Basiu, w Plitwicach byłam, ale już „ładne” kilka lat temu . Jest tam przepieknie i właśnie rozmawialiśmy z mężem, że czas tam wrócić, może z „młodym „ pokoleniem się uda

My w drodze do Chorwacji, gdy jeszcze dzieci były małe, zatrzymywaliśmy się w Słowenii w kąpielisku w Ptuj, raz tez w Postojnej. Jest tam piękna jaskinia i zamek.
Wracam do obcinania lawendy, niby mam kilka krzaczków, a noc mnie zastała