Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "projekt"

Kłopoty - problemy z trawnikiem 08:30, 05 cze 2019

Dołączył: 14 mar 2017
Posty: 13
Do góry
Dzień dobry Wszystkim,
piszę do Państwa ponieważ mam problem z nowo założonym trawnikiem.
Zawsze z żoną chcieliśmy mieć zielony, piękny, puszysty trawnik jak dywan.

Wykonaliśmy na zamówienie projekt ogrodu wraz z nawodnieniem i codziennie kawałek po kawałku staramy realizować nasze marzenie o pięknym ogrodzie. Po rozmowie z zaprzyjaźnionym ogrodnikiem kupiłem mieszankę traw Kiepenkerl Classic, która jak czytałem jest jedną z lepszych traw.

Trawnik tuż po założeniu wyglądał całkiem dobrze był zielony, niezbyt rzadki ale tłumaczyłem sobie, że to kwestia czasu. Trawnik nawoziłem na przełomie marca i kwietnia Florovitem, w tej chwili kupiłem również nawóz z Florovitu Mikroflora 3 w 1 ale mam również Substral Osmocote. I tu chciałbym zapytać, który najlepiej użyć przy takim stanie trawnika?

Na trawniku widać miejsca z dużo niższą trawą, które są mniej zielone wpadające w żółty kolor. W niektórych miejscach co widać na zdjęciach trawa jest wysoka, zielona a tuż obok żółta. Obawiam się czy to nie jest chwastnica. Czy może problem jest w zbyt ubogiej glebie i nawożeniu.

Poniżej kilka szczegółów, które mogą mieć dla Państwa znaczenie przy ocenie:

- trawnik pryskałem w zeszłym roku i w tym roku Chwastoxem Trio 390SL
- trawnik podlewałem codziennie o 4-5 rano około 12 minut. Wydaje mi się, że zbyt często gdyż ziemia na koniec dnia była dość wilgotna, aktualnie ustawiłem co drugi dzień.
- niestety jak się dowiedziałem kosiłem trawnik zbyt nisko bo około 2-3 cm, następne koszenia będę wykonywał już na 4-5 cm.

Poniżej zamieszam kilka zdjęć zrobionych wczoraj.
Na jednym ze zdjęć po lewej stronie widać zieloną trawę założoną w tym roku a po prawej cześć założoną w ubiegłym roku około września. Skąd wynika taka różnica?


Bardzo proszę o pomoc i poradę. Do wykonania pozostała mi druga połowa trawnika.
Z góry bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi.




Na tym zdjęciu po lewej stronie widać zieloną trawę założoną w tym roku a po prawej cześć założoną w ubiegłym roku około września. Skąd wynika taka różnica?





Nowoczesny ogród ze skarpami 12:28, 04 cze 2019


Dołączył: 13 wrz 2018
Posty: 538
Do góry
Toszka napisał(a)


Zgodzę się także z Pawłem, że ilość gatunków jest wielka.
Dla przypomnienia mamy (zbędne dopiski wykasowałam z twojego cytatu)

Jesli chcesz ogród oprzeć na trawach to radzę przemyśleć berberysy, które są nosicielami rdzy traw. Na twoim miejscu bardzo bym nie rozpaczała nad rezygnacją z nich, bo czar pryska jak zaczynasz je ciąć... boleśnie pryska

Od serca radzę ci, abyś już więcej kosodrzewiny nie kupowała. Masz wyobrażenie, które w praktyce może okazać się totalną klapą i porażką, bo bezodmianowa kosodrzewina wcale mała i niskoparterowa nie jest. Dodatkowo, jak każda sosna z wiekiem się starzeje i ogałaca z igieł od dołu.
Sosny, jeżeli mają być ładne, i zdobić, wymagają opieki i regularnych zabiegów pielęgnacyjnych począwszy od uszczykiwania przyrostów po czyszczenia z suchego.
jeszcze jedna sprawa - jesli obsadzisz w takiej masie jednogatunkowej to w przypadku choroby (np. osutka) czy szkodnika widok i "inwazja" może mieć opłakane skutki.
Pytanie zasadnicze: jak stroma jest ta skarpa?
Mozna ją ją przecież obsadzić inaczej - trawami, rozchodnikami etc.

