Ale tu planowanie, lubię ten stan uniesienia i chyba będzie mi go brakować jak już wszystko u siebie poplanuję. Choć z drugiej strony to zawsze jakieś mniejsze zmiany można poczynić
Madziu zawsze byłam zachwycona twoja skarpa tymi kamieniami nasadzenia z gustem. Lawenda piękna może wiesz jak się nazywa. Też mam, ale jedna była za wysoka to ja wycięłam. Trzy lata temu kupiłam nowa i mi zmarzła wie co szukam niskiej niebieskiej i mrozoodpornej.
Przeróbki mam na razie w głowie.
Jeszcze widać góry ośnieżone. Rodzina była w Szczyrku i zadowoleni.