiętam kiedy padało. Dlatego się zdziwiłam, że jednak jest wilgotna.
Pod trawnikiem jest inna ziemia i musiałam go już podlać. Tym bardziej, że w weekend dostał pierwszą dawkę nawozu.
U mnie też zimnica. Reszta sadzonek musi poczekać do jutra. Zaglądałam na długoterminową i pokazują, ze już od jutra odrobinkę cieplej. A powrót PRAWDZIWEJ wiosny od wtorku