B_E_R_E_K napisał(a)

Urszulka 30 lat temu napewno byla tam łąka koszona kosą poniewaz jeszcze nie bylo w polsce kosiarek. Od 20-25lat trawnik koszony jest kosiarką (pamietam pierwsze kosiarki zrobione z silnika od pralki bez zadnego kosza i osłon). Teren jest podmokły a ziemia bardzo tłusta i czarna jak smoła. Trawnik tam nigdy nie był niczym nawożony ani podlewany. Przy drzewach rosną maślaki i borowiki a w niektórych miejscach są dzikie poziomki. W wielu miejscach jest też mech i sporo koniczyny. Po deszczu zawsze jest duuuużo ptaków bo dzdzownice wychodzą na powierzchnie a jest ich tam bardzo dużo. Cały trawnik ma około 2500m2 i jest koszony co dwa tygodnie

Powinienes noz w kosiarce na ostrzyc trawa poszarpa a nie rowno cieta.
Co to znaczy nawoz i regarne ciecie to i sa efekty.

Sprawdź jeszcze. Ph ziemi moze ja trzeba nawiezc wapnem. Jak zbita to rozluzni sje troche koniczyna lubi kwaśna ziemie. To trzeba sprawdzic koniecznie.

Krolik1910 napisał(a)

Plukalem w ubiegłym roku 5 razy po uzyciu plus przelałem także wąż spryskujacy. W tym roku było to pierwsze użycie. A druga sprawa że nawet jak by była jakaś resztka to po pierwszym zbiorniczku powinno się chyba przepłukać. A efekt jest na całej darni. Powiedzcie proszę co teraz można zrobić. Zakładanie od nowa? Czy lać wodą i obserwować? Może inne pomysły?

Jest to nie mozliwe aby chwastoks tak wypalil trawnik. Nawet resztki randapu jak gdzies tam byly to tak nie wypala. Niezle pryskasz wszystko raz randapem raz chwastoksem. Pomyliles. Moze srodki i tak ske stalo.

Nie uzywaj randapu w Niemczech wycofany to najgorsza truciz a dla srodowiska.

Musisz czekac teraz kilka tygodni bo randap siedzi w ziemi i moze spalic nastepny zasiew trawy moze nie wzejsc.

Do damjan

Troch za malo fotek pokazales, ale wedlug mnie jest tam chwastnica to najgorszy chwast i ciezko jej sie pozbyc poza wyrywaniem. Jest rozlozysta zreszta przeczytaj o jej w necie.
Wiec mogly sie znajdowac nasiona w glebie lub w nasionach trawy,. Ale sadze, ze to pierwsze.
Inne chwasty przy czestym koszeniu same sie wytraca.
Chwastnica ma ciemne kwiatostany czesto orzy ziemi ktore sie rozsiewaja i nie da rady ich skosic jedynie trzeba usuwac recznie z korzeniem.

Sprawdz czy to chwastnica.

ElzbietaFranka napisał(a)

Jest to nie mozliwe aby chwastoks tak wypalil trawnik. Nawet resztki randapu jak gdzies tam byly to tak nie wypala. Niezle pryskasz wszystko raz randapem raz chwastoksem. Pomyliles. Moze srodki i tak ske stalo.

Nie uzywaj randapu w Niemczech wycofany to najgorsza truciz a dla srodowiska.

Musisz czekac teraz kilka tygodni bo randap siedzi w ziemi i moze spalic nastepny zasiew trawy moze nie wzejsc.

Witam Pani Elzbieto Roundup wykorzystałem do zupełnie innej lokalizacji i niemożliwoscią jest pomyłka gdyż miałem go trochę w kubeczku od sąsiada. Do trawnika się z nim nie zbliżałem bo wiedziałem że skutki mogą być oplakane.
Co Pani radzi w zaistniałej sytuacji? Skosić, wygrabić lać wodą i poczekać co się zacznie dziać? Czy przygotowywać się do zakładania od nowa?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.

Dzień dobry Wszystkim,
piszę do Państwa ponieważ mam problem z nowo założonym trawnikiem.
Zawsze z żoną chcieliśmy mieć zielony, piękny, puszysty trawnik jak dywan.

Wykonaliśmy na zamówienie projekt ogrodu wraz z nawodnieniem i codziennie kawałek po kawałku staramy realizować nasze marzenie o pięknym ogrodzie. Po rozmowie z zaprzyjaźnionym ogrodnikiem kupiłem mieszankę traw Kiepenkerl Classic, która jak czytałem jest jedną z lepszych traw.

Trawnik tuż po założeniu wyglądał całkiem dobrze był zielony, niezbyt rzadki ale tłumaczyłem sobie, że to kwestia czasu. Trawnik nawoziłem na przełomie marca i kwietnia Florovitem, w tej chwili kupiłem również nawóz z Florovitu Mikroflora 3 w 1 ale mam również Substral Osmocote. I tu chciałbym zapytać, który najlepiej użyć przy takim stanie trawnika?

Na trawniku widać miejsca z dużo niższą trawą, które są mniej zielone wpadające w żółty kolor. W niektórych miejscach co widać na zdjęciach trawa jest wysoka, zielona a tuż obok żółta. Obawiam się czy to nie jest chwastnica. Czy może problem jest w zbyt ubogiej glebie i nawożeniu.

Poniżej kilka szczegółów, które mogą mieć dla Państwa znaczenie przy ocenie:

- trawnik pryskałem w zeszłym roku i w tym roku Chwastoxem Trio 390SL
- trawnik podlewałem codziennie o 4-5 rano około 12 minut. Wydaje mi się, że zbyt często gdyż ziemia na koniec dnia była dość wilgotna, aktualnie ustawiłem co drugi dzień.
- niestety jak się dowiedziałem kosiłem trawnik zbyt nisko bo około 2-3 cm, następne koszenia będę wykonywał już na 4-5 cm.

Poniżej zamieszam kilka zdjęć zrobionych wczoraj.
Na jednym ze zdjęć po lewej stronie widać zieloną trawę założoną w tym roku a po prawej cześć założoną w ubiegłym roku około września. