Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Wymarzyłam sobie wrzosowisko

Pokaż wątki Pokaż posty

Wymarzyłam sobie wrzosowisko

anuska2507 23:16, 16 kwi 2024


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
LIDKA 06:45, 17 kwi 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7077
Kawał roboty zrobiłaś. Rabaty już się fajnie prezentują.
Ania pokaż ten placyk z oddali.

Jak się mają Twoje Róże po zimie?
Hortensjowe przedszkole wróży sukces. Wyglądają te patyki podobnie jak moje.
W wodzie za szybko bujają liście a potem więdną. Próbowałam i nie wróże sukcesu.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
edi75 08:02, 17 kwi 2024


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2059
Ja zdecydowanie wolę ogród od prasowania
Ania warzywnik masz duży..co tam już rośnie?
____________________
Edyta Moje miejsce na ziemi-początek
Angelika95 08:09, 17 kwi 2024


Dołączył: 24 wrz 2022
Posty: 967
Aniu, Twój ogród jest jednym z moich ulubionych na O. Zazdroszczę, że możesz widzieć go codziennie przedogródek już wyglada pięknie, a przecież jeszcze dojdzie szałwia, super
____________________
Spełnianie marzeń - ogród czas start świętokrzyskie
anuska2507 09:42, 17 kwi 2024


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Lidka, zrobię zdjęcia po powrocie z pracy, chociaż w otoczeniu placyku nie ma nic ładnego
Z róż najmocniej ucierpiały Orangerie, jedna nie odbiła. Artemis i Novalis nieźle, czerwone rabatówki przed domem też.
Mi też nie udaje się ukorzenianie w wodzie. Wydaje mi się, że hortensjom nie pomaga zabranie ich do domu, bo mają za ciepło, szybko budzą się do życia i idą w liście zamiast wypuszczać korzenie.
Z zeszłego roku mam już ładnie ukorzenione anabelki. W sobotę posadziłam kilka u rodziców pod płotem od strony drogi. W tym roku jeszcze nie będzie efektu, ale liczę na ładny szpaler Jeszcze kilka musimy dosadzić, bo przywiozłam za mało.

Edi, ja też wolę ogród, dlatego nie nadążam z prasowaniem i składaniem prania
W warzywniku mam marchewkę, rzodkiewkę, bób, szpinak, sałatę, koper, groszki (słabo wzeszły), czosnek, cebulę.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
anuska2507 10:17, 17 kwi 2024


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Angelika95, jak miło
Twój też zapowiada się pięknie i juz w tym sezonie na pewno będzie na co popatrzeć
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
ajka 11:17, 17 kwi 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4002
Hortensjowe przedszkole zapowiada się obiecująco Ekipa na 102.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Polon 14:08, 17 kwi 2024


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 203
Ania, wiosna u Ciebie bardzo energetyczna. Nie wiem jak dajesz radę połączyć pracę zawodową, opiekę nad malutkimi dziećmi, gospodarstwo i pracę w ogrodzie, że o prasowaniu nie wspomnę
Wszystko wypielęgnowane, wyplewione, przycięte, posprzątane - no szok
Hortensje rokują znakomicie. Chyba woda (jak zwykle) jest kluczem do sukcesu. Pamiętam instrukcje Muszelki dot rozmnażania hortensji. Pisała, że ma u siebie wodę z jeziora i u niej wszystko pięknie rosło, również patyczki hortensjowe. Patyczki wsadzone do ziemi mają przynajmniej trochę deszczówki, więc lepiej niż sama kranówka i to im może służy. Sukces jest
____________________
Malgo
Agatorek 17:05, 17 kwi 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13199
Aniu, śliczna wiosna u Ciebie

Fajnie, że masz pomocników, zawsze jest mniej pracy (tzn w założeniu ).
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
anuska2507 21:31, 18 kwi 2024


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Aniu, mam nadzieję, że coś się ukorzeni z tych sadzonek

Gosiu, jeszcze na dobicie po całym tygodniu chodzę w piątki wieczorem na zajęcia fitness ale ostatnio stwierdzam, że doba jest za krótka, tydzień też Ale zapraszam na oględziny, zobaczysz, że nie wszystko jest wyplewione i posprzątane.
Woda może być ważna w ukorzenianiu. U mnie kranówka jest mocno chlorowana i bardzo twarda, chyba 40 stopni niemieckich. Pewnie dlatego ukorzenianie w wodzie się nie udaje. Z kolei pozostawione kiedyś w deszczówce cisy puściły korzonki. Zobaczymy, czy z hortensjami się uda

Agnieszka, w dużym założeniu ale nie jest źle, szczególnie kiedy mąż też coś robi na zewnątrz, to dziecięce "pomaganie" rozkłada się na 2 osoby
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies