Jaki oryginalny kolorek ma ta lilia.
A kosmosy siałaś bezpośrednio do gruntu? Może i ja się skuszę w przyszłym roku, żeby tą moją pustkę jakoś wypełnić.
Ania, witam
Kosmosy to odmiana cupcakes, podpatrzona u Ewy/Andy i od niej otrzymałam nasionka. Podobno w przyszłym roku nie powtórzą cech, ale zobaczymy. Nasiona zebrane a i sporo ich się też rozsiało
Zawilce dziękują i rudbekia też. Ona mi się bardzo podoba z limonkową turzycą i red baronem
Zaraz do Ciebie zajrzę, żeby obejrzeć lilie (jeśli pokazałaś)
Ania, mogę Ci wysłać nasionka tych kosmosów, ale podobno nie powtarzają cech z pierwszego wysiewu...
Siałam do doniczek (w domu), chyba w kwietniu i pikowałam do doniczuszek, w maju poszły do gruntu. Ale w przyszłym roku zamierzam wysiać bezpośrednio do gruntu, tylko muszę pilnować, żeby ślimory mi nie zeżarły małych roślinek, chociaż chyba na kosmosy się nie rzucały...
U mnie ślimaków póki co, nie zauważyłam. Ale inne tereny, piaszczyste.
Z jednorocznymi pobawię się w przyszłym roku także chętnie przygarnę nasionka. Cmok