W powiadomieniach mi się wyświetliłaś to sobie jeszcze raz obejrzałam, a co tam
Jak w bombonierce jest
Czy za tą wiklinową przesłoną masz ciąg dalszy? Duży??? No, nie kojarzę
Daga, bardzo się cieszę, że się wyświetliłam.
Fajne porównanie, trochę taką bombonierką jest.
Za wikliną lub jej brakiem są już sąsiedzi. eM nie chciał się zasłaniać szczelnie i dlatego zostało, jak zostało. Czekam, aż podrośnie żywopłot cisowy.
Jedna sąsiadka co jakiś czas mnie prosi, żebym przyszła do niej i jej "przerobiła" ogród, bo ona już nie ma siły. Chętnie bym jej pomogła, ale niestety nie mam tyle czasu.
A pozostali sąsiedzi może i podziwiają, ale mam wrażenie, że się też mocno dziwią jak można pracować w wolną sobotę zamiast posiedzieć i pobrowarować.