ana_art napisał(a)

pamiętaj stopa musi być zawsze pod kolanem

zapamiętasz, Izunia? chyba ten płaszczyk muszę jutro obejrzeć na żywo

Iza, dlaczego niejasność w przedmiocie rabat frontowych dopadła Cię po dokonaniu malwersacji na budżecie domowym? Jest jakiś związek, hęęęęę?

A ja czekam na plaszczyk i doczekać się nie mogę

Iza też mam dylematy odwieczne... bo nijak kredytu nie mogę polubić.. z płaszczyków zrezygnowałam, z bucików i takich tam... wychodząc z założenia, że to co teraz jest tym o czym sie marzyło całe życie.. za tydzień będzie niemodne... wartość będzie wynosiła tyle ile dadzą na szmateksie..
Inwestycja w kfiotki bardziej sie opłaca. byle nie kupować narcyzów, bo to pieniądze gorzej ulokowane niż na płaszczyk czy inny modny ciuch za wielkie pieniądze.. ..
Ratując małżeństwo musiałam z czegoś zrezygnować ..

Ojej ale się dzieje, płaszczyk nowy, zakupy ogródkowe i eMus na wojennej ścieżce z powodu jakichs tam.. badylków. Czasem to sie ciesze że u mnie tylko ja sama w swoim budźecie sterem, żeglarzem, okretem........i cokolwiek zrobię to i tak ja sama bede ponosic tego konsekwencje. Ale tylko czasem ta radość, bo teraz na przykłąd jak mam sama do przekopania wiele roślin w inne miejsce ( bo udzieliła mi sie zaraza ogrodowiskowa i jeszcze nie dokończyłam rabaty a juz bede przesadzać z flanki na flankę .) i do wkopania mam 12 sztuk bukszpanów............to już troche gorzej z tym ........sterm, żeglarzem, okrętem..........może jakis inny okręt do pomocy by sie nadał.........niechby i taki co by współdecydował o zakupach i troche marudził...............

Buziaki sle i czekam na las tulipanów u ciebie!

Za pinsy cytowane wczesniej dzieki wielkie.........powolutku dojrzewam do decyzji o zakupie 3 brzóz z białą kora i podsadzenie ich kulkami i trawami a twoje pisny jeszcze mnie tylko w tych przemysleniach utwierdziły............to jest piekne zestrawienie..............eh............

A bo mi się tak przypomniało Iza odnośnie płaszczyków itp. jak by ci moja torebka od narzędzi samochodowych do płaszczyka pasowała to daj znać wyczyszczem pozszywam i bedzie gites

Joaska napisał(a)

A bo mi się tak przypomniało Iza odnośnie płaszczyków itp. jak by ci moja torebka od narzędzi samochodowych do płaszczyka pasowała to daj znać wyczyszczem pozszywam i bedzie gites

lepsza niż Furla albo Prada

Marzena2007 napisał(a)

lepsza niż Furla albo Prada

Madżen ona te narzędzia jest uprzejma trzymać w ........................ UWAGA ..............

torbie Louis Vuitton ... bezsprzecznie oryginał ...

bez komentarza




a może słówko jednak ... ja zamarłam (bo od jakiś lat 3 wiem o so chodzi z boskim lujem ) ... żona mojego ciotecznego brata to by resuscytacji wymagała ... a Joasia ma dizajnerski przybornik ... na budowę ... można ? ... można !!!

późnym wieczorkiem odpowiem i nadrobię resztę ... robiliśmy murek do ogrodzenia (taaak ... podział ról jak zawsze ... ja paluszkiem i mózgiem operacji byłam ) ...

mam stokrotki !!! ... a co wszyscy mają mambę mam i ja


zmykam ale wrócę

Boski luj by się przydał jako przybornik ogrodniczki. SOM takie?
Muszę porposić aby mi szef na dwudziestolecie pracy taki sprawił. Może uzbiera przez te 15 lat