Między brzozami
12:28, 09 paź 2019
Z Grabami jeszcze poczekam, ale żywopłot w końcu posadziłam W weekend pogoda nie dopisywała ale jakoś mi się udało
Zostało jeszcze sprzatanie nadmiaru ziemi
Nad klonem to się bardzo zastanawiam. Serce po cichu mi podpowiada że będzie to lepszy wybór niż Ambrowiec. Chce go posadzić przed cisami, jak znikną graby, sosna czarna i jarzębina. Wtedy na tej rabacie byłyby od lewej brzozy, potem klon ginnala (krzaczek) klon ściętolistny (drzewo) i na końcu jodła lub sosna bośniacka (tu też mam dylemat). do tego berberysy, liliowce i trochę miskantów. Jeśli będzie jeszcze miejsce to może dam tam kule z cisów. Popołudniu zrobię aktualną fotkę.
Zostało jeszcze sprzatanie nadmiaru ziemi
Nad klonem to się bardzo zastanawiam. Serce po cichu mi podpowiada że będzie to lepszy wybór niż Ambrowiec. Chce go posadzić przed cisami, jak znikną graby, sosna czarna i jarzębina. Wtedy na tej rabacie byłyby od lewej brzozy, potem klon ginnala (krzaczek) klon ściętolistny (drzewo) i na końcu jodła lub sosna bośniacka (tu też mam dylemat). do tego berberysy, liliowce i trochę miskantów. Jeśli będzie jeszcze miejsce to może dam tam kule z cisów. Popołudniu zrobię aktualną fotkę.