Super foty, wypominać nic a nic już nie będę
Szałwię omączoną kolejny rok kupuję w postaci sadzonek u Kasi B. i chyba będę to powtarzać. Próbowałam siać - z moich siewek mizeroty. Siała sąsiadka - ciut lepsze siewki, ale dużo później kwitły i mizerne jakieś
Helen - masz kupne czy sama siejesz? jak sama to zdradź know how
A ogródek to bombonierkowy masz, tzn. jak pudełko czekoladek - ograniczony rozmiarem ale same słodkości w środku
A i chryzantemka warta przemyślenia. Sama co roku kupuję doniczkę żeby coś kwitło jesienną porą na stole na tarasie i zawsze sobie obiecuję, że może spróbuję "coś" z nią zrobić, ale jakoś do tej pory się nie udało