Tak, znam ryzyko, przerabiałam kiedyś. Ale pamięć smaku własnych ziemniaków wraca jak bumerang! Po długiej przerwie chyba się dopieszczę, albo pomyślę nad izolowaną uprawą.
Bokkonię mam na takim stanowisku, że jej ekspansywność u mnie jest nawet wskazana. Trochę się lubi pokładać, zwłaszcza po deszczach, ale daruję jej W połączeniu narcyzów z ciemiernikami wygrywają ciemierniki! Albo albo Zawilce nie kwitną długo, ale za to jak!
Nie widziałam, na razie pozostanę przy tradycyjnej uprawie pomidorów, zwłaszcza, że słomy brak. Oprysk profilaktyczny z drożdży może okazać się konieczny, bo teraz, to już muszę posadzić ziemniaki
Jola Posadź cieszyniankę, wiosną ożywia barwą, potem zadarnia i uwalnia od konieczności plewienia. Jak zacznie się siać, to rozdasz, nie jest tak popularną byliną
Tego ostatniego też chyba mam, albo bardzo podobnego. Miałam też odmianę o lekko niebieskawych kwiatach, ale został w poprzednim ogrodzie. Mam jeszcze o żółtych kwiatkach. Lubię zawilce, chcę ich mieć więcej.