Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

Wymarzony sielankowy ogród..... 21:03, 21 lut 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9205
Do góry
Magleska napisał(a)
ale masz wielki ogród ....ile miejsc na chciejstwa ....zaglądam co bedzie
bo już jest fajnie i będzie jeszcze fajniej


Madziu wielka działka, ale wąska- to taki mały jej minus i dlatego wygląda jak pas startowy, dużą jej część zajmuje warzywnik+sad a tamtym roku mieliśmy sporo pracy, a i w tym roku lekko nie będzie, ale myślę, że warto
Ogród wśród pól i wiatrów 11:48, 16 lut 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9205
Do góry
Witaj Jolu piszę u Ciebie pierwszy raz, ostatnie kilkanaście dni spędziłam u Ciebie czytając wątek przez te kilka sezonów stworzyłaś przepiękny ogród, Twój ogród jest pełen inspiracji, które z chęcią wykorzystam tworząc rabaty u siebie, jeśli oczywiście pozwoliszte szpalery hortensji nieziemskie, piwonie też uwielbiam, i też kombinuję bo chciała bym je w jakiś małym szpalerku wykorzystać, mam nadzieję, że mi się uda sad, warzywka w skrzyniach super no i piękne masz widoki gratuluję zdjęcia miesiąca pozdrawiam i będę z wielką przyjemnością wpadać do Ciebie
Wietrzny ogród 14:10, 05 lut 2018


Dołączył: 28 paź 2017
Posty: 164
Do góry
wymodziłam 2 koncepcje
Pierwsza przedstawia żywopłot z "niewiadomojeszczeczego",przy ogrodzeniu są posadzone brzozy, z tyłu, oraz od frontu jest zagajniczek z świerkami serbskimi, brzozami oraz sosnmi. Z tyłu równiez jest warzywniak z kompostownikiem oraz sad. Jest zaznaczone miejsce na ognisko. Z przodu wyrysowana POŚ. Po bokach na zielono zaprojektowałam rabaty.


wersja druga przedstawia ogród bez rabat. Warzywniak i sad bez zmian, ale zapomniałam napisać że bedzie ogrodzony żywoplotem z buka lub graba, podobnie mały zywoplocik, zasłona przy ognisku. Idąc za Waszymi radami o wielogatunkowości zywoplotu wzdłuż ogrodzenia po prawej stronie zaprojektowałam Serba, na tylnej sciane przy warzywniaku brabanta (chcialam go wiec zaryzykuje w tym miejscu, tak jak pisze Ela za 20-30 lat niech sie inni martwią ) Po lewej stronie nie mam koncepcji jeszcze, a od frontu cis baccata. Uzupełnieniem sa "rozrzucone" brzozy i serby w naroznikach. Brzozy moze nie wszystkie tylko niektorę bedą podsadzone trawami, bylinami itp W obu wersjach nie mam wogole koncepcji jak zagospodarowac front przez tą POŚ-ke


dodaję kierunki świata

Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :) 19:07, 03 lut 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Widoki są bajeczne.

40 tys to różnica między działką z domem a pustą. Z tym że pusta ma druty, gorszy widok i sad do wykarczowania.

Powalczę o tę chałupę, tyle nie zjadą, ale nawet połowa robi różnicę

Posprzątam, zrobię ładny trawniczek, wystąpię o przywrócenie przyłączy i będę jeździć na weekendy. Mając gdzie nocować, sama dużo zrobię w pierwszym sezonie nawet. A kiedyś postawię sobie mały domek

Pozdrawiam serdecznie
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 18:40, 30 sty 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
sylwik69 napisał(a)
Jeśli szukasz w dalszym ciągu kolumnowych drzewek owocowych to zajrzyj do sklepu Dom i Sad. Zwykle mają ogromny wybór,takze mini drzewek do donic i na tarasy tylko nie wiem czy to jeszcze troszkę nie za wcześnie


Dzięki Sylwia, w wolnej chwili zajrzę. Do kupna drzewek to jeszcze trochę czasu minie
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 15:28, 29 sty 2018


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Do góry
Jeśli szukasz w dalszym ciągu kolumnowych drzewek owocowych to zajrzyj do sklepu Dom i Sad. Zwykle mają ogromny wybór,takze mini drzewek do donic i na tarasy tylko nie wiem czy to jeszcze troszkę nie za wcześnie
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:15, 26 sty 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Cięcie w 3/4 zrobione. Została do przerzedzenia połowa rabaty zachodniej i sad, a na zewnątrz indygowiec. Jutro w ruch pójdzie rozdrabniarka do gałęzi. Dobrze, że ją nabyłam. Nie muszę się martwić, co zrobić z górą gałęzi i łodyg miskantów. Będzie ściółka ze zrębków.



Jak zwykle przodowniczka pracy. U mnie by tez coś zrobił ale skończyło się na antybiotyku a jutro jazda do krainy bieli.
Zostaje mi luty jak nie przywali mrozami i mnie zaź jakiś wirus nie powali.
Prognoza pogody w u mnie na kolejny tydzień jest przerażająca - śnieg stopnieje a ponad 10 stopni na plusie chyba oszuka rośliny.Zobaczymy nowe doświadczenie przed nami.

Kiedyś pokazywałaś swój cudny warzywnik - jak się uprawia brukselkę bo mnie zaczyna się chcieć - kupowałaś rozsady? i co potem ma rosnąć czy coś?

Z tymi irysami polemizowałabym - one tak jak liliowce w sierpniu już ładne nie są liście się jakby łamią i szału nie ma - może u mnie w zbyt suchym miejscu.

pozdrawiam
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:13, 25 sty 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Cięcie w 3/4 zrobione. Została do przerzedzenia połowa rabaty zachodniej i sad, a na zewnątrz indygowiec. Jutro w ruch pójdzie rozdrabniarka do gałęzi. Dobrze, że ją nabyłam. Nie muszę się martwić, co zrobić z górą gałęzi i łodyg miskantów. Będzie ściółka ze zrębków.
Z ogródka na wsi 22:50, 17 sty 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Radziu2013 napisał(a)


Mircia, powiem krótko, bo żeby wszystko sprecyzować musiałbym to rozrysować (jak zrobię sobie projekt poglądowy to pokaże ) Powiem tylko tyle że byłby on przejściem z "wgłębnika" (tak to nazwijmy) z kapliczką. Jedna strona wąwozu ( musiałbym dowieźć ziemi żeby utworzyć "skarpy" opierałaby się na ścianie stodoły po której dodatkowo puściłbym bluszcz. Z drugiej strony muszę wybudować murek oporowy ( być może z białej cegły którą mam) i dalej zrobić dokładnie to samo co od strony stodoły(na szczycie posadziłbym barwinka, no może coś innego byleby przewieszało się na drugą stronę ). A po środku biegłaby ścieżka wysypana korą. Na skarpach zrobiłbym półki żeby wszystko się jakoś trzymało...jak widzę to w głowie to myślę że to fajnie będzie wyglądało ( tym bardziej że idąc przez wąwóz wyjdziemy za stodołę gdzie jest młody sad warzywnik i jeszcze dużo miejsca do kwiatowego zagospodarowania)

Nie wiem czy coś zrozumiesz z opisu Mam nadzieję że tak


Wszystko zrozumiałam takie przejścia to są smaczki ogrodowe. Do tych host dodałabym paprocie jeśli tam będą odpowiednie warunki.
Widzę że teraz rozważania różane, ależ się będzie działo nie dziwię się że Cię nosi.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:17, 17 sty 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
iwonkap napisał(a)


Haniu to ja jeszcze zapytam - ile sciac gałazki agrestu , bo mam i nie wiem co z nim zrobić
Krzewy ozdobne - dernie tez juz mozna ciąć ?


cytat ze str. http://www.sadnowoczesny.pl/artykuly/prawo-dla-sadownikow/s-sad-11107-Czas-na-ciecie-porzeczek-i-agrestu/
Porzeczki czarne mają najwięcej owoców na przyrostach rocznych i dwuletnich, natomiast porzeczki czerwone i agrest – na przyrostach dwu i trzyletnich. W miarę starzenia się pędów ich owocowanie jest coraz słabsze, ponadto hamują one wyrastanie nowych pędów.
Część pędów agrestu rośnie ukośnie lub pokłada się na ziemi. Pędy te wycinamy, pozostawiając w krzewie silne, pionowo rosnące przyrosty.Pąki kwiatowe i owoce zawiązują się obficie, podobnie jak u porzeczki czerwonej, na przyrostach dwu- i trzyletnich, nieco słabiej na czteroletnich. Coroczne cięcie w pełni wyrośniętych krzewów polega na usuwaniu pędów ścielących się nad ziemią i kilku starych gałązek ze środka krzewu w celu pobudzenia wyrastania nowych przyrostów. Cięcie agrestu powinno być mniej intensywne niż cięcie porzeczek. Wystarczy wyciąć 10–20 % pędów.

Dzisiaj zaczęłam ciecia w ogrodzie. Na pierwszy ogień poszedł żywopłot bukowo- grabowy, graby Fastigiata i klon Ginnala. Jeśli nie będzie opadów, to wezmę się za krzewy w sadzie i ozdobne.
Z ogródka na wsi 20:47, 16 sty 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Radziu2013 napisał(a)


Mircia, powiem krótko, bo żeby wszystko sprecyzować musiałbym to rozrysować (jak zrobię sobie projekt poglądowy to pokaże ) Powiem tylko tyle że byłby on przejściem z "wgłębnika" (tak to nazwijmy) z kapliczką. Jedna strona wąwozu ( musiałbym dowieźć ziemi żeby utworzyć "skarpy" opierałaby się na ścianie stodoły po której dodatkowo puściłbym bluszcz. Z drugiej strony muszę wybudować murek oporowy ( być może z białej cegły którą mam) i dalej zrobić dokładnie to samo co od strony stodoły(na szczycie posadziłbym barwinka, no może coś innego byleby przewieszało się na drugą stronę ). A po środku biegłaby ścieżka wysypana korą. Na skarpach zrobiłbym półki żeby wszystko się jakoś trzymało...jak widzę to w głowie to myślę że to fajnie będzie wyglądało ( tym bardziej że idąc przez wąwóz wyjdziemy za stodołę gdzie jest młody sad warzywnik i jeszcze dużo miejsca do kwiatowego zagospodarowania)

Nie wiem czy coś zrozumiesz z opisu Mam nadzieję że tak

Świetny pomysłbędzie bomba
Z ogródka na wsi 18:29, 16 sty 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Do góry
mira napisał(a)
Ależ Cię nosi. Widziałam listę nasionkową - ach te kolorowe szeleszczące torebeczki co ? mają swoją moc.
A na mnie wrażenie zrobił plan wąwozu hostowego - zdrdź coś więcej jakie masz wyobrażenie?

Nowe odcinki Mai będą od marca.


Mircia, powiem krótko, bo żeby wszystko sprecyzować musiałbym to rozrysować (jak zrobię sobie projekt poglądowy to pokaże ) Powiem tylko tyle że byłby on przejściem z "wgłębnika" (tak to nazwijmy) z kapliczką. Jedna strona wąwozu ( musiałbym dowieźć ziemi żeby utworzyć "skarpy" opierałaby się na ścianie stodoły po której dodatkowo puściłbym bluszcz. Z drugiej strony muszę wybudować murek oporowy ( być może z białej cegły którą mam) i dalej zrobić dokładnie to samo co od strony stodoły(na szczycie posadziłbym barwinka, no może coś innego byleby przewieszało się na drugą stronę ). A po środku biegłaby ścieżka wysypana korą. Na skarpach zrobiłbym półki żeby wszystko się jakoś trzymało...jak widzę to w głowie to myślę że to fajnie będzie wyglądało ( tym bardziej że idąc przez wąwóz wyjdziemy za stodołę gdzie jest młody sad warzywnik i jeszcze dużo miejsca do kwiatowego zagospodarowania)

Nie wiem czy coś zrozumiesz z opisu Mam nadzieję że tak
Ranczo Szmaragdowa Dolina 10:59, 16 sty 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
pawel_snopek napisał(a)
Sylwia już kiedyś miałem moją facjatę w awatarze ale było to dość dawno temu Fotkę robiłem w Holandii Ciekawe ile by kosztowało wynajęcie wysięgnika aby podciąć te gałęzie?

Ha już nad tym myślałam tylko nie ma tam jak wjechać bo ta działka to jedno drzewo na drugim rosnące, stary sad i samosiejki klonów, jesionów i czarnego bzu. Bez wycinki by przejazdu nie utorował , a to nie moja działka od naszej strony też nie ma jak bo studnia dostępu broni i budynek drewutni. Ten orzech rośnie na środku tamtej działki , ale pień ma pod kątem w naszym kierunku.
Zachodnie wiatry swoje zrobiły
Dochodzi obawa, że przy podcinaniu te konary zwala się na dach lub ogrodzenie. Ciężar ogromny
Motylogród 15:37, 11 sty 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Do góry
Zupełnie nie wiem, dlaczego się za pierwszym razem, jak byłam u Ciebie, nie odezwałam. Witam się więc teraz Widzę dużo podobnych kwestii: glina w ogrodzie, sad i warzywnik oraz miłość do motyli.
Właśnie walczymy z gliną z jednej strony domu: piach kora, mączka, obornik przekompostowany i zostawione w ostrej skibie na zimę (miałam nadzieję, że mrozy pomogą rozkruszyć trochę glinę, szkoda, że na razie jakoś ich nie ma za bardzo). Na wiosnę będziemy siać jeszcze zielony nawóz, bo nie speszy nam się za bardzo z tą rabatą. Na pocieszenie dodam jeszcze, że tam, gdzie trochę już z ziemią pracowaliśmy i są nasadzenia, nie mamy teraz problemów ze stojącą wodą, a było nieciekawie na początku.
Zaznaczam i podglądać będę.
Tu ma być ogród :) 19:12, 10 sty 2018


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
lindsay80 napisał(a)


ciemierniki się postarały
Z warzywami wyszlo przez zwykly przypadek - miał być poplon późną jesienią, kto to mogl wiedziec, że zima łagodna będzie, jak pół roku wcześniej trąbili o zimie stulecia

Tobie chodzi o sad ze zdjęć tutaj?

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4999-tu-ma-byc-ogrod?page=1717

To zwykle jabłonie, nie są rozpięte, sad rośnie pewnie z 35 lat na przeciwko mojego domu rodzinnego.


A widzisz! Ale i tak znalazłem, zagłębie jabłkowe pod Cz-wą
Tu ma być ogród :) 11:34, 10 sty 2018


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Sebek napisał(a)


Takich kwitnących to ja nawet w szklarni teraz nie widziałem
Ale z tymi warzywami to już przesada!

Dasz mi namiar na tą szkółkę/sad, gdzie były te rozpięte jabłonie? Pamiętasz gdzie to?


ciemierniki się postarały
Z warzywami wyszlo przez zwykly przypadek - miał być poplon późną jesienią, kto to mogl wiedziec, że zima łagodna będzie, jak pół roku wcześniej trąbili o zimie stulecia

Tobie chodzi o sad ze zdjęć tutaj?

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4999-tu-ma-byc-ogrod?page=1717

To zwykle jabłonie, nie są rozpięte, sad rośnie pewnie z 35 lat na przeciwko mojego domu rodzinnego.
Tu ma być ogród :) 18:49, 08 sty 2018


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
lindsay80 napisał(a)




Takich kwitnących to ja nawet w szklarni teraz nie widziałem
Ale z tymi warzywami to już przesada!

Dasz mi namiar na tą szkółkę/sad, gdzie były te rozpięte jabłonie? Pamiętasz gdzie to?
Księżycowy... 14:37, 06 sty 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Do góry
Wspomnienie...
Rok 2017 był dla mnie smutnym rokiem prywatnie. Pożegnałam/żegnam dwie bliskie mi osoby, z którymi łączyła mnie też pasja ogrodnicza.
Moja babcia zawsze będzie mi się kojarzyć z zapachem pewnych kwiatów, w sezonie na kuchennym stole zawsze stały bukiety floksów, astrów i goździków brodatych.Najlepsze na świecie maliny i śliwki, osładzające letnie wakacje. Najpyszniejsza na świecie surówka z czerwonej kapusty, bo tak, kapusta na ogrodzie zawsze musiała być.
Tydzień temu, nagle, niespodziewanie odszedł mój wujek, szalony ogrodnik, fascynat, eksperymentator. Już nie zobaczę 300 sadzonek pomidorów, a potem niemal całej plantacji pod chmurką. Kilka odmian truskawek, bo każdą trzeba popróbować,piękny sad, ogromny ogród warzywny. Zawsze dzielił się wszystkim: sadzonkami, plonami, dobrym słowem.
Wykrusza się powoli mój prywatny zasób doświadczonych, rodzinnych ogrodników. Zostało ich już tylko troje.Z mojego pokolenia, tylko ja kontynuuję tą pasję grzebania w ziemi.
Na ten rok życzę sobie i Wam przede wszystkim bliskości, radości i spokoju.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:59, 05 sty 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Haniu, no właśnie, nie ma gdzie zgłębić wiedzy o tym, że nie każda podkładka nadaje się do danych warunków glebowych (stopień zmineralizowania i coś tam jeszcze).

Mówią, żeby sadzić odmiany, które dobrze się miały na naszych terenach. Ale to wymaga umiejętności szczepienia lub oczkowania. Boziu, ja przecież kiedyś to robiłam "zarobkowo" w jednej szkółce specjalizującej się w morelach.

Np. - na marginesie - orzech "z pestki" owocuje po 16 latach nawet. U mnie po 10 nie chciał i zawsze obmarzał. A u sąsiadów rośnie (mus im skradnąć "pestkę").


Ech, poszukiwanie dawnych smaków: śnię o malinówkach takich kupionych od jednego gościa (sprzedawał je w dzień Wszystkich Świętych pod wiejskim cmentarzem). Oczywiście kupiłam całą skrzynkę. Nie zapytałam go, gdzie ma sad, skąd przyjechał (na pewno z okolicy). Poszukiwanie dawnych smaków ... .


PS Wchłonęła mnie budowa u Państwa Śmigalskich. Zajmująca lektura.
De Tuin van Joke Kuiperij - Holandia 21:41, 23 gru 2017


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Mira,czuję się obdarowana świątecznie. Ogród piękny i swobodny, bardzo podobają mi się zestawienia rabatowe i doniczkowe, no i oczywiście sad ze starymi drzewami.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies