miejsce przepiekne, niemniej czytalam, ze wiele gatunkow zwierzat w tym lemury zagrozone sa wyginieciem z powodu masowej wycinki lasow deszczowych. ludzie to najwiekszy szkodnik na swiecie. wczoraj czytalam o koalach, ze obecne pozary w Australii moga spowodowac wyeliminowanie calego gatunku tych fantastycznych zwierzat. Straszne.
Zgadzam się z Tobą,że człowiek to największy szkodnik, a na Madagaskarze nie ma żadnych wrogów oprócz biedy. Wycinka lasów to niepowetowane straty, niestety dalej jest prowadzona i to często rabunkowo. Podobnie jak wypalanie sawanny. Lemury są pod ochrona i całe szczęście, są takie słodkie, że brak słów.
Na szczęście Madagaskar w dużej części został jeszcze "nieskażony" . Spowodowane jest to wielkością wyspy, dużymi odległościami i ..brakiem dróg. Trudne warunki podróżowania powodują, że z ponad 200 osób, które przyleciały z nami samolotem na Nosy-Be 18 zdecydowało się na zwiedzanie Madagaskaru , a reszta została w resortach
Obcowanie ze zwierzętami w ich naturalnym środowisku, to bezcenne przeżycie ! Lemury nie boją się ludzi, są towarzyskie i ciekawskie. Same przychodzą na spotkanie z ludźmi i robią popisy
Kasiu, dawno mnie u Ciebie nie było, ale już nadrobiłam zaległości w Twoim wątku. Piękną wyprawę ostatnio miałaś, aż zazdroszczę, a fotki z lemurami cudowne.