Dzisiaj też ogród
Przycięłam hortensje i ponawoziłam, stożkowałam moje z własnej ręki bukszpany.
Dziewczyny wyklułybsię już gąsienice trzeba pryskać!!!
Cały dzień poświęciłam na odgrzebanie starego skalniaka,
prześwietliłam wiąza, odkryłam i odkurzyłam sosny i kaskadę.
Ile urobku wyniosłam cały wóz drabiniasty to mało.
Wczoraj odpicowałam rabatę Rubich, dzisiaj skalniak, kaskadę,
a jak pogoda pozwoli będę czyścić i przekopywać rabatę basenową
i okolice dużego oczka przy brzozie Youngi,
na końcu stanie tu nowa ławeczka
Basen i taras z leżakownią to późniejszy etap i odległy nieokreślony termin,
przez wisienki widać wgłębnik pod basen...to teraz teren zatrzymanej budowy,
ale kiedyś będzie ładnie
ale do spełnienia marzenia będę dążyć