Gdzie jesteś » Forum » Natura » Zwierzęta dzikie w ogrodzie

Pokaż wątki Pokaż posty

Zwierzęta dzikie w ogrodzie

alinak 22:14, 07 sty 2012


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Agata nawet nie wiesz jaki kłopot . w przedogródku sobie teraz upodobała na trawie załatwianie . trawa w opłakanym stanie .aż się zastanawiam czy jej nie zlikwidować całkiem . jestem po prostu zrozpaczona i zła .

Zbyszku co to za rasa - piękny pupil
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
Mala_Mi 21:38, 16 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50490
Witajcie, jestem Everest Rasy nieznanej, wieku nieznanego.... ale napewno nie mniej niż 12 lat.



Najczęstszymi goścmi są żabki, które regularnie pływają w mikro basenie czyli mojej misce. Są tak zadmowione, że nawet nie wychodzą gdzy mam ochotę się napić, co najwyżej dwa kraula na drugi koniec basenu robią:



Najładniejsze są żabki zielone czyli rzekotki, siedzą najczęściej na jeżynach i funkiach:


W gości przychodzą nie tylko drzwiami, ale i przez płot:



Ptaków też mamy sporo, ale chyba największymi orygnałami są makolągwy
W conice przed wejściem do domu uwiły sobie gdniazdko, nawet młode ptaszki były.



Motyli jest u nas też sporo:



Komarów, ślimaków i kretów przedstawiać nie będę.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 21:51, 16 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50490
Zapomniałem napisać, że uwielbiam przebywać ogrodzie:





Czyż nie komponuję się pięknie? I jak gustownie potrafię przekopać grządki...... za jednym zamachem metr cebulek z gruntu wykopię, albo całą runiankę, która pięknie się ukorzeniła...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 16:09, 17 sty 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
No i za to wykopywanie trzeba Everestowi pogrozic palcem, ale chyba ma wyrozumiałą panią która może i na to pozwala. Świetne zdjecia Aniu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 17:51, 17 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50490
Ogród jest również dla psa i psa. Niestety jak sie chce mieć wymuskany ogród to trzeba zrezygnować z psa lub zagonić go do kojca. Dwa warianty odpadają z założenia, więc jak w ulubionym miejscu Miśka coś posadzę, a mu się nie podoba to wykopuje. I teraz mam dwa wyjścia:
1) przekomponować ogródek i przenieść roślinki w inne miejsce
2) ustawić kolejny brzydki płotek

Stosuję w zależnosci od okoliczności jeden z dwóch wariantów.
Na fotce powyżej (gdzie Misiek leży w krokusikach..., prawdziwy esteta) wokół klonu palmowego ułożyłam ozdobne kamienie. Uwielbiał czochrać się w gałazkach i łamał je niemiłosiernie..daltego wpadłam na pomysł ułożenia ozdobnych kamieni.... Dzieki temu przedoogródek zyskał na atrakcyjności
To już stary pies, nie będę mu odbierać przyjemności z przebywania w ogrodzie. Uwielbia w nim być, a jeszcze bardziej jak my jesteśmy.... Zawsze asystuje przy wszystkich pracach.... Jak przychodzi sobota, to wyrzuca nas z domu, ciągnie za rękaw, popycha pyskiem i mówi, do ogrodu marsz!

W rzeczywistosći wcale nie jest dużym szkodnikiem... wszystko ładnie omija....a to czego nie chcial ogrodziłam płotkami. Brzydko to wygląda, rabaty muszą mieć proste linie (co nie pasuje do ogrodu), ale to tylko szczegóły. Ważne, że jesteśmy szczęsliwi w tym ogrodzie WSZYSCY.

Kwiatków mam tyle, ze nawet jak coś w bylinkach niezagrodzonych połamie, to odrosną...
nawet mu posadziłam żywopłot z ligustru, bo jak chodziliśy na spcery mieszkając w bloku, to jak tylko dopadł taki żywopłot, to czesał sie w prawo i lewo, w prawo i lewo.... aż czasami w wyrwy w zywopłotach wpadał i leżał ja długi. Przekomiczny widok... teraz ma taki swój zywopłocik.... i też sie czochra po nim... To jego ogród...

No i już nie zawsze podnosi nogę do siusiania jak na psa przystało...... i mam okropnie brzydkie plamy na trawniku... Za to jak już w takim miejscu odrosnie trawa, to zieloniutka i bujna, że ho, ho. Nic tylko się poturlać.



Przy okazji znalazłam jeszcze jednego gościa/mieszkańca ogrodu. Piękne, duże ćmy, ta miała z 5 cm długości....

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
marzena 22:53, 20 sty 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Aniu, Twój Everest przesympatyczny bardzo to fajne , że dzięki niemu masz ogród ! ja mam 2 psy i kota, to z domowych ... bo oczywiscie różne zwierzęta zaglądają lub są mniej lub bardziej zadomowione w ogrodzie...
ale te Twoje ' żabki' nie są nimi... pierwsza to ropucha zielona, zresztą bardzo ładna, środkową rozpoznałaś- to rzekotka, pięknie wygląda i ostatnia ropucha szara...
____________________
marzena O....!
Mala_Mi 22:59, 20 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50490
To żaba zielona nie jest cała zielona???

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 23:12, 20 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50490
Kwiczoła możemy już uznać za "domowe" zwierzę. Od kilku dni siedzi na naszej jarzębinie i ani myśli się wyprowadzić..... chyba, że już wszystkie bubki oberwie. Jak tak, to nie nasze zwierzę ,a tylko gość.

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
marzena 23:22, 20 sty 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
ta zielona rzekotka nie należy do żab ( lecz do rodziny rzekotkowatych) chociaż tak zwyczajowo ją się nazywa, żaby stanowia odrębną grupę ( rodzinę żabowatych), ale to nie jest przecież aż takie istotne ...
____________________
marzena O....!
przemekg 14:26, 21 sty 2012


Dołączył: 20 gru 2011
Posty: 442
Od kilkunastu dni w ogrodzie pojawia się taki gość prezentuje się bardzo dostojnie tylko rozgrzebuje rabaty.
____________________
U Przemka w ogrodzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies