Do sadu pasuje łąka kwietna z wykaszanymi ścieżkami, albo rustykalne rabaty ze swojskimi kwiatami i pnącymi różami oraz powojnikami prowadzonymi po drzewach.
Ewentualnie sporo lawendy, szałwii, kocimiętek itp.
A wiesz, że ja sobie to przetestuję, coś nowego i ciekawego, jako rozwiązanie pamiętam, jak mieliśmy sad, 100 drzew, bielenie i ta radość, sadu już nie ma...
aniu, dziękuję.
I mi tęskno do takich kolorów . do ciepła do wiosny i grzebania w ziemi.
Dziękuję bardzo.
Na nowej dzialce takich rabat nie będzie.Tylko sad, warzywnik i staw , trochę obsadzony.
Kwiatowe rabaty to tylko z tej strony.
Nie dam rady inaczej tego wszystkiego obrobić później.
I tak nie raz ryram pół weekendu.
Takich widoczków już w tym roku nie będzie.
Będzie inaczej.Jak ? Zobaczymy.
Róza z lukiem usunięta.Róża poszła na siatkę.
W miejsce luku, posadziłam 2 róże Elshorm.Po obu stronach oczywiście.
Sama jestem ciekawa jak to teraz będzie wyglądało.
Oby nowe kwitly.Ja ta w innej rabacie posadzona.
To co podczytuję o sąsiedztwie to przyprawia o dreszcze.
Wczoraj pomyślałam o Tobie bo sąsiedzi moi zaprosili nas z okazji świąt na kolację i były prezenty - dostałam bombeczkę przywiezioną z Sevilli.
Za to po drugiej stronie ulicy w ramach świateł mam ostre białe światło - cały dom obwieszony - na szczęście nie świeci mi w okna
za to masz super ziemię jak była tak pięknie uprawiana - no widzisz coś masz wyjątkowego - jak do tego doszłaś - ja wiem tylko o czasach przed wojną u mnie
pozdr
też mam w pamięci taki obraz ogrodu babcinego, róże, zioła, lilie, piwonie i jakieś nowości. Warzywnik był "daleko" za zabudowaniami, sad jeszcze dalej (nawet dziś oceniam tę odległość jako daleko). Przy domu rosła lipa.
Takie były wiejskie dawne ogrody. Potem szybkie, nagłe przechodzenie na industrializację produkcji na wsi zniszczyło wiele.
Cieszę się jednak, że nikt nie wpadł na pomysł posadzenia tam w tym miejscu tui i "iglaków".
U nas też młody sad, na polu, które jeszcze niedawno było uprawiane. Ciągle kopie tylko tam. Jak zaczęliśmy mu dymić, to nie wlazł na nowy trawnik wokół domu, tylko brzegami rabat "chodził", więc M. odpuścił, bo na pięknej trawie w sadzie mu nie zależy.
Nie wiem co u Sylwii może przyciągać taką ilość kretów ?
U mnie w sadzie podobne pobojowisko każdego roku ale problem leży gdzie indziej. Założyłem młody sad na miejscu starego, to kardynalny błąd.
Anuś , witaj !
Hmm, na mapach geodezyjnych jeszcze nie siedzę, po prostu brak czasu.Dziś czwartek i z pracy prosto do szkoły.Jutro tak samo. sobota też .A jak wracam po 20 , to póki kolacja itp.. to już nie wiele się chce.
Może w niedzielę ( tą mam wolną od szkoły )ogarnę ten temat, bo wówczas więcej czasu ...dla mnie.Ale wtedy nie wiadomo za co się brać.
Już nie będę głośno wymieniać ile to mam rzeczy nie zrobionych i leży odłogiem.
Echh
O tak planów masę.Ale przez zimę chcę je bardzo sprecyzować.
Najważniejsze dla mnie to po tych wiosennych pracach sianiu trawy to osadzenie ogrodzenia, (które jeszcze mamy zrobić ) od lak.Dzięki dziewczynom i Toszce wiem,że to muszą być serby.
Obsadzić staw.Zrobić czyli posadzić nowy sad i krzewy owocowe poprzesadzać.
I jeszcze jedna rzecz mi się marzy ,,,.. ale to taki8e jeszcze ciche... ogrodowe marzenie.
Liczę też na ciebie,że mi w planowaniu i realnych wizjach i dyskusjach co i jak pomożesz ?
Warzywniak nowy ma być w kwadracie lub prostokącie u ulem.Na razie ozdobnym. Tak ze ścieżkami.I z prawdziwym ziołownik w ogród w jednym miejscu .
A dla odstresowania, kilka chwil kradnę... na jakieś inne prace,zamiast nauki
Kurcze ale bombek jeszcze nie robię i dekoracji świątecznych.
Ani porządków
ale takie na razie prace zrobiłam
stare pudełeczka od znajomych , miały iśc na śmietnik.. Ja dałam im nowe życie
może nie wszystkim taki styl rustykalny się podoba.A mi om się podoba
W ogrodzie też
w rzeczywistości są jakieś jaśniejsze
I takie tam
Toszko kochana, dziękuję ci za te informacje, bo i ja i wiele ogrodników -forumowicz zawsze czyta twoje wpisy z wnikliwą uwagą.
Może na sobotę i niedziele będą miała więcej czasu to wejdę na te podane strony i zobaczę co i jakie mapki mają dostępne .
Teraz bardziej będę tym moim nowym roślinkom aplikowała ten MagicPK.Przyznam,że wcześniej niestety go nie stosowałam .I nie znałam.Nie wiem czemu.Pewnie coś i gdzieś nie doczyta lam..80 % ich sobie dawało radę.Ale inne słabiej.A inne bardzo dobrze.Zawsze pamiętałam,aby w pierwszym sezonie duże je podlewać.
Cenne te twoje rady i wszelkie informacje.Dziękuję ci bardzo
I właśnie ważne,że mogę dawać pod każdą nową roślinę .
A przecież nie tylko serby będę sadziła.
A dużo roślin.Marzy mi się sporo traw.
Haa, haa a kiedyś o trawach nie chciałam słyszeć i czytać.
A no właśnie a pod drzewka owocowe i krzewy też mogę go dawać ??
Bo i sad nowy będę zakladać i krzewy owocowe .
Cudowny ogród ma Monika, ciepło, słońce, zapach aż bucha z tych rabat, wyobrażam sobie... Takie długie rabaty urozmaicają sad, sprawiają że staje się prawdziwym ogrodem.
Moje sadzone w tym roku jesienią, więc nówki sztuki
Własnie zwróciłam uwagę na to jedno grubsze drzewko..., czyli mówisz, żeby odginać gałązki, będę podpytywać wiosną
A to do wszystkich drzewek czy tylko jabłonie i grusze? Bo mam jeszcze wiśnie, czereśnie i śliwki.