Tak to Watanabe, trudno mi powiedzieć jak długo ja mam, kilka lat na pewno, rośnie szybko ( tutaj bym powiedziała , że bardziej na szerokość niż na wysokość, w tej chwili średnica prawie 3 metry ( a od strony altanki musiałam przyciąć gałązki po kwitnieniu prawie o połowę bo przeszkadzały). Krzew pięknie kwitnie i ma bardzo ładny pokrój ale niestety nadaje się do dużych ogrodów)
Co do hortensji wybrałabym Silver Dollar- elegancka, sztywne pędy i późno się przebarwia
Te z serii Magical fajne, bardzo do siebie podobne ( z odróżnianiem dałam sobie spokój i nazywam je tylko Magical, pięknie się przebarwiają ale tylko w miejscu słonecznym, dość rozłożyste.
Otóż to jak Ty dobrze znasz istotę problemu relacje z ogrodów i artykuły już dawno przerobione jest tak
od lewej: troszkę widoczna przesadzona kalina angielska, potem różowa Louise Odier, następnie mniejszy żółty Pligrim i najmniejsza różowa Gertruda Przesadziłam to co miałam pomiędzy są jeszcze małe bluszcze oraz clematisy, a w nogach przywrotnik, jeżówki i dzwonki. Siewki różne też tu wzeszły np. werbena o dziwo, nie wiem skąd, ale ok
na tym zdjęciu dobrze widać jak od drugiej strony muru niedługo zacznie do mnie przełazić rdest Auberta sąsiadki, którego pędy podobno w ciągu roku mogą zyskać nawet osiem metrów długości.... Zamiast posadzić róże, klematisy i inne, wybrała to pnącze, żeby zasłonić brzydki mur )) no niestety nie zgrywamy się w ogóle co do estetyki
Jeszcze wspomnę o białych dzwonkach, kilka lat temu siałam je u siebie i ledwo wzeszła jedna kępa.... a niedawno okazało się, że to wszystko co tutaj widać rosło sobie spokojnie w chwastach za płotem ))
No to teraz szersza perspektywa (widok z okna) żeby nie było, że mam już zrobiony ogród ) tu się dopiero zaczyna to jest rabata wzdłuż podjazdu i jednocześnie przedogródek
Plan póki co jest taki: w pustej przerwie między różami a rabatą, której tylko kawałek widać planujemy posadzić 3 świerki serbskie, a przed nimi jak się zmieści może postawię ławeczkę.
Przed róże - bardziej po lewej chcę przenieść wszystkie piwonie i irysy jakie mamy. I dalej nie wiem .... ) może hortensje... a może róże (ale jakie), a może trawy (przy założeniu, że dzikie koty nie zrobią sobie kuwety jak dotychczas). Może w przyszłości na szerokości tego odcinka z różami ale na skraju rabaty (czyli bardziej przy podjeździe) wsadzę Umbry...
Wszystkie sugestie mile widziane nalegam
Ze względu na szykowanie miejsca na różę ND, którą jesienią czeka przeprowadzka, muszę wyciąć - wykopać ten krzew: Kalina sztywnolistna http://ladnydom.pl/Ogrody/encyklopedia_roslin/p/Kalina%20sztywnolistna/164815923
Rok temu ją przycięłam i ładnie się zagęściła. Niestety, nie wiem, jaki ma system korzeniowy. Zadomowiona siedzi tu już kilka lat. Czytam, ze lubi wymarzać, u mnie nigdy nie zmarzła, ale też ma chyba zaciszne miejsce
Szkoda mi ją wyciąć, więc jeśli ktoś ma ochotę i sobie po nią przyjedzie i wykopie, to proszę o informację na pv.
Nie spieszy mi się obecnie. Teraz jest zbyt gorąco i sucho na takie przeprowadzki, ale koniec sierpnia lub początek września byłby dobrym momentem na nowy ogród i przeprowadzkę
Przez suszę w tym roku kalina kwitła krócej Ok dwóch tygodni niestety
Jeśli chodzi o cięcie to wszystko zależy od Ciebie Możesz zrobić radykalne formujące lub kosmetyczne przez usunięcie tylko przekwitniętych kwiatów
Oczywiście jest w pełni mrozoodporna, nie słyszałem by komuś kalina przemarzła
Sprawa wygląda następująco: bylinówka ma być wzdłuż krótszej ściany działki, oddzielać ma warzywnik i sad od części z domem. Ma być przecięta dwoma ścieżkami i ma być dobrze widoczna z tarasu. Na jej plecach mają być krzewy ozdobne takie jak np. kalina. I głowię się nas tym czy sobie to dobrze wymyśliłam. Jaką zachować odległość krzewów z pleców bylinowej od drzew owocowych?
Szerokość to 3,8 metra. Tam gdzie peonie, mam ścieżkę, ale potem pewnie przebijać się będę przez rośliny jak w najstarszej części bylinówki. Dosadziłam tam bodziszki i chaber białawy więc potencjał jest.
Kalinę możesz prowadzić dość wysoko więc pod nią się coś zmieści. Zobacz u mnie jest posadzona tak morwa, pod nią mam żółwika ukośnego, dosadziłam kosaćce. Ale nie zmienia to faktu, że ze 3-4 metry powinnaś liczyć.
Agata, wciąż mi szczęka opada Jak szeroką masz tą bylinówkę? I od razu pytanie, jak szeroką zrobiłabyś, gdybyś na jej plecach miała sadzić krzewy typu kalina itp.? Ja zaczęłam powoli kopać ziemię, ale mam wątpliwości czy nie za wąsko.
Napisze jeszcze jakie roślinki mam posadzone. W kolejności od wiaty:
- berberys thunberga
- krzewuszka cudowna purpurea
- laurowiśnia wschodnia
- cyprysik groszkowy przed laurowiśnią
- tawuła macrophylla
- tuja o żółtych gałązkach (nie pamietam nazwy)
- perukowiec przed nim kalina koreańska i lilak meyera palibin
- jałowiec hibernica
- miskant chiński zebrinus miedzy jałowcami przed nimi lawenda
- porzeczka krwista przed nią budleja
- pęcherznica kalinolistna przed nią hortensje anabellki
- żurawki
Witajcie Kochani!
Bardzo potrzebuje Waszej pomocy. Dzisiaj znalazłam Ogrodowisko i nie mogłam oczu oderwać od komputera. Otóż mam trawnik (ogródek)na którym panuje straszny bałagan. Mam kilka roślinek posadzonych bardzo przypadkowo i mąż dostaje szału jak ma kosić trawę. Jest tam brzózka, która rośnie 10 lat i chyba nie chciałabym jej ruszać (może jakoś ją podciąć bardziej?). Chciałabym tez wykorzystać jak najwięcej z tych roślin które tam są (złotokap szczepiony, bróżka, rhododendron, hibiscus bylinowy, azalia, hibiskus drobny, tegoroczne rajskie jabłuszko, lilak na paliku, konika, kalina, leszczyna czerwona, mały bukszpan, juka i róża taka jadalna),uporządkować w jeden (lewy) róg. Po oglądnięciu zdjęć Waszych ogrodów, to marzy mi się taki ogródek z iglakami ew rododendron, azalia lub coś innego kwitnącego, nie wiem i trawnik.
Może kulki z bukszpanu, wysypanie kamykiem lub korą
Miejsce to długi prostokąt i ma wymiary : szerokość 3,20 m i długość 20 m. Sama też będę kombinować ale może znajdzie się ktoś, kto mi pomoże, a może Pani Danusia? Pisałam w projektowaniu ogrodu ale nikt niestety nie pomógł.
Witajcie Kochani! Bardzo potrzebuje Waszej pomocy. Dzisiaj znalazłam Ogrodowisko i nie mogłam oczu oderwać od komputera. Otóż mam trawnik (ogródek)na którym panuje straszny bałagan. Mam kilka roślinek posadzonych bardzo przypadkowo i mąż dostaje szału jak ma kosić trawę. Jest tam brzózka, która rośnie 10 lat i chyba nie chciałabym jej ruszać. Chciałabym tez wykorzystać jak najwięcej z tych roślin które tam są (złotokap szczepiony, bróżka, rhododendron, hibiscus bylinowy, azalia, hibiskus drobny, tegoroczne rajskie jabłuszko, lilak na paliku, konika, kalina, leszczyna czerwona, nały bukszpan, juka i róża taka jadalna), jednak jakoś trzeba je uporządkować.Po oglądnięciu zdjęć Waszych ogrodów, to marzy mi sie taki ogródek z iglakami ew rododendron, azalia lub coś innego kwitnącego, nie wiem i trawnik.
Szkopuł jeszcze w tym, że moja częśc jest dopiero od żółtek kostki (zdjęcie nr 1).
Może kulki z bukszpanu wysypane kamykiem lub korą
Miejsce to długi prostokąt i ma wymiary : szerokość 3,20 m i długość 20 m. Sama też będę kombinować ale może znajdzie się ktoś, kto mi pomoże, a może Pani Danusia?
do kaliny miałam sentyment bo szybko kwitnie i obficie ale w tym roku miłość się skończyła bo co roku mam na niej mszyce a do tego po deszczu się położyła tak więc klamka zapadła kalina idzie przed płot!