Melduję że w tym roku mam ogrom mszycy i zatrzęsienie ślimakó wszelkie maści

popcarol napisał(a)

Gosia, cudną masz tę kłosownicę! Moje hakone okropne są.. a czy są zółtolistne kłosownice??
k.

hihi chyba nie ale ta zielona jest bardzo soczysta

Dębik uroczy, też mam i podoba mi się

micha się cieszy jak się patrzy

Moje pomidory też zbladły od dołu.
Zobacz jeszcze czy nerwy robią się takie lekko fioletowe, jeśli tak, to na pewno niedobory. Zasilasz je już czymś?
Jeśli nie przeszkadzają ci sztuczne nawozy to wybór jest spory.
Ja stawiam na naturalne, więc na razie tylko biohumus daję ale pewnie to nie wystarczy.
Brzydkie liście od dołu urywam.

U mnie też mszyce się wysypały, aż nieprzyjemnie się robi, gdy się patrzy, taka warstwa nie wiem skąd i kiedy. Wczoraj Mospilan rozrobiłam, ciekawe kiedy zadziała, bo oprysk już zrobiłam.

Gosiu, myślę, że popełniłaś błąd z tym leżaczkiem On będzie tylko stał i niszczał. Nie da się go podlać ani przyciąć. Nie jest zielony i nie rośnie. Nie wierzę, podobnie zresztą jak Magnolia, że będziesz na nim leżeć. Ale gdybyś jednak na nim zaległa, to ja poproszę koniecznie o fotkę jako dowód i zmierzenie czasu, jak długo na nim wytrzymałaś
A tak w ogóle, to jest bardzo ładny.
Kłosownica super. W jakich odstępach masz ją posadzoną? Czy ona ma Ci tak szczelnie zarosnąć, czy przewidujesz pustki miedzy kępami?

A zapomniałam już całkiem o tym walcu. My mamy z rury o średnicy 250. Trochę mało. Ale damy radę. Czy mam Ci robić jakieś fotki i instruktaż co i jak zrobione, czy już wszystko wiecie? Bo jak Was znam, to zrobić walec jak ze sklepu, a Ala będzie się pytała czy w Polsce kupowany

Wielkie dzięki za szczegołwe info o pomidorach i wilkach.

Matko jaka piękna na kłosowica .... CUDNA !!!!!!!!!!!!!!!!!
Zapisuje na listę "must have". Ale trza jej miejsce znaleźć . Ona lubi półcień z tego co pamietam.......