O klonach czytałam u Ciebie. Je trzeba rzeczywiście ciąć bardzo wcześnie (styczeń). Pooglądaj je uważnie, da się zauważyć środkową gałązkę, z której uformuje się pieniek. te boczne albo wyciąć przy ziemi (jeśli klon uparł się być krzakiem), albo odcinać boczne odrosty.
Świdośliwy mam w dwóch miejscach-
-na garażowej jest podsadzona tujowymi kulkami Hoserii i turzyca Silver Sceptre (między nimi są cebulki szafirków i białych narcyzów)
- i na podokiennej z boku tarasu- ta podsadzona jest kulką cisową, rozplenicami, stipą, niskimi astrami, rudbekią. Są tez szafirki i tulipany.
Kupowałam czysty gatunek świdośliwy w formie 70 cm gałązek. Wsadzałam po dwie do dołka, żeby były wielopniowe. W tej chwili mają ok. 1,5 m.
Cudownie kwitną, jesienią się przebarwiają na pomarańczowo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Sylwia, klony i brzozy od kilku lat tnę w styczniu. Tak jest bezpieczniej. Na później to można sad zostawić i krzewy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Aha to kanciki tniemy żeby zdążyć na wiosnę Viva młoda dziewczynka mi taką wersję starości zapodała
Jak zamierzasz ciąć perukowca? pytam bo tnę bardzo oszczędnie może za mało.
Działasz coś w warzywniku? bób można by było i groszek choć teraz jakieś oziębienie zapowiadają ale jakie to nie wiem i już mi się miesza co kiedy się robi przez te anomalia.
Perukowcowi można przy ziemi wyciąć najstarsze gałęzie, bo on nie lubi częściowego skracania tych grubych.Wypuści w ich miejsce młode A te cieńsze można skorygować na długości i szerokości.
O warzywniku jeszcze nie myślę. Tutaj trzymam się żelaznej zasady, że musi być marzec. Nie chce mi się potem biegać z agrowłókniną w razie fali mrozów. Wcześniejszy wysiew to za duże ryzyko przemarznięcia. Zresztą gliniasta gleba długo jest zimna, zmrożona, nieprzyjazna nasionom.
Ale- zrobiłam kanciki na rabacie z truskawkami i spulchniłam tam glebę, bo mam słomę z cięcia miskantów i chcę ją położyć między rzędami.
U Ciebie są skrzynie, ziemia szybciej się ogrzeje, ogród bardziej zaciszny. Można próbować z wysiewem marchwi, bobu, szpinaku i groszku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
cześć Haniu - pamiętając jesienne opryski mocznikiem zastanawiam się czy jest sens zrobić taki oprysk również wiosną - zamiast miedzianu? Masz na ten temat jakąś opinię? Czy od wiosny to propionian, bo mocznik tu nie ma sensu?
Mocznik i miedzian mają odmienne działanie.
Mocznik przede wszystkim przyspiesza rozkład liści, jego działanie grzybobójcze jest ograniczone. Miedzian to typowy środek grzybobójczy stosowany w profilaktyce (mączniak rzekomy i prawdziwy, kędzierzawość liści brzoskwini, brunatna zgnilizna, rak bakteryjny). Miedzian stosuję głównie w sadzie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz