Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

Małymi krokami-Ogród Wioli 19:54, 23 lut 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572
Do góry
Makao napisał(a)
Te sztywniejsze kępy to tawuły?


Nie, tawuły mam w przedogródku.
Tutaj mam berberysy Bagatelle
Małymi krokami-Ogród Wioli 19:05, 23 lut 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7405
Do góry
Te sztywniejsze kępy to tawuły?
Ogrodowe wariacje 11:54, 23 lut 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7405
Do góry
Ja jestem zawsze za trawami. Zwłaszcza tymi od 120cm.
Uwielbiam to co robią z ogrodem
Ja pod swoimi brzozami też mam miskanty Vanilla Sky, tawuły i juki.

Może miskanty nie przyrastają tak szybko pod tymi brzozami ale efekt robią i mimo wszystko tylko one mi zakwitły w ubiegłym sezonie więc chyba im pasuje.

Niezawodne połączenie pod brzozami to oczywiście rozplenice i jeżówki ale te moje też mi się podoba.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 11:14, 23 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
Magara napisał(a)

Haniu, a jakie to kwiecie nie-cebulowe Cię skłoniło do odpuszczenia cebulowych???
Dumam i dumam, tylko orliki mi do głowy przychodzą. I kukliki. I niezapominajki


Magara napisał(a)

Haniu, a jakie to kwiecie nie-cebulowe Cię skłoniło do odpuszczenia cebulowych???
Dumam i dumam, tylko orliki mi do głowy przychodzą. I kukliki. I niezapominajki


U mnie nasadzenia są dosyć specyficzne. Rabat bylinowych sensu stricto nie ma. Wiosenne kwiecie zapewniają kwitnące krzewy i drzewa. Już w kwietniu kwitną mahonie, tawuły szare, magnolia, świdośliwy. Potem zakwitają lilaki węgierskie, zwykłe lilaki, różniste kaliny, tawuły nippońskie, rodki.
kwiecień








maj


A jeśli chodzi o byliny to bardzo wcześnie zakwitaja pierwiosnki bezłodygowe, brunnera, smagliczka, gęsiówka, żagwin, rdest wężownik.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 18:38, 21 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12320
Do góry
April napisał(a)
Parzydło rośnie szybko a przede wszystkim kwitnie już w młodym wieku i nawet przekwitnięte dość długo wygląda ładnie. Ja je tnę dopiero wiosną. Wczesną wiosną bo szybko rusza. Polecam.


Mam, znam .
Wszystkie drogi prowadzą do parzydła

April napisał(a)
Ani rodków ani sadźca bym nie sadziła bo za sucho, będą wegetować dopóki wystarczy papu z nowego dołka i tyle.
Hosty całkiem dobrze sobie radzą na suchym, jeśli nie mają palącego słońca. Pomyśl o rdestach himalajskich, paprotnikach szczecinkozębnych, dzwonkach poszarskiego, tiarellach, epimedium sulphureum, ułudce. Niektóre wilczomlecze dają też radę w półcieniu, bergenie.
U mnie takie się sprawdzają.

Rodki już tam są . Szukam waśnie roślin na ich miejsce po eksmisji .
Poza tym mam tam tiarelle, żurawki, tawuły japońskie, hortensje ogrodowe, carex Ice Dance, epimedium, rdesty posadzone jesienią - do testowania, rozplenice hameln, brachytricy, rozchodniki. Nie widać tego wszystkiego, bo to duuuże koło jest. Ten sezon - zgodnie z planem pięcioletnim - to sezon dogęszczania tej rabaty. Ułudka fajna jest - wrzucam na listę
Jest tam też tawułka, ale po pierwszych udanych sezonach przestała ładnie kwitnąć i chyba znajdę jej inną (wilgotniejszą) miejscówkę.
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 15:47, 21 lut 2023


Dołączył: 20 mar 2021
Posty: 106
Do góry
Cześć, a ja z pytaniem czy mogę podsadzić 3 ambrowce Gumball hortensją Bobo i tawułą japońską Goldflame na zmianę w dwuch rzędach (zygzakiem)?
Rabata ma jakieś 2 m na 6 m.

Ambrowce sa co 2-2, 5 m od siebie.

Danusia radzi pod ambrowce hortensje Bobo i tak uczynię.
Ale mam też sporo pięknej tawuły Goldflame i może taką przeplatankę zrobić z Bobo?
Anna i Ogród 2 20:49, 16 lut 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7405
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
A jaką masz ziemię? Piaszczystą? Susze i podejście ekologiczne to ciężka sprawa do pogodzenia. Ja waham się miedzy trawnikiem tradycyjnym, a tym z dodatkiem mikrokonczyny. Podobno mniej podlewania taki wymaga.

Rabata piękna! Opowiesz trochę o roślinach? Nie umiem jeszcze wszystkich rozpoznawać. Czy to wiśnie amanogawy? A w poście letnim, 2 zdjęcie na tle ścianki wodnej te kuleczki to jakiś czosnek?

Ściankę ktoś Wam robił czy sami?

Ziemię mam przepuszczalną mocno zasadową (wapienną) ale nie jest piaszczysta raczej słabszy czarnoziem.

Zgadza się susza i ekologia to masakra. Liczę jednak że rośliny z czasem puszczą tak głęboko korzenie że dadzą sobie radę bo jeśli będę stale podlewać to korzenie będą płytko.

Ja nie jestem zwolenniczką trawnika kończynowego więc już znasz moje zdanie. W czasie susz prawie nie tniemy trawnika. Żółknie ale szybko się regeneruje. Kwestia pogodzenia się z faktem.

Ta rabata to głównie trawy: miskanty Memory, Zebrinusy, Variegatus, Meild, turzyca The Beatles, rozplenice Hamlen i seslerie jesienne a i jeszcze jest molinia Dauerstrahl. Hortensje Magical Moonlight, Early Sensation i Unique. Róże Artemis, Schneewittchen i The Fairy. Tawuły japońskie Golden Princess, rozchodniki, tuje Daniki, bukszpany i cisy. Derenie Elegantissima, magnolia Susan, Jaśminowce Virginal i Snowbelle, sosna himalajska (formowana na niwaki), buk Purple Dawyck, wiśnie piłkowane Amanogawa, jakiś niski świerk. Były jeżówki ale co roku jest ich coraz mniej bo ślimaki je wcinają.
Pod ogrodzeniem graby Fastigiata, hortensje Strong Annabelle i miskanty Gracillimus.
To chyba wszystko.

Aaa mam tam jeszcze floksy wichowate Green Lion i Blind Lion.

Te kuli to czosnki główkowate.

Ścianę wodną robiliśmy sami. Wszystkie budowle w ogrodzie zrobiliśmy sami.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 13:10, 15 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
Martka napisał(a)
Haniu, o tak, na wzbudzanie poczucia winy wyczulona jestem alergicznie tak jak nie lubię określenia "wychowywać". Kojarzy mi się z widokiem stemplowania seryjnej korespondencji w okienku pocztowym. Wymienianie się informacjami, doświadczeniami, wiedzą zdecydowanie nie temu ma służyć, by czuć się z jakiegoś powodu winnym.
Wytłuściłaś zapis o doświadczeniach wyniesionych z "własnego ogrodu" i to dla mnie hasło-klucz. Przekonałam się o tym po pierwszym sezonie, teraz tylko utwierdzam. Specyficzne warunki glebowe, klimatyczne, mikroflora i mikrofauna, tego nie da się porównać tak po prostu, nawet glina glinie i piasek piaskowi nierówny.
Czy tawuła brzozolistna też wymaga cięcia na wiosnę? Coś mi się w głowie kołacze, że dopiero po kwitnieniu?


Tawuły brzozolistnej nie mam, więc nie kojarzę, kiedy kwitnie. Moje japońskie kwitną w lipcu, więc przycinam je teraz. Kwitną na nowych przyrostach.

Z "wychowywania" się uśmiałam. Moje osobiste i zawodowe pacholęta załapywały wiele zupełnie mimochodem. Koleżanki, które dziedziczyły moje szkolne dzieci często mówiły mi, że one są szalenie podobne do mnie. Lubią dużo mówić, zadają sporo pytań, wyrażają opinie i z uważnością przyglądają się wszelakim regulaminom. Własne pacholę podczas rekrutacji otrzymało od głównego prezesa pytanie, kto jest dla niego wzorem. Odpowiedziało, że mama (czym mnie i prezesa bardzo zaskoczył). Prezes zapytał dlaczego, a pacholę oznajmiło, że ze względu na pracowitość i logiczne myślenie. Więcej pytań nie było, a pacholę dostało świetnie płatną pracę.
Zdrowy rozsądek bywa czasem przekleństwem, ale w moim przypadku jestem skłonna to zaakceptować.

Nasze forumowe ogrody są tak różne stylistycznie, położone w różnych strefach klimatycznych i na różnych glebach, że nie odważyłabym się ich traktować jakby wyszły spod jednej sztancy.
Z reguły po kilku latach ogrodowania ma się na tyle doświadczenia i rozeznania w swoim ogrodzie, że wie się, co się robi i kiedy.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 06:59, 15 lut 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Luty to idealna pora na cięcie krzewów. W kolejce czekają pęcherznice, tawuły japońskie, irgi błyszczące. Pomijam tylko krzewuszki, kaliny, forsycje i jaśminowiec. Je tnę po kwitnieniu.


Haniu, pocieszam się że to dopiero połowa lutego, bo co wyjdę do ogrodu (czyli całe 4 razy w tym roku) żeby przyciąć krzewy, to kończę na wycinaniu traw bo jest taki bałagan przez nie, że nie wiem gdzie stawać. Kończy się na tym, że moje derenie ciągle czekają na sekator Za to odsłoniłam przebiśniegi, które niedługo zakwitną. Cudem udało mi się żadnego nie zdeptać
Życzę dużo siły do dalszych prac ogrodowych
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:14, 14 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
antracyt napisał(a)
O właśnie, zastanawiałam się dzisiaj przez chwilę czy już pora na derenie...i ostatecznie ciachnęłam


Luty to idealna pora na cięcie krzewów. W kolejce czekają pęcherznice, tawuły japońskie, irgi błyszczące. Pomijam tylko krzewuszki, kaliny, forsycje i jaśminowiec. Je tnę po kwitnieniu.
Wszystkiego po trochu 19:39, 14 lut 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13009
Do góry
mirkaka napisał(a)


Jolu, część warzywniaka chcę umiejscowić od wschodu, czyli tam gdzie się idzie do kompostownika, usunęłam już z pod płotu tawuły, hortensje bukietowe i trawy Ice Dance, tam myślę o donicach murowanych, a dodatkowo zlikwidowałam trochę tego placyku gdzie stały kastry, i trawnik obok, i tam też myślę coś zrobić, np pole truskawek To jest miejsce przed tymi wysokimi ogrodówkami.
Myślę też czy nie wybudować tam donic, nie mam sprecyzowanego pomysłu, u mnie ciężko z planowaniem, rysowaniem i wyobraźnią przestrzenną. Tam mam linie zaokrąglone ścieżek, rabat, a donice byłyby prostokątne, jak to sensownie zaplanować, nie wiem, ?


Do tej pory czytałam o likwidowaniu trawnika, o ograniczaniu placyków z kostki jeszcze nie . Jesteś prekursorką . Poletko truskawek - czemu nie? Już to widzę oczyma wyobraźni.
Co planujesz na tym pasku ziemi pod domem, tam gdzie rosło to coś co miało wyciągać metale ciężkie z ziemi, przed różą Lykkefund? Zapomniałam jak się nazywała ta siana roslina.
Wszystkiego po trochu 09:39, 14 lut 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Do góry
Joku napisał(a)
W którym miejscu będzie warzywnik? Tam gdzie stały kastry?


Jolu, część warzywniaka chcę umiejscowić od wschodu, czyli tam gdzie się idzie do kompostownika, usunęłam już z pod płotu tawuły, hortensje bukietowe i trawy Ice Dance, tam myślę o donicach murowanych, a dodatkowo zlikwidowałam trochę tego placyku gdzie stały kastry, i trawnik obok, i tam też myślę coś zrobić, np pole truskawek To jest miejsce przed tymi wysokimi ogrodówkami.
Myślę też czy nie wybudować tam donic, nie mam sprecyzowanego pomysłu, u mnie ciężko z planowaniem, rysowaniem i wyobraźnią przestrzenną. Tam mam linie zaokrąglone ścieżek, rabat, a donice byłyby prostokątne, jak to sensownie zaplanować, nie wiem, ?
Wszystkiego po trochu 18:55, 12 lut 2023


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43907
Do góry
mirkaka napisał(a)


Wyglądało jeszcze gorzej, trzy odwierty po 120 m w głąb, potem wszystkie połączyć razem wykopem 1,5 m głębokości, i dalej pod ścieżką do kotłowni, ale warto było
Rośliny wyleciały tylko te których chciałam się pozbyć, czyli krzewy tawuły i trawy Ice dance.
Storczykom nic się nie stało, zrujnowany głównie trawnik i ścieżki, pilnowałam żeby rabat nie niszczyli wolałam zniszczyć ścieżki, haha
Wodniaczką, taką sobie, mój eM raczej jest

W tym roku zaplanuj sobie przyjazd na pierwszy tydzień czerwca, to najlepszy czas dla rodkow


Czytam ze jakos przeżyłaś ten kataklizm
Działa juz ? Sprawdza się ?
Na wiosnę będziesz miała sporo pracy
Ogród ponad miarę - czyli trudne początki 15:05, 30 sty 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4796
Do góry
Dziękuje. Tawuły, rzeczywiście zdrabniając wychodzi inna roślina.
Ogród ponad miarę - czyli trudne początki 09:50, 30 sty 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4796
Do góry
ajka napisał(a)
Kwiecień 2022 - szafirki i tawuły dają popis



Jakie to dokładnie tawułki? W jakich odstępach? Myślisz, że w następnych latach połączą się w jednorodny żywopłot bez widocznych odstępów? Jak długo kwitły?
Wszystkiego po trochu 19:35, 22 sty 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Do góry
vita napisał(a)
Hej, hej Tak to więc wyglądało, jestem w szoku. Jolę na pewno przestraszyłaś, ona jeszcze przed.
Ale wszystko do ogarnięcia, za dwa lata nawet nie będziesz już pamiętała rujnacji.
Wyleciały jakieś rośliny? Zabezpieczyłaś drobnicę, np. storczyki?
Zdjęcia z listopada piękne, jednak ogrodnik zawsze potrafi się pocieszyć.
nie wiedziałam, że jesteś też wodniaczką Duża porcja zdjęć, fajnie, czekałam aż wrócisz


Wyglądało jeszcze gorzej, trzy odwierty po 120 m w głąb, potem wszystkie połączyć razem wykopem 1,5 m głębokości, i dalej pod ścieżką do kotłowni, ale warto było
Rośliny wyleciały tylko te których chciałam się pozbyć, czyli krzewy tawuły i trawy Ice dance.
Storczykom nic się nie stało, zrujnowany głównie trawnik i ścieżki, pilnowałam żeby rabat nie niszczyli wolałam zniszczyć ścieżki, haha
Wodniaczką, taką sobie, mój eM raczej jest

W tym roku zaplanuj sobie przyjazd na pierwszy tydzień czerwca, to najlepszy czas dla rodkow
Ogród ponad miarę - czyli trudne początki 10:19, 20 sty 2023


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4955
Do góry
Kwiecień 2022 - szafirki i tawuły dają popis



No i mamy rabatę





Powstaje rabata przy tarasie



Kwitną cebulowe




Żywopłot strzyżony liściasty 10:35, 26 gru 2022


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Nie, krzewuszka jest specyficzna, bardziej na 60 cm polecam niskie odmiany berberysów albo tawuły japońskie.
Wizytówka - Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 17:31, 20 lis 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12320
Do góry
Mój ogród powstaje od roku 2015. A powstawanie ogrodu to długi proces, gdy przestrzeń za oknem upiększamy sami tymi ręcyma .
Stan zastany na działce to wiele bardzo dużych drzew: sosny, dęby, świerki, brzozy, a także dwie duże śliwy i orzech włoski. Z innych roślin zastanych w dziwnych miejscach to dwa zabiedzone rododendrony, bukszpany (są juz po drugiej stronie tęczy) i nieco thuj oraz liliowce, które poczatkowo wzięłam za jakieś trawki (to były czasy mej całkowitej ogrodowej zieloności ). A! Nie zapominajmy także o dużych krzewach: tawuły, kolkwicji i o parzydle leśnym! Thujom, liliowcom i rododendronom znalazłam inne miejscówki, a pozostałe moje nasadzenia zostały już dostosowane do zastanej roslinnosci .
Z uwagi na umiłowanie porzadku nie zaczynałam od tworzenia pojedynczych, skończonych rabat, ale od organizowania przestrzeni - z rozmachem, całościowo acz po kolei w poszczegolnych częściach ogrodu - ogród w naturalny sposób dzieli sie na 3 części.
Organizacja przestrzeni polegała na wyznaczaniu funkcji, wytyczaniu rabat, zakątków, ścieżek, tworzeniu zarysu trawnika. Efekt początkowo był taki, ze przestrzeń była zorganizowana, trawnik posiany, a rabaty zasypane korą . Tylko korą . Zatem - łyso, ale za to schludnie . Ten widok był dla mnie powodem wielkiej radosci, bo był efektem katorżniczej pracy, choć ogrodem tego nazwać nie można było .
Kolejnym etapem było wybieranie roślin, sadzenie, a tu inspiracją było dla mnie Ogrodowisko i tysiące zdjęć, które wskazały mi kierunek działań. Początkowo rośliny sadziłam w dość dużych odległościach i sukcesywnie - zaczynałam od krzewów, drzew, potem długo nic, kolejne rosliny pojawiały sie po dłuższym czasie. Dzisiaj oceniam, ze było to dobre rozwiązanie (ale nie dla osób, które chcą mieć szał od razu ), bo dzięki temu uniknęłam wielu ogrodowych wpadek, pomyłek i przesadzanek. Dopiero w tym sezonie pierwszy raz stworzyłam rabatę zaplanowaną i obsadzoną w 100% w czasie 2 tygodni .

Ogród ponad miarę - czyli trudne początki 13:25, 14 lis 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Do góry
ajka napisał(a)
Klon Red Sunset - aktualizacja, pięknie wygląda teraz



Tawuły też poczerwieniały



Aż szkoda, że klon i tawuły nie są takie czerwone przez cały sezon, bo są naprawdę piękne w tym kolorze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies