Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W spadku po dziadku...

Pokaż wątki Pokaż posty

W spadku po dziadku...

Dorota123 20:50, 28 wrz 2014


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
I co sądzisz o tym liściastym żywopłocie?
W przyszłą sobotę chyba będę na działce u syna coś sadzić z ozdobnych roślin. Tuje wzdłuż ogrodzenia sama wyhodowałam z nasionek. Podarowałam mu przeszło 60 sztuk.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Benia 21:10, 28 wrz 2014


Dołączył: 17 wrz 2014
Posty: 251
Nie głupie rozwiązanie, nie chcę się podlizywać ale teren wokół domu jest naprawdę fajnie urządzany a mówię o tym na podstawie tylko tego co dostrzegam przez szybę samochodu w drodze do pracy. moja uwagę, przykuło to ogrodzenie nietypowe i altana, dlatego o nią pytałam ale jeśli dobrze kojarzę, jest tam taki łuk z tujek chyba formowany, to taka forma bramki? bo dalej jest chyba taki szpaler, to taki podział ogrodu na taką prywatniejszą część ogrodu?
A kto jest tam głównym architektem krajobrazu czyżby mama?

A co do tujek i ich hodowli to ja przepis poproszę jeśli można. może być na priv. bo miałam eksperymentować z sadzonkami. Na razie jednak tylko szkółkę bukszpanową zrobiłam. posadziłam 60, ciekawe czy coś się z tego się ukorzeni. spróbować można, moi znajomi dużo sobie takich sadzonek sami produkują
____________________
07_Rene 22:44, 28 wrz 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Beniu, co do tej rzeczki Twojej... ktoś na forum ma rzeczkę płynącą przez środek ogródka, kiedyś widziałam to w metamorfozach ogrodowych http://www.ogrodowisko.pl/watek/1251-metamorfozy-ogrodowe?page=76 ale teraz nie mogę znaleźć. Jak mi się uda, to Ci podrzucę.
I powiem Ci, żebyś realizowała zmiany u siebie po kawałku, rabata po rabacie, bo wszystkiego na raz się nie da Trzymam kciuki
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Benia 09:04, 29 wrz 2014


Dołączył: 17 wrz 2014
Posty: 251
07_Rene napisał(a)
Beniu, co do tej rzeczki Twojej... ktoś na forum ma rzeczkę płynącą przez środek ogródka, kiedyś widziałam to w metamorfozach ogrodowych http://www.ogrodowisko.pl/watek/1251-metamorfozy-ogrodowe?page=76 ale teraz nie mogę znaleźć. Jak mi się uda, to Ci podrzucę.
I powiem Ci, żebyś realizowała zmiany u siebie po kawałku, rabata po rabacie, bo wszystkiego na raz się nie da Trzymam kciuki


Dokładnie Reniu, święta prawda co piszesz.
Na raz nie dam rady, żebym nie wiem jak chciała. To nie na jedną parę rąk
Małymi krokami , nie wszystko na raz ale jest tyle pracy, że ja sama nie wiem za co się zabrać jak mam już wolną chwilę. A też czasu bardzo nie ma, po pracy jak wrócę inne zajęcia a i dzień już krótszy więc cudów nie ma się co spodziewać
To bedzie prawdziwe, żółwie tępo

Dziękuję za miłe słowa pozdrawiam
____________________
07_Rene 22:46, 29 wrz 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Beniu, znalazłam to http://www.ogrodowisko.pl/watek/2861-naturalny-strumien-ciek-wodny-row-w-ogrodzie
oraz to http://www.ogrodowisko.pl/watek/2960-historia-ogrodu-z-rowem-ktory-ma-byc-strumykiem

Nawet nicki macie podobne
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Tess 23:17, 29 wrz 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12099
Właśnie się dziwiłam, że nikt jeszcze nie pokazał Ci historii rowu, który chciał być stumykiem
Betka zrobiła cudowaną meramorfozę rowu i to w jak krótkim czasie!

Czego i Tobie życzę


____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Benia 09:46, 30 wrz 2014


Dołączył: 17 wrz 2014
Posty: 251
07_Rene napisał(a)
Beniu, znalazłam to http://www.ogrodowisko.pl/watek/2861-naturalny-strumien-ciek-wodny-row-w-ogrodzie
oraz to http://www.ogrodowisko.pl/watek/2960-historia-ogrodu-z-rowem-ktory-ma-byc-strumykiem

Nawet nicki macie podobne


Renatko, bardzo dziękuję za podsuniecie tych wątków, rzuciłam na nie okiem, dobre źródło inspiracji, choć u mnie ta woda płynie za ogrodzeniem i nie jest moja własnością więc jedynie od strony ogrodzenia a właściwie za nim mogę ewentualnie chyba coś zrobić, choć z drugiej strony nikt nie dba jakoś specjalnie o ten strumyk, jak jest już bardzo płytki, albo wyleje na drogę tak jak tego lata po burzy wystąpił z koryta to przyjechała koparka i go pogłębili, ale koryto nie jest niczym wyłożone i za jakiś czas znów będzie ta praca do powtórki. Czasem przeleci też przez wieś jakiś traktor i kosi te rowy od strony drogi ale u nas już taka niepisana zasada, że każdy kto ma taki strumień w sąsiedztwie, sam o niego dba i co jakiś czas kosi się to wszystko co tam rośnie w swoim zakresie.

Słyszałam propozycje, żeby po prostu przekopać rów na swojej działce częściowo i puścić dodatkowym korytem część tej wody przez swoją działkę, wtedy myślę, że można byłoby już cuda wianki i mosteczki i wyłożyć we własnym zakresie koryto ale nie wiem, czy jakichś pozwoleń z gminy nie trzeba, żeby w zgodzie z literą prawa żyć

____________________
Benia 09:50, 30 wrz 2014


Dołączył: 17 wrz 2014
Posty: 251
Tess napisał(a)
Właśnie się dziwiłam, że nikt jeszcze nie pokazał Ci historii rowu, który chciał być stumykiem
Betka zrobiła cudowaną meramorfozę rowu i to w jak krótkim czasie!

Czego i Tobie życzę




Byłam z wizytą u Beatki, to bardzo dobry przykład na to, że jak się chce, to można
____________________
07_Rene 22:41, 30 wrz 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Beniu, "podkradaj" co chesz Niedługo wrzucę jeszcze fajny patent na nornice... tylko czas muszę znaleźć, bo dzisiaj nie skończyłam z tymi cebulkami.

U nas tak samo każdy dba o swój rów przed domem: chociaż u nas to taka zwykła "fosa", żeby miała gdzie woda opadowa spływać. Takie czasy.
Pociągnięcie strumyka do Waszego ogrodu wydaje się być fajnym pomysłem, tylko czy Was nie zaleje w czasie gwałtownych opadów? No i to chyba duże koszty by były.
Masz co rozważać
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Benia 15:27, 01 paź 2014


Dołączył: 17 wrz 2014
Posty: 251
No dokładnie pomysł na pierwszą myśl może i fajny ale rozważając za i przeciw to chyba nic z tego nie wypali, po większych deszczach to błoto płynie, bo z pól woda spływa i różności ze sobą niesie i faktycznie po większej wodzie to mógłby występować z koryta a do tego koszt takiej inwestycji... lepiej jakieś rośliny za te pieniądze kupić
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies