Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Tam gdzie mgły i róże mieszkają... 21:55, 10 wrz 2011


Dołączył: 18 kwi 2011
Posty: 698
Do góry
I skarpa z trawami które zginęły Pomyśł pozostał a lawenda rozrosła się bardzo przez te 4 miesiące.
...
Ogród u stóp klasztoru 21:12, 08 wrz 2011


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
czas na jesieni dalszy ciąg. u mnie wtedy królują wrzosy moje ulubione jesienne rośliny












nareszcie nabiera ogłady moja skarpa






Skarpa w ogrodzie 10:28, 08 wrz 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Jak tam skarpa się miewa? Kasiu co słychać?
Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:) 18:43, 29 sie 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Do góry
Ok, kolejny szkic - tzn dokonczona rabata



dodalam za hortensjami jałowca kolumnowego, albo cyprysik (ale chyba go stamtad wyrzucę), potem kępa rozplenicy, za nią kolejny cis na pniu i zawijas z bukszpanu - dalej zawijas będzie okalał ciurkadelko, ktore będzie na lekkim podwyższeniu (skarpa przy tarasie)



i razem do "kupy" z frontem

Ogród w budowie - nieustającej 22:35, 28 sie 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
No właśnie przed chwilą się wytłumaczyłam, na poprzedniej stronie, przed Tobą. Nie jestem takim zażartym przeciwnikiem tej włókniny. Duża ilość o której piszesz, to w moim przypadku cztery miejsca: skarpa, ten mały kawałek, duża rabata z jałowcami ( była na zdjęciach) i truskawki. Zdania nie zmieniam.
Początki 22:01, 27 sie 2011


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Do góry
Tutaj moja "skarpa" - tak wyszło przy poziomowaniu terenu, parę metrów dalej jesteśmy już na równi z sąsiadem.
Mam tu moje rojniki i rozchodniki hiszpańskie - nic innego chwilowo nie przyszło mi do głowy. Nie ma też jak wyczyścić tej ziemi - to głównie korzenie, stary fundament i spadające od sąsiada mirabelki.





Zielono mi! 21:30, 26 sie 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Przepiękne zdjęcia z tą mgłą, taką "oddzieloną". Ja też dzisiaj zrobiłam moją mgłę poranną w ogrodzie i wkleiłam zdjęcia na swoim wątku, ale moje są po prostu zamglone, a Twoje artystyczne.
Pamiętam Twój ogród jeszcze z "Mojego Pięknego Ogrodu", od razu go rozpoznałam, bo Twoja ukwiecona kamienna skarpa jest bardzo charakterystyczna. Podoba mi się Twój ogród.
Droga do mojego małego raju 19:03, 24 sie 2011


Dołączył: 24 sie 2011
Posty: 91
Do góry
No i skarpa, z którą chcialabym się zaprzyjaźnić i ją trochę ujarzmić




Ogród średniowieczny i nie tylko 21:57, 19 sie 2011


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Kolorystycznie to dopasowałabym do budynku po prawej stronie.....
Czy tę skarpę .w dół po prawej też obsadzasz?

Ta skarpa w dół już obsadzona irgami a na dole jest właśnie średniowieczny ogród, więc z trawnika jest na niego najlepszy widok
Ogród średniowieczny i nie tylko 10:45, 13 sie 2011


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Do góry
U mnie właśnie chodzi o to aby kocimiętka stanowiła uzupełnienie lawendy Zapach też jest dla mnie ważny a ona pachnie intensywnie będzie jakby niższym planem dla wyprostowanej lawendy, tak to wyglądało na etapie układania

lawenda jest w środku a kocimiętka wokół, ostatni zaś rząd najbliżej murku to obwódka z kostrzewy sinej
Ten sam układ został powtórzony na drugim tarasie troszkę powyżej, skarpa zaś pomiędzy tarasami została obsadzona macierzanką. Wszystko utrzymane w tonacji fioletowo różowej.
Raczkujący ogród Iwony 22:57, 07 sie 2011


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 1451
Do góry
Robi się tam nieciekawie, skarpa na której stoi stare miasto w te wakacje zaczęła w wielu miejsca obsuwać się w dół. Okropnie to wygląda.
Funkiowe zacisze 09:30, 03 sie 2011


Dołączył: 02 lip 2011
Posty: 726
Do góry
Jedyne co stoi chyba go wkomponuję w lawendę Kępa olch nad brzegiem buja, brzozy okazałe jak na cmentarzu żołnierzy radzieckich, świerki i modrzewie porosły jak szalone, wyczyszczona i zlewana rundapem skarpa zarosła na nowo - po co mi to było. Jedyne co nie wstydzę się pokazać to brzeg:


Ogród - początek 19:08, 02 sie 2011


Dołączył: 31 lip 2011
Posty: 63
Do góry
EwaG napisał(a)
Witaj,
a jak bardzo jest to północno-zachodnia strona (skarpa). Jałowce w cieniu się nie sprawdzą - to krzewy lubiące słońce. A ze względów praktycznych - zanim urosną będziesz miała urwanie głowy z chwastami.

Czy ten łańcuszek z lewej strony to połączone rabaty? Powiem wprost jak mawia mój znajomy Albańczyk "nie mi się podoba". Raczej powinna to być rabata bylinowa o płynnej linii oparta na ogrodzeniu. Tło moga stanowić wyższe krzewy


Skarpa jest od północno-zachodniej strony - niestety. Więc chyba rzeczywiście muszę poszukać czegoś co lubi wilgoć i półcień i szybko zadarni powierzchnie, bo koszenie trawy tam to chwilami kaskaderka.

Jeśli chodzi o ten łańcuszek z przodu działki to od strony ogrodzenia zamierzam w przyszłości zlikwidować jak wymyślę co by sie sprawdziło do szybkiego zadarnienia. Na razie eksperymentuje (w pierwszym kółku od lewej) z dąbrówką rozłogową o pięknych bordowo-fioletowych liściach. Mógłby też być barwinek o ciemnozielonych liściach.



Na zdjęciu po 3 tuje szmaragd, 2 pęcherznice Diabolo a przed nimi po 3 tawuły. Mają w przyszłości stworzyć szpaler od ulicy.
Ogród - początek 18:25, 02 sie 2011


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Do góry
Witaj,
a jak bardzo jest to północno-zachodnia strona (skarpa). Jałowce w cieniu się nie sprawdzą - to krzewy lubiące słońce. A ze względów praktycznych - zanim urosną będziesz miała urwanie głowy z chwastami.

Czy ten łańcuszek z lewej strony to połączone rabaty? Powiem wprost jak mawia mój znajomy Albańczyk "nie mi się podoba". Raczej powinna to być rabata bylinowa o płynnej linii oparta na ogrodzeniu. Tło moga stanowić wyższe krzewy
Ogród - początek 17:20, 02 sie 2011


Dołączył: 31 lip 2011
Posty: 63
Do góry
ell napisał(a)
Witam się z nową ogrodniczką!
Pięknie obsadziłaś te donice i beczki fajowskie


Witaj, Elu !
Mam nadzieje, że będę mogła liczyć na twoje opinie i pomysły dotyczące mojego (niedokończonego) amatorskiego projekciku ogrodu:



W części frontowej [1] wokół posadzonych tuj i magnolii gwiaździstej (białej) wymyśliłam sobie kule z bukszpanu, między kulami żurawki o bordowych liściach, przed nimi tojeść, a całkiem pod ścianą i wokół magnolii hosty.



Zmorą staje się sąsiadująca za rogiem skarpa [2] (murek zostanie zlikwidowany i teren tu lekko bedzię opadał).


Może mogłabym ją obsadzić jakimś zielonym jałowcem płożącym (aby powstał taki zielony dywan) - grunt by było zimozielone. Niżej może tawuły albo trzmielina. Chciałabym jakoś nawiązać do części frontowej: może ułożone w lekkim łuku żurawki albo hosty?

Doradźcie coś, proszę!
Skarpa w ogrodzie 16:38, 02 sie 2011


Dołączył: 27 lip 2011
Posty: 18
Do góry
W sumie jak kupowalam dom- myslalam sobie ee cos sie zrobi z ta skarpa , nasadze roslinki i bedzie a tymczasem jednak nie jest to takie proste.
Jak widac na zdjeciach to jest dopiero poczatek mojej pracy ogrodowej- tak naprawde nie wiele udalo nam sie zrobic. Nie skonczony jest jeszcze dom w srodku wiec narazie nie szaleje z sadzeniami ogrodowymi. Chcialam jedynie umocnic skarpe, nasadzic roslinkami -zeby sie juz nie obsuwala. Wlasnie wpadlam ze musze zalozyc swoj ogrod w sensie moj ogrodowy watek
Skarpa w ogrodzie 19:55, 01 sie 2011


Dołączył: 27 lip 2011
Posty: 18
Do góry
Witam Was serdecznie, pierwsze Bogda przepraszam ze tak wkopałam sie w Twoj watek- mam nadzieje ze mi wybaczysz, obserwuje tu blogi i wiem ze ludzie sa tu niezwykle zyczliwi. .
Dzis na szczescie przestalo padac i udalo mi sie porobic kilka zdjec mojej "skarpy". Jak wchdze w te tereny mojej dzialki to rece mi opdaja i jest to raczej przybijajacy widok. Dopiero zaczynam urzadzanie ogrodu wiec reszta nie jest tez zrobiona ale jakos tak tragicznie nie wyglada. Poza tym w reszte nie wlozylam jeszcze pracy i pieniedzy.


[img


Na tych dwoch ostatnich zdjeciach widac ze cala dzialka jest prosta jedynie konczy sie skarpa i tuz za skarpa jest siatka.




Skarpa jest obrosnieta trawa troche ale to dlatego ze mnie nie bylo miesiac czasu w Polsce plus ciagle padajacy deszcz.
Nie wiem czy teraz wykopac wszystkie roslinki, nasypac ziemi (jaka) , zlagodzic ta skarpe bardziej, sciagnac agro... zasadzic wiecej roslinek. Na niektorych zdjeciach widac jak calosc sie przesunela , porobily sie dziury, nawet pod wloknina sa dziury kt nie widac ale zagladalam tam .

Mam nadzieje ze cos uda nam sie wymyslic. Kasia
Skarpa w ogrodzie 10:44, 31 lip 2011


Dołączył: 27 lip 2011
Posty: 18
Do góry
Witam serdecznie,

to ja właśnie mam ten problem ze skarpa który umieściła Pani Danusia.
Jak tylko przestanie padać podejdę do skarpy i zrobię zdjęcia.


pozdrawia/Kasia
Skarpa w ogrodzie 23:38, 29 lip 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Otrzymałam takie zapytanie i prośbę o poradę:

Witam Pani Danusiu

Jestem pełna podziwu Pani prac ogrodowych...
...Niedawno sama z mężem zakupiłam dom pod Krakowem i jakoś wspólnie próbujemy urządzić nasze gniazdko. Pani prace podziwiam na tej stronie oraz w programie Maja w ogrodzie- trzeba naprawdę kochać to co się robi a rośliny potrafią ta miłość odwzajemnić jak nic innego.
Sama raczej zazwyczaj hodowałam w domu kaktusy a w ogrodzie trawę ale obecnie próbuję jakoś zaaranżować ogród. Mam do Pani zapytanie odnośnie skarp: ich budowania, umacniania,
obsadzania i pielęgnowania. Dom z jednej strony zrównuje się z pobliskimi domami poziomem ale z
drugiej strony (tarasu) jest podwyższony w stosunku do reszty otoczenia.

Ta skarpa powstała z nawiezienia śmieci budowlanych i obsypana z wierzchu przez ziemię - by wyglądało to pięknie - takie było myślenie developera i jego budowlańców. Niestety
w tamtym roku nawiedziła Kraków i okolice powódź. DomyWitam Pani w naszej wiosce a tym i nasza skarpa pływały w wodzie. Żeby zalało nasz dom potrzebne było jeszcze kilka centymetrów a woda z zagłębienia (skarpy) przelałaby się i podlała nasz dom. Dobrze ze powstał dom na sztucznie
usypanym wzniesieniu ale nie dobrze ze to sztuczne wzniesienie powstało ze śmieci.

Po ustąpieniu wody - woda zabrała polowę ziemi ze skarpy odsłaniając z czego tak naprawdę jest ta skarpa: gruz, resztki materiałów budowlanych, nawet znaleźliśmy tam parasolkę, buty itd.
Developer zobowiązał się nawieść ziemie na skarpę raz jeszcze co tez uczynił w tamtym roku w listopadzie. Prace nad skarpa rozpoczęliśmy w tym roku na wiosnę. ponieważ skarpa była stroma i dość wysoka postanowiłam ja podzielić na tarasy i przecięłam ja w połowie robiąc mały tarasik.
Skarpę ładnie wyplewiliśmy, położyliśmy agrowloknine i posadziliśmy iglaki płożące. Włożyliśmy w to sporo pracy i pieniążków. Po dwóch tygodniach zaczął padać deszcz a raczej lalo jak z cebra ze świata nie było widać. Z racji ze n
a działce nie ma odprowadzenia wody , woda z rynien płynie po działce i szuka spadku i właśnie znalazła spadek -skarpę. Niestety wody była taka masa ze zabrała skarpę - ześlizgnęła się w dol wraz z roślinkami itd. Widok jest załamujący, nie dało się
tam wejść ponieważ padało kolejne tygodnie, ziemia zjeżdżała coraz bardziej , cześć roślin musiałam wykopać ponieważ wisiały w powietrzu i posadzić tymczasowo w inne miejsce. Z racji ze jest to sztuczna skarpa podejrzewam ze wymaga jakiegoś o wiele lepszego zabezpieczenia,
nie wiem jak ja zabezpieczyć. Na pewno będziemy nawozić ziemie ponieważ jest jej mało na skarpie i znowu wyszedł an wierzch cały ten syf budowlany.


Chciałbym prosić o poradę:
- jak sobie radzić ze skarpami, jak ją zabezpieczać przez spłynięciem, czym obsadzać, jak gęsto itp.
W sumie naprawa skarpy to jedno ale mamy ciągle problem z odprowadzaniem wody z działki wiec będzie skarpa ciągle na tym cierpiała. Nie mamy we wsi kanalizacji, studzienek deszczowych wiec
tak naprawdę nie wiem co z ta woda robić. Za skarpa jest droga polna (co prawda wysypana kamieniami i jest używana przez sąsiada) ale nie wiem czy mogę tak po prostu przekopać działkę wsadzić rurę i zrobić odpływ wody na drogę. Myśleliśmy z mężem o magazynowaniu wody do
podlewania ale po ostatnich deszczach 400litow zbiornik to raczej chyba kpina. Zakupiliśmy taki zbiornik ale wody jest tak dużo ze nie jest w stanie się pomieścić. Dodatkowo czytałam ze można np ta wodę wykorzystać do oczka wodnego itp. Neistety jestem tylko analitykiem systemowym - nie znam sie na roslinkach , ogrodach -jedynie co uda mi sie w necie przeczytac - oto cala moja wiedza. Bardzo prosze o fachowa pomoc w temacie wody i skarpy (tematy niestety powiązane)...

Z góry bardzo dziękuję za pomoc.

pozdrawiam/Kasia z J...
Tam gdzie mgły i róże mieszkają... 23:41, 22 lip 2011


Dołączył: 18 kwi 2011
Posty: 698
Do góry
gardenarium napisał(a)


Potrzebuję rady. Chcę dokończyć moją niebiesko trawiastą rabatę...

...A to poglądowy projekt. Przepraszam za jakość - robiłam go teraz na gorąco. Prawdziwy rysowałam na brystolu. W sumie nie planowałam zawijasków, ale tutaj aż prosi się jako obwódka w okół drzewka. Za bukszpan chcę zasadzić lawendę a po drugiej stronie szałwię omszoną. Z tyłu mają być hortensje anabelle i białe liatry kłosowe (już sobie wszystko rozsadziłam). Rośnie tam też pas niebieskich irysów. Na razie są malutkie.

No i mam ogromny problem. Co dać za tę kompozycję? Trawa w polu wyznacza granicę działki. Potrzebuję jakiegoś żywopłotu w tym miejscu.
Cisy, graby, thuje mieszane żółte i zielone? Nie mam zielonego pojęcia.




A ja już wiem: liściasty koniecznie, a najlepiej grab, lub buk. Buk lubi mieć szkodniki więc grab zostaje. Uważam, że jest szlachetny, a poza tym pięknie wyglądają jego poziome gałązki, niczym kandelabry.


Danusiu a jak zakończyć ten żywopłot? Dalej jest skarpa - zrobić zygzak czy prostą scianę i posadzić inne liściaste krzewy?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies