Lidka, zrobię zdjęcia po powrocie z pracy, chociaż w otoczeniu placyku nie ma nic ładnego
Z róż najmocniej ucierpiały Orangerie, jedna nie odbiła. Artemis i Novalis nieźle, czerwone rabatówki przed domem też.
Mi też nie udaje się ukorzenianie w wodzie. Wydaje mi się, że hortensjom nie pomaga zabranie ich do domu, bo mają za ciepło, szybko budzą się do życia i idą w liście zamiast wypuszczać korzenie.
Z zeszłego roku mam już ładnie ukorzenione anabelki. W sobotę posadziłam kilka u rodziców pod płotem od strony drogi. W tym roku jeszcze nie będzie efektu, ale liczę na ładny szpaler

Jeszcze kilka musimy dosadzić, bo przywiozłam za mało.
Edi, ja też wolę ogród, dlatego nie nadążam z prasowaniem i składaniem prania
W warzywniku mam marchewkę, rzodkiewkę, bób, szpinak, sałatę, koper, groszki (słabo wzeszły), czosnek, cebulę.