Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

Nowocześnie z różAnką :D 16:21, 30 lis 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Wiesz Aniu jak ja żałuję, że jak zaczynałam sadzić czy robić pewne stałe punkty (np grill, czy sad) tak naprawdę nie miałam pojęcia o ogrodzie... Teraz człowiek się wścieka bo próbuje dostosować się do tego co jest. Bo przecież nie rozwalę grilla czy nie przesadzę 10-letnich drzew owocowych pięknie rodzących...

A apropo drzew- powiedz mi Aniu czy klony ginalla to ty już masz?
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 20:08, 27 lis 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
Margarete napisał(a)
Blogi cudne są i jak zaczęłam swoją obecność tu na forum to od razu chciałam kupować i sad,ić u siebie przed domem ( to były zawsze ulubione drzewa mojego męża) ale Danusia mnie powstrzymała właśnie przez te choroby tych pięknych drzew.
I nie kupiłam....podobnie miałam z robią różową - też bardzo chciałam i też mi odradzono tu na forum.

Widzę pięknie kwitnące głogi w moim okolicach i jak narazie nie widze żeby jakoś specjalnie chorowały. Ale to dość niedawno sadzone drzewa i nie wiem jak za parę lat się sprawdzą.
Ale piękne są jak zakwitną. To trzeba przyznać.
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 23:18, 23 lis 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
Blogi cudne są i jak zaczęłam swoją obecność tu na forum to od razu chciałam kupować i sad,ić u siebie przed domem ( to były zawsze ulubione drzewa mojego męża) ale Danusia mnie powstrzymała właśnie przez te choroby tych pięknych drzew.
I nie kupiłam....podobnie miałam z robią różową - też bardzo chciałam i też mi odradzono tu na forum.
Ogropole- jeszcze nie ogród, ale już nie pole 09:38, 20 lis 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Do góry
Wendy79 napisał(a)
Jak dobrze mieć fajnego sąsiada Sad na plecach Twojego ogrodu, robi klimat nawet teraz

Razem z innymi sąsiadami stwierdziliśmy, że jeżeli kiedykolwiek sąsiad-sadownik będzie chciał sprzedać sad, to robimy zrzutke i kupujemy. Każde z nas bardzo lubi ten widoczek...o czeresienkach nie wspomnę
Księżycowy... 19:26, 18 lis 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Wendy79 napisał(a)
Sobota nawet ładna, ale temperatura zniechęca mnie do wyjścia. Jakoś tak znoszę łaskawie niskie temperatury na przedwiośniu, a te jesienne mnie przystopowują. Muszę jeszcze cebule tulipanów wsadzić, więc pewnie w końcu się zbiorę.
Siedzę, czytam sobie, a to forum, a to jakieś ogrodnicze blogi, a to gazeta, a to książka. Przy okazji nasiona na przyszły sezon zamówiłam, w tym roku wyjątkowo wcześnie, a i tak mi jedne już wykupili. Zostaną jeszcze pomidory, ale to z innej strony.
Jutro ptasią stołówkę wystawię chyba już. Muszę sprawdzić stan karmnika.
Róże nie wiem kiedy przyjdzie w tym roku kopczykować, wciąż liście mają, a i noce ciepłe, raczej bez przymrozków.
Zastanawiam się czy sad już pryskać, jak tu dzisiaj nie pada, a jutro nie wiadomo.
Czekają mnie trzy dni wolnego, głęboki oddech biorę, bo już zmęczona jestem,za tydzień moja firma otwiera nowy sklep we Wrocławiu.

Agnieszka, my tu i tak mamy łagodna pogodę dziewczyny z głębi Polski piszą o mrozach i śniegu, brr O a jaki sklep we Wrocku otwieracie? ciekawska jestem
Księżycowy... 12:08, 18 lis 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Do góry
Sobota nawet ładna, ale temperatura zniechęca mnie do wyjścia. Jakoś tak znoszę łaskawie niskie temperatury na przedwiośniu, a te jesienne mnie przystopowują. Muszę jeszcze cebule tulipanów wsadzić, więc pewnie w końcu się zbiorę.
Siedzę, czytam sobie, a to forum, a to jakieś ogrodnicze blogi, a to gazeta, a to książka. Przy okazji nasiona na przyszły sezon zamówiłam, w tym roku wyjątkowo wcześnie, a i tak mi jedne już wykupili. Zostaną jeszcze pomidory, ale to z innej strony.
Jutro ptasią stołówkę wystawię chyba już. Muszę sprawdzić stan karmnika.
Róże nie wiem kiedy przyjdzie w tym roku kopczykować, wciąż liście mają, a i noce ciepłe, raczej bez przymrozków.
Zastanawiam się czy sad już pryskać, jak tu dzisiaj nie pada, a jutro nie wiadomo.
Czekają mnie trzy dni wolnego, głęboki oddech biorę, bo już zmęczona jestem,za tydzień moja firma otwiera nowy sklep we Wrocławiu.
Ogropole- jeszcze nie ogród, ale już nie pole 11:50, 18 lis 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Do góry
Jak dobrze mieć fajnego sąsiada Sad na plecach Twojego ogrodu, robi klimat nawet teraz
Pszczelarnia 09:34, 15 lis 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
magnolia napisał(a)
jak jeszcze pogodnie i kolorowo masz w ogrodzie.
Dereniowa jest świetna, teraz montanty pięknie zardzewiały, grają z dereniami.
Czy ciemiernik cuchnący jest twardszy niż wschodni czy niger? Jak Twoje doświadczenia- mniej wymaga wilgoci?

Urzekający widok na szklarnię i okolice zza żywopłotu bukowego.

Cebule już posadzone? Oziminę siałaś?


Cebule już dawno posadzone - zapomniałam, że sadziłam. Nawet kilka donic z nimi w ziemi zadołowałam. Wśród nich też przebiśniegi, bardzo lubię przebiśniegowe doniczusie na parapecie przed domem jako znak przedwiośnia.

Cuchnący jest nie do zdarcia. Czasami sporadycznie łapie go coś jakby uwiąd. Bardzo fajnie wyglądałby np. z konwalnikiem czarnym. Kolorystycznie i siedliskowo.
Niger'y są najsłabsze. A wschodnie też nie do zdarcia, mają olbrzymie liście po latach, są silne - widziałaś u mnie. Ciemiernikom dobrze jest dać żyzną próchniczną glebę, choć cuchnące u mnie rosną na klepisku.

Oziminę posiałam, wiosną skopię. W tym roku zrezygnowałam z obornika w warzywniku w ogóle.

Ten żywopłot bukowy przydaje teraz blasku ogrodowi i fajnie okala sad i warzywnik.

Ranczo Szmaragdowa Dolina 09:56, 12 lis 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86606
Do góry
Gardener27 napisał(a)
Guncia bez liści wygląda iście kosmicznie. Sylwia gdyby nie Ty i zamiłowanie do tej rośliny nawet bym na nią nie zwrócił uwagi przeglądając zdjęcia ogrodów klasyfikując ewentualnie ją do egzotycznych roślin które w naszym klimacie nie dadzą sobie rady.

Znając życie koniec sezonu ogrodowego Was nie obowiązuje, będziecie działać całą zimę a my nacieszymy efektami oczy.

Trawy masz już powiązane a ja zwlekam z tym do samej zimy ale trzeba to zrobić by oszczędzić sobie pracy na wiosnę przy sprzątaniu no i oczywiście dodatkowa ochrona w postaci chochoła dla rośliny.

Gdy miałem młody sad który nie był ogrodzony był problem z zającami, potrafiły obgryźć młodą korę do samego czubka. Różne specyfiki stosowałem ale ktoś mi polecił by nasmarować drzewka smalcem zwierzęcym i powiem Ci że pomogło. Spróbuj, nic nie tracisz.

Pozdrawiam pracusia z drugiej strony Krakowa

EM mówi, że wszystko zależy od tego jaka będzie zima, ale zdradzę Ci po cichu, że ja już plan mam
Nie znałam tej metody ze smalcem, a może być taki ze sklepu?
Guncia to nasza perełka ogrodowa
Ranczo Szmaragdowa Dolina 23:21, 11 lis 2017


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Guncia bez liści wygląda iście kosmicznie. Sylwia gdyby nie Ty i zamiłowanie do tej rośliny nawet bym na nią nie zwrócił uwagi przeglądając zdjęcia ogrodów klasyfikując ewentualnie ją do egzotycznych roślin które w naszym klimacie nie dadzą sobie rady.

Znając życie koniec sezonu ogrodowego Was nie obowiązuje, będziecie działać całą zimę a my nacieszymy efektami oczy.

Trawy masz już powiązane a ja zwlekam z tym do samej zimy ale trzeba to zrobić by oszczędzić sobie pracy na wiosnę przy sprzątaniu no i oczywiście dodatkowa ochrona w postaci chochoła dla rośliny.

Gdy miałem młody sad który nie był ogrodzony był problem z zającami, potrafiły obgryźć młodą korę do samego czubka. Różne specyfiki stosowałem ale ktoś mi polecił by nasmarować drzewka smalcem zwierzęcym i powiem Ci że pomogło. Spróbuj, nic nie tracisz.

Pozdrawiam pracusia z drugiej strony Krakowa
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:28, 11 lis 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Kwarteciku, witam serdecznie.

Aniu, warzywniki sad zajmują północno-zachodnią część działki. W sadzie jest trawnik, a kwaterki w warzywniku są oddzielone trawiastymi ścieżkami. Jakoś nie mogę się przekonać do skrzyń. Łatwiej mi uprawiać ziemię na poziomie zero.
Warzywnik od kwietnia do września


Duża trójkątna działka......pomoc o zagospodarowanie. 20:26, 08 lis 2017


Dołączył: 07 lis 2017
Posty: 25
Do góry
Klasa ziemi 3a raczej gliniasta. Styl ??? Mam drewniany malutki domek, latarnie w stylu starym 5szt.Piękne są nowoczesne ogrody ale to chyba nie do mojego domku. Cała działka ma 5400m dom jest na środku działki, udało nam się 3 lata temu wyrwać stary sad i go obsadzić za domem , kupiliśmy 400szt drzewek świerki, sosny jodły, irgi i krzewuszki oraz pęcherzyc. Wszystko robimy sami ale ten przód mnie przeraża. Chcę,żeby było osłonięte od pól ale może nie same świerki.
Duża trójkątna działka......pomoc o zagospodarowanie. 19:39, 08 lis 2017


Dołączył: 07 lis 2017
Posty: 25
Do góry



Dziękuję bardzo za zainteresowanie Pierwszy raz odważyłam się napisać na forum. Działka jest bardzo duża a czasu mało, dlatego chcemy zlikwidować ten stary sad ponieważ nie owocuje już tak jak powinien oraz nie da się tam kosić bez przeszkód Chcemy jakoś zagospodarować teren wzdłuż siatki ( brak sąsiadów )mieszkamy w polu widoczny fragment drogi jest tylko do dwóch sąsiadów, reszta to pola orne
"Póki życie trwa..." 09:52, 08 lis 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86606
Do góry
W Le Jardin Plume jest sad z cudnymi łąkami
https://www.google.pl/search?q=ogr%C3%B3d+le+jardin+plume&rlz=1C1ASUM_enPL725PL725&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwizi4rmyq7XAhXCK5oKHXX0ADUQsAQILg&biw=1920&bih=974#imgrc=LBfrJ2NaYfzElM:

Na Ogrodowisku na tej stronie też jest
https://www.ogrodowisko.pl/watek/5377-le-jardin-plume?page=2

A ja gdzieś linkowałam wiosenne łączki z cebulowymi z tego ogrodu , ale za pieruna nie umiem odszukać

Przy takim ułożeniu wystarczyłoby na czas koszenia Emowi patyczki na rogach łączek wbić i sznureczek puścić i już by nie skosił
wizualnie nie przeszkadza , a łączka bezpieczna
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:16, 05 lis 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Elinko, maliny można podsuszyć i spalić, można pociąć i wrzucić na kompost.
Mocznikiem pryska się w zasadzie sad (przeciwko zimującym w szczelinach zarodnikom grzybów), można spryskać też chore liście, żeby unicestwić zarodniki i przyspieszyć kompostowanie.

Mrokasiu, widać, że rozplenice to indywidua jakieś. Robią, co chcą i mają w nosie zamierzenia ogrodnika.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:37, 30 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Gabrysiu, jakoś tak zawsze trafiasz do mnie, kiedy pojawiają się dyskusje o wieku. Wciąż pamiętam O Twoim Tacie zakładającym sad. To On i od niedawna Lady Pamela są "żelaznym argumentem", że podeszły wiek, to nie tylko zgryzoty.
Swoje liście polewam roztworem mocznika. Działa p/grzybiczo i przyspiesza kompostowanie.
Ogród wśród pól i wiatrów 21:15, 29 paź 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Swój niewielki sad spryskuję jesienią roztworem mocznika. Już w grudniu możesz pobielić pnie. Jeśli deszcze spłuczą białą osłonę, to można powtórzyć bielenie w lutym. Zapewne masz szczelne ogrodzenie, więc nie piszę o osłonach pni przed zającami i sarnami.
Róże Bonica też lubię za ich niezawodne pierwsze i drugie kwitnienie. Nie mam nawet do nich pretensji o to, że nie pachną.


Witaj Haniu Fajnie, że piszesz w sprawie sadu. Właśnie gdzieś czytałam o tym moczniku, i nawet mam w garażu całą nieotwartą paczkę. Kupiłam, jak mi Tosia na chorującą brzoskwinię zaleciła, ale w końcu nie użyłam. Teraz będzie okazja. O bieleniu nie myślałam, ale skoro o tym piszesz, to pomalujemy nasze drzewka. Ogrodzenie mam szczelne, więc mi chyba zające szkód nie narobią. A po dzisiejszych wichurach, to bonica mi już zostanie tylko na zdjęciach. Do następnego lata
Ogród wśród pól i wiatrów 21:00, 29 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Swój niewielki sad spryskuję jesienią roztworem mocznika. Już w grudniu możesz pobielić pnie. Jeśli deszcze spłuczą białą osłonę, to można powtórzyć bielenie w lutym. Zapewne masz szczelne ogrodzenie, więc nie piszę o osłonach pni przed zającami i sarnami.
Róże Bonica też lubię za ich niezawodne pierwsze i drugie kwitnienie. Nie mam nawet do nich pretensji o to, że nie pachną.
Tu ma być ogród :) 09:53, 27 paź 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Sebek napisał(a)


A ten sad to jest gdzieś tutaj w okolicy?? Potrzebuję ze dwa-trzy drzewa owocowe już takie płaskie I siem zastanawiam skąd takowe wytrzasnąć?


Niestety nie, 200 km na wschód

No nie wiem skąd Ty takie wytrzaśniesz, wybieram się do Żor do Limby i Conicy właśnie pooglądać owocówki, bo tam mają spory wybór, dam znać jakby co.
Tu ma być ogród :) 21:36, 24 paź 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Tak, jest sad i generalnie daje przez większą część roku bardzo fajne tło, bardzo przyjemne widoki i zapachy wiosną - ale kilka razy w roku trzeba wszystkie okna zamykać jak pryskają - jeśli ktoś myśli, że da się bez tego jakiekolwiek owoce wyhodować, to się myli.


A ten sad to jest gdzieś tutaj w okolicy?? Potrzebuję ze dwa-trzy drzewa owocowe już takie płaskie I siem zastanawiam skąd takowe wytrzasnąć?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies