Pierwszy żonkil


Ciemiernik cuchnący


Kukliki Mai Tai po zimie


Ciemiernik Niger - chyba trochę przymarzł


Czy to mogą być jego siewki?

anuska2507 napisał(a)

ostatnio myślałam, że miałam przecież się do Ciebie wybrać, a jeszcze nie dotarłam

No właśnie
Ważne, żebyś przed majem zdążyła
Do bulw dalii jeszcze nie zaglądałam, boję się sprawdzić, żeby się nie okazało, że jak akurat raz mi zależy, żeby ładnie przetrwały, to będzie katastrofa

U Ciebie jakaś inna strefa klimatyczna, że żonkile już kwitną. Fajne takie słoneczka wiosenne

Na forum chyba tylko u Ciebie Ania kukliki w dobrym stanie.

Gosia, tylko ten jeden żonkil taki wyrywny.
Do maja może jakoś się wyrobię

Lidka, szkoda, że tylko u mnie niestety nie wiem, czego to zasługa i zastanawiam się, czy trzeba jakoś je przycinać.

Posadziłam zamówione truskawki. 5 szt. wiszących poszło do doniczek.

Jej, ale u Ciebie równiutko
Czy taka wycięta włóknina Ci się trzyma cały sezon? Nie strzępi się?
Przypomniałaś mi o truskawkach wiszących, miałam plan też gdzieś posadzić, a dokładniej mam taką starą beczkę, nie mam pojęcia skąd ona się wzięła, została po budowie. No więc do niej chciałam posadzić truskawki, mogłoby być ciekawie

Polon - u mnie było tak, że jak wycinałam kwadraty nożyczkami to się strzępiła. Jak mąż wypala palnikiem to wtedy jest okey.

Włóknina ma kratki, więc łatwo zachować równe odstępy i proste linie
Ja nie mam palnika, więc trochę się strzępi, ale mimo to wolę takie rozwiązanie. Pierwsze truskawki też miałam tak posadzone i włóknina wytrzymała 3-4 sezony. Wytrzymałaby nawet dłużej, ale ją zdjęłam, bo trzeba było wykopać stare krzaczki i założyć nową grządkę w innym miejscu. Ściółkowanie słomą mi się nie sprawdziło. Chwasty przerastały, wąsy truskawek szybko się ukorzeniały i czyszczenie poletka truskawek trwało dłużej.

Pomysł z beczką jest ciekawy

Las pomidorów czeka już na pikowanie


Papryki


Jarmuż


Bakłażan

Masz trochę tej „zieleniny” , no ale jak się ma szklarnię, to zobowiązuje