Oczywiście. Ale moim zdaniem teraz podlej te bukszpany przed zimą wodą, bo to rośliny zimozielone, tylko nie lej po liściach, bo nie lubią, tylko w korzenie.
Na wiosnę koniecznie wsadź w dobrą ziemię, zaprawiony dołek, przytnij i podlewaj.
Wiele niepokojących objawów na liściach bukszpanów bierze się niekoniecznie z chorób ale też z niedoborów składników pokarmowych lub suszy.
Jeśli już będą właściwie pielęgnowane i przycięte i ruszą wiosną, ich wygląd zmieni się nie do poznania.
Często późną jesienią kupowałam u Tomaszewskiego jakieś zasuszone i zagłodzone "niedobitki". Po opryskaniu Talstarem albo Mospilanem, posadzeniu w dobrą ziemię i ruszeniu nowymi przyrostami - to już nie była ta sama roślina. A kupiłam z 80 zł - po 15 zł. Było warto
Jeśli chcesz mieć ładny trawnik musisz zadbać o wyprowadzanie suczki na spacery co najmniej 3 razy dziennie o ustalonej godzinie. U nas wyprowadzamy Kropkę rano, o 13 i wieczorem. Dzięki temu jeśli nawet biega po ogrodzie, to się nie załatwia.
Od wiosny, jeśli suczka nadal będzie się załatwiała na trawniku, sytuację może poprawić dobre podlewanie (koniecznie) i regularne nawożenie pozostałych połaci, które są zagłodzone. Wtedy ta różnica w kolorze nie będzie się tak rzucała w oczy. Ale to się wiąże z obfitym podlewaniem trawnika i oczywiście częstym koszeniem, czyli intensywną pielęgnacją. Nie wiem, jaki masz na to pogląd.
Trawnik jest wymagający i na nim najszybciej widać niewłaściwą pielęgnację i różne zaniedbania.
) Danusiu, przy okazji zapisywania ogrodowych inspiracji z Twoich angielskich wypraw, zapisałam kilka inspiracji domów bądź ich elementów, choć są tylko nieosiągalnym marzeniem, ale przecież namiastkę można mieć ) niezły wątek by z tych domów angielskich mógł powstać )
Kasiu, bardzo fajny domek
ja osobiście uwielbiam drewno na elewacji, dlaczego chcecie zrezygnowac...?
Ja chyba wiem i popieram, dużo z nim roboty, czarnieje i na elewacji robią się czarne zacieki, smugi.
Kolor robi się bez konserwacji kiepski.
Anulka również uwielbiam drewno w każdej postaci, podobnie jak inne surowce naturalne, ALE.... Danusia ma rację to jest jeden z powodów z drugiej strony też nie pasuje do mojej "angielskiej" koncepcji ).... choć zobaczymy co to w końcu z tego wyjdzie ) lubię prostotę i elegancję, za dużo wszystkiego nie może być, bo wprowadza nieład i niepokój. Cegła wystarczy. Tak mi się wydaje Co o tym myślisz Aniu?
Taki wydzielony fragment obwiedziony kostką fajnie wygląda wyżwirowany, więc można wyżwirować.
Należy dużo uwagi poświęcić przygotowaniu stanowiska dla roślin, wybrać byle jaką ziemię i nasypać kompostu. To bardzo ważne.
Ja także posadziłam carex - ten sam, Ciekawe ile lat u Ciebie rośnie i czy jest zimozielony?
Danusiu, carex posadziłam na wiosnę, w centrum ogrodniczym zapewniali mnie, że jest całkowicie mrozoodporna, ale ja wiem że oni nie zawsze wykazują się dobrą wiedzą. Posyłam ci link, gdzie jest opis tej trawy i zapewnienie, że jest całkowicie mrozoodporna. Ale tak na wszelki wypadek okryję ją gałązkami świerkowym. U mnie rośnie bardzo ładnie, boję się nawet czy nie będzie zbyt ekspansywna. Podoba mi się, ma taką fajną czuprynę.http://kalmar.bazarek.pl/opis/607948/carex-morrowii-silver-sceptre.html
Moim marzeniem jest mieć przynajmniej na froncier donice ołowiane. Te u góry to podróbki, ale świetne
Napewno kiedyś będziesz je mieć.
Na zdjęciu nie jestem w stanie rozpoznać. Przypuszczam, że nie stać mnie nawet na te podróbki. Chociaż ja uparta jestem