Kolejna sprawa
piszesz, że na razie chcesz wprowadzić zieleń, a tu mamy takie "kwiatki" jak bordowe "rarytasy".
Jesli chcesz skupić się na zieleni to trzeba przemyśleć dobór gatunków pod względem siedliskowym (czyli nie łączyć np. zasadolubnego graba z np. lekko kwasolubnym klonem czy iglakami.

Teraz o cisie. Nie wiem skąd w tobie ta obsesja o jego trujących właściwościach? Np. laurowiśnia w niczym mu nie ustępuje. Więcej roslin jest trujących...

Irga. Na suchej skarpie doskonale można posadzić łany rozchodnika. Nie tylko irgę.Z dwojga złego wolę mieć roje bzyczków i motyli na rozchodnikach niż szerszenie na poletku irgi. A szerszenie wyjątkowo lubią irgę.
Rozchodniki mozna połączyć z głęboko korzeniącymi się trawami, np molinią, rozplenicą lub lubiącą ubogie, suche stanowiska seslerią.
Na razie pokazuję ci tylko możliwości

Kończę na dziś, bo po doświadczeniach z forumowymi "tuptusiami" (czyt. stopniem zaawansowania na poziomie przedszkola) wiem, że nadmiar informacji przyprawia o ból głowy i niczego nie wyjaśnia

Edit
rzuciłam okiem na plan i mam wrażenie, że proporcje pomiędzy trawnikiem a rabatami są bardzo zaburzone na niekorzyśc rabat. Te wydają mi się bardzo wąskie.


Ale mi się dostało ale wcale się nie złoszczę..

Jeśli chodzi o ilość gatunków, które już posiadam, to się nie martwię bo zawsze można jakiegoś osobnika "wyeksportować" do innego ogrodu z koloru bordowego nie zrezygnuję, podoba mi się więc klony i wiśnie zostaną widziałam bardzo nowocześnie i ciekawie zrealizowany projekt gdzie było bardzo dużo traw, bordowych klonów i wiśnie i to przykuło moją uwagę zawsze można dodać jakieś żurawki w tym kolorze więc temat będzie się powtarzał..

Z berberysów już się troszeczkę wyleczyłam.. nie zależy mi aż tak bardzo na nich, także możemy je odrzucić

Kosodrzewina spodobała mi się w pewnej realizacji ogrodu, z którego też inspirowałam się tworząc układy skarp http://www.jureccy.pl/realizacje,rybnik-5,14.html
tylko tutaj tak jak mówisz, są ładne małe estetyczne krzaczki, nie mamy wyobrażenia jak będzie to wyglądać po paru latach..


Jeśli chodzi o skarpę sprawdzę jak ona jest stroma i dam znać, ale ta i ta druga, duża od strony południowej są mniej więcej o podobnym nachyleniu.

Połacie irgi widziałam u znajomych i mnóstwo (mnóstwo to mało powiedziane!) owadów pszczoło podobnych

Cis - będzie na pewno aż tak znowu nie panikuję

Niektóre rabaty są rzeczywiście wąskie, nieprzemyślanie stworzone, teraz już muszę się do nich dostosować, nie będziemy zrywać tych obrzeży, no może kiedyś..

Przedogródek pod dębem 22:43, 02 cze 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7199
Do góry
Toszka napisał(a)
Wacławie, projekt to podstawa. Nawet własnoręcznie zrobiony. Oszczędza się czas, pieniądze (bo kupuje się konkretnie z listą), stres i nie trzeba tzw. tetriksów robić (tzn wysadzić coś, aby posadzić coś, dla wysadzonego znaleźć miejsce, które trzeba zwolnić itd itd)

Pomimo pozorów i teraz możesz zadowalającą spójność uzyskać. Ważne aby te same elementy, formy, bryły, kolory i rosliny co jakiś czas się powtarzały.
Prosty zabieg potrafi cudu dokonać nawet w największym chaosie.


Toszka! Zgadzam się z Tobą w 100% w sprawie konieczności projektu. Jednak to tak prosto brzmi - wybacz, dla tego kto to umie zaplanować.
Kiedyś tłumaczyłem koledze: jak chcesz skręcić na nartach w prawo to stajesz na lewej nodze, jak w lewo to na prawej nodze. Narty trzymaj razem i jedź.
Jak myślisz, pojechał?
Tak samo jest ze mną Przewracam się na rabacie. Co dopiero na większej przestrzeni. To miejsce jest zacienione więc patrzę obecnie na zwiedzane ogrody pod tym katem. Fotografuję cienioluby. Już kupuję rośliny w celu rozmnożenia do przyszłego zakątka. Jednak pierwsze do rozwiązania to gdzie, jak wielkie rabaty i o jakim kształcie zaplanować. Jak poprowadzić ścieżki? Jak osie widokowe? Chcę urządzić miejsce spotkaniowe. Prawdopodobnie pod samym dębem, nie wiem z której strony. Musi to być strefa wydzielona. Na razie podnoszę ręce. Co prawda 600 m2 to niedużo ale dla mnie jednak sporo.
Przedogródek pod dębem 22:16, 02 cze 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Wacławie, projekt to podstawa. Nawet własnoręcznie zrobiony. Oszczędza się czas, pieniądze (bo kupuje się konkretnie z listą), stres i nie trzeba tzw. tetriksów robić (tzn wysadzić coś, aby posadzić coś, dla wysadzonego znaleźć miejsce, które trzeba zwolnić itd itd)

Pomimo pozorów i teraz możesz zadowalającą spójność uzyskać. Ważne aby te same elementy, formy, bryły, kolory i rosliny co jakiś czas się powtarzały.
Prosty zabieg potrafi cudu dokonać nawet w największym chaosie.
Przedogródek pod dębem 21:42, 02 cze 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7199
Do góry
kasiek napisał(a)
Wypad świetny - ale jakie ja tu przestrzenie widzę - wow!
Karmnik mam i tez mi się baaardzo podoba.
Widziałam że sukulenty przywiozłeś - ja też ostatnio miłością do nich zapałałam


Przestrzeni ci u mnie dostatek.
Nad stawem mnóstwo, a jeszcze leśna działka i Przedogródek chcę powiększyć o część pod dębem.
Za dużo jak na dwoje rąk. Z tego powodu podjąłem decyzję o sprzedaży działki ze stawem. Bedę miał więcej czasu na Przedogródek Pod Dębem.
Obejrzałem dzisiaj program ogrodniczy traktujący o zakładaniu ogrodów. Najważniejszym błędem popełnianym przy zakładaniu ogrodu jest brak projektu. Zgadzam się w 100%. Zamiast na projekt, wolałbym wydać pieniądze na rośliny ale już przy zakładaniu szerokiej rabaty przekonałem się, że nie potrafię dobrze tego zrobić. Kupuję rośliny bez ładu i składu ( te które mi się podobają) i sadzę je przypadkowo. Zły jestem za to na siebie ale ... i tak się cieszę tymi roślinami
Teren do zagospodarowania jest spory jakieś 600 m2. Muszę poszukać pomocy.

Sukulenty kupiłem dwukrotnie. Sporo. Mam dla nich przeznaczenie. Wkrótce pokażę co wymyśliłem.
Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... 09:33, 31 maj 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4851
Do góry
laurowisnia napisał(a)
Czy duże te szkody pod dachem, u nas znowu jest, klatkę musimy postawić, z jajkiem i na ścieżce, gdzie prawdopodobnie przechodzi.
Zastanawia mnie ta podwójna piwonia, ta, która ma taki wąski pokrój, może to bylinowa wybiła z podkładki?

Nie wiem czy o tym samym myślę, ważniejsze by coś z tego wyszło.


Nie wiem jak duże, na razie deszcze wstrzymały ten projekt.
Gratuluję umiejętnego zakładania przynęty. U mnie jeśli już to łapały się tak małe zwierzęta, że bez problemu mogły się wydostać.
Obie piwonie kwitną na zdrewniałych pędach, też na początku sądziłam, że to z podkładki. Różnica w budowie jak i w kolorze niewielka. Tę niższą wytnę, bo tam miejsca jest mało. Ładna jest, szkoda, że nie trafiła się spokojniejsza aura na kwitnienie pierwszych piwonii


Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:13, 30 maj 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Doranma napisał(a)
Super dmuchawiec - podobny do tego, który był na ubiegłorocznej wystawie Zieleń to życie, tylko tamten był z cieniutkich drucików. Czy to Twój projekt, czy sąsiad taki kreatywny ? Pięknie wygląda
A na szerszenie co roku od maja wywieszam butelki z niewielką ilością piwa z sokiem malinowym Boję się ich bardzo, a ze względu na bliskość lasu, jest ich sporo. W maju królowe szukają miejsca na gniazdo - kilka razy zagnieździły się na poddaszu starego domku. A we wrześniu przylatują na owoce, głównie winogrona. Dlatego staram się ograniczyć ich liczebność właśnie przygotowując takie proste pułapki i wieszając w kilku miejscach ogrodu. Do tego zawsze mam na ganku w pogotowiu "gaśnicę" na te owady, bo z nimi nie ma żartów.

Sąsiada, a w zasadzie sąsiadki pomysł, a wykonanie sąsiada

Szerszenie u nas nie pierwszy raz, właściwie to działkę z nimi dostaliśmy. Jedno gniazdo miały na strychu chałupy sąsiada, drugie w ścianie naszego warsztatu przed remontem w jednym z pustaków, trzecie w starej szklarence sąsiadki- w jednym roku wszystkie trzy. Do strychu sasiada wezwaliśmy strażaków, u sąsiadki nic nie dało się zrobić nawet straż miała problem, w naszej ścianie były do zimy i nas obserwowały jak węgiel spod ściany sprzątamy, ciągle jeden na straży w wylotce stał. wiosna otynkowaliśmy ściane i już nie było w ścianie.
Za to kolejnego sezonu zrobiły gniazdo na strychu naszej drewutni takiej wielkości, że w zimie( wcześniej się nie dało, bo nie zrobiliśmy sobie tam drzwiczek- dopiero zimą)nie zmieściło sie w 120 litrowy worek na śmieci, kolejnego sezonu było malutkie jeszcze, a w ubiegłym roku nie było nigdzie choć jeden stale przyatywał i całą kore z karmnika zabrał po odrobinie.
teraz znowy się pojawiły, ale jeszcze nie wiemy gdzie siedzą.
nigdy nam krzywdy żaden nie zrobił, budza obawę, ale są spokojniejsze niż osy, które też są tyle, że już nas kilka razy pogryzły.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:55, 30 maj 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
Super dmuchawiec - podobny do tego, który był na ubiegłorocznej wystawie Zieleń to życie, tylko tamten był z cieniutkich drucików. Czy to Twój projekt, czy sąsiad taki kreatywny ? Pięknie wygląda
A na szerszenie co roku od maja wywieszam butelki z niewielką ilością piwa z sokiem malinowym Boję się ich bardzo, a ze względu na bliskość lasu, jest ich sporo. W maju królowe szukają miejsca na gniazdo - kilka razy zagnieździły się na poddaszu starego domku. A we wrześniu przylatują na owoce, głównie winogrona. Dlatego staram się ograniczyć ich liczebność właśnie przygotowując takie proste pułapki i wieszając w kilku miejscach ogrodu. Do tego zawsze mam na ganku w pogotowiu "gaśnicę" na te owady, bo z nimi nie ma żartów.
Nowoczesny ogród ze skarpami 20:01, 30 maj 2019


Dołączył: 13 wrz 2018
Posty: 538
Do góry
Wiem, wiem że nie wyścigi.. Cierpliwość - nad tym teraz ciągle pracuję, ale szczerze po 5ciu latach przebywania na placu "boju" człowiek chciałby już trochę nacieszyć oko, trawą i paroma roślinkami Dlatego teraz planowanie rabat i przygotowanie gleby odpowiednio - stawiam jako zadanie nr. 1 do wykonania.

Wrzucam paintowy projekt, żeby pokazać gdzie posadziłam te ukochane graby.
Były inne troszeczkę założenia, ale zdecydowałam się na to miejsce. Musiałam już je umiejscowić bo w tych malusich doniczkach żal było mi patrzeć jak się męczą, a nadarzyła mi się okazja na nie, więc kupiłam ! Śliwy zostały narazie tam gdzie były(pod płotem - to miejsce trzeba też z głową zaplanować).

Rabata z grabami ma być dwu- wymiarowa. Z jednej strony będzie do niej przylegała ta długa skarpa. Z drugiej strony (patrząc od tarasu) podsadzona innymi roślinkami, no i na tym etapie jaki jest mogę pomanewrować szerokością rabaty widocznej od tarasu.

Drzewko przy tarasie - tylko wstępnie narysowane, bo jeszcze nie mam pojęcia jakie, ale przygotowałam już lampę żeby było oświetlone
Napewno chciałabym gdzieś (nie wiem jeszcze gdzie) kulkowisko - zakochałam się w tych ogrodowiskowych u dziewczyn i w tym nowoczesnym ogrodzie Pani Danusi (niedawny odcinek Nowa Maja w ogrodzie)

edit. ten nieszczęsny budynek psuje cały widok ale nie wszystko jest tak jak byśmy chcieli, trzeba się cieszyć bo zawsze mogło być gorzej








Ogród Wandzi 17:18, 30 maj 2019


Dołączył: 24 kwi 2011
Posty: 46
Do góry
Witam. Dawno mnie tu nie było. W ogrodzie trochę od tej pory się zmieniło. W końcu zdecydowałam się na oczko. Projekt i wykonanie własne. Jak oceniacie?
Pozdrawiam
Za drzwiami do ogrodu... 18:28, 29 maj 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9221
Do góry
sierotka napisał(a)
Aneczko Ty kusicielko kusisz owocami
Nie zdążę chyba już zrobić warzywn8aka uffff
Pozdrówka słoneczne

U Ciebie Bogusiu projekt "Domek",więc nic dziwnego że nie da się ogarnąć wszystkiego.Przyjdzie czas na przygodę z warzywniaczkiem
Dwa ogrody 16:11, 28 maj 2019


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7803
Do góry
paniprzyroda napisał(a)


arcydzięgiel odmianowy dziwak, dopóki nie zakwitnie rośnie i nie zamiera, chyba już czwarty rok



Kurcze, ja nad swoim się zastanawiałam czemu nie kwitnie i nie kwitnie.
Jak tak dalej będzie olewał kwiat to przybliży się do wyautowania

z tym oczkiem to zaskoczenie wielkie, dopiero robiłaś budynek gospodarczy i już nowy projekt.. w ogrodzie działasz jeszcze dodatkowo chyba jeszcze na fotosyntezie bo nie wiem skąd masz tyle energii o pomysłach nie wspomnę, bo te wywołują u mnie bezdech
Podmiejski ogródek 11:09, 27 maj 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Toszka napisał(a)


Ty weź już się odczep od tego bordo Może ktoś lubi? Może ma fazę na ten kolor, albo projekt był wynikiem idei "jeszcze nikt tego nie zrobił"...
Tak czy siak - abstrahując od koloru- fascynująco i ze smakiem wpleciono te bordowe akcenty. Jak zerknęłam na ten ogród (już przez ciebie nastawiona na "nie") to analizowałam sobie i doszłam do wniosku, że gdyby jakikolwiek bordowy element wyeliminować to efekt już by był nie ten sam


Byłby lepszy?

Podejrzewam, że projektant chciał właśnie zaszokować jury i zrobić coś, czego nikt wcześniej nie robił.
Ja uważam - że nie bez powodu nie używa się bordo w takich ilościach
Podmiejski ogródek 10:53, 27 maj 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
makadamia napisał(a)
(...)
A u Miles Ston zwróciłaś uwagę na cegłę? Ja nie widziałam nic, oprócz wszechogarniającego bordo


Ty weź już się odczep od tego bordo Może ktoś lubi? Może ma fazę na ten kolor, albo projekt był wynikiem idei "jeszcze nikt tego nie zrobił"...
Tak czy siak - abstrahując od koloru- fascynująco i ze smakiem wpleciono te bordowe akcenty. Jak zerknęłam na ten ogród (już przez ciebie nastawiona na "nie") to analizowałam sobie i doszłam do wniosku, że gdyby jakikolwiek bordowy element wyeliminować to efekt już by był nie ten sam
Ogród zacząć czas. 20:36, 24 maj 2019


Dołączył: 29 lis 2016
Posty: 1697
Do góry
MartaCho napisał(a)
Podzielę się teraz pomysłem na stronę zachodnią ogrodzenia. Mamy tam w kącie klon Red Sunset, zakupiony na 10 rocznicę ślubu Już całe wieki temu, bo w październikowym numerze 2014 (!) znalazłam w gazecie "Zieleń to życie" projekt rabaty z jego wykorzystaniem. Marzy mi się skopiowanie jej właśnie od strony zachodniej.
- na pierwszym planie: kuliste żywotniki, białe piwonie, karłowa krzewuszka, róże okrywowe,
- w tle: forsycje, derenie Elegantissima, no i klony Red SunsetPlecy rabaty stanowią tuje- po 6 szt.
Może jak dla mnie troszkę za dużo tutaj różnych roślinek, ale szpaler klonu Red Sunset w połączeniu z dereniem? Wydaje mi się, że może być całkiem fajne...


Szpaler z drzewami to fajny pomysl, ale nie rob takiego misz-maszu w nozkach, deren bedzie ladnie wygladal ( tylko wybierz niska odmiane), ale trawy czy hortensje rowniez.
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 20:21, 24 maj 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Dziś nie padało. Do przyłącza wody potrzebowałam wypis z rejestru gruntów, wycieczka do Krakowa i 50 zł. Uzgodnienie powinno być w przyszłym tygodniu, kolejna wycieczka żeby projekt odebrać. Masakra ile to wymaga czasu.

Od niedzieli znowu ma lać. Fundamenty miały trwać 4 dni a właśnie minęło 3.5 tygodnia. Bardzo chętnie bym tym walnęła wszystkim i pojechała do Azji. Albo na księżyc. Albo gdziekolwiek.

Jutro odchwaszczanie działki, mam pomocnika więc może pójdzie sprawniej. Choć chwasty w błocie... Czy ja wiem. Zmęczona tym jestem i nie wiem po co to wszystko?
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 13:31, 23 maj 2019

Dołączył: 22 maj 2019
Posty: 6
Do góry
Witajcie. Kasia z tej strony! Jestem nowa na forum i nigdy wcześniej nie projektowałam rabat w swoim ogrodzie. Z reguły upychałam co popadnie i gdzie popadnie. Tym razem chciałabym coś zaaranżować. Marzy mi się rabata z hortensją bukietową. Aktualnie mam wzdłuż ogrodzenia posadzone szmaragdy. Myślałam o hortensjach oraz o miskanice morning light. Tylko co więcej? jak ją dodatkowo wypełnić? Proszę o radę. Poniżej zdjęcia - oraz mój mały projekt

Ogrodowe marzenie Mrokasi 10:44, 23 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20889
Do góry
Gosiek33 napisał(a)

Myślisz, że klamka zapadła? Bardzo podoba mi się Twój projekt, nawet jak nie zostanie zrealizowany

zapadła

makadamia napisał(a)
Myślę że tak

i masz rację
Ogrodowe marzenie Mrokasi 09:46, 23 maj 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14135
Do góry
makadamia napisał(a)
Ha! widzę, że niepotrzebnie się głowiłam, bo Wy już roztrzaskałyście temat



Myślisz, że klamka zapadła? Bardzo podoba mi się Twój projekt, nawet jak nie zostanie zrealizowany
Tajemniczy Ogród 19:55, 22 maj 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
mrokasia napisał(a)
Oooo, robisz to co ja - latasz z wężem po trawie .
Powiem Ci, że kaaaaawał rabaty sobie szykujesz. Runianką to tego nie wypełnisz... to znaczy wypełnisz, ale chyba szkoda zmarnować taki potencjał tylko na runiankę .
Ten wklęsły brzuszek rzeczywiście taki mocno wklęsły.

No nic mi nie mów, już się boję tej rabaty, ale na aktualną też patrzeć nie mogę
Myślę, że najpierw wytnę taki brzuszek, a potem zobaczę, co dalej. planuję na jutro ten projekt, jak nie będzie lało.
Twoje działania obserwuję bardzo uważnie, ale nie wychylam się, za cienka jestem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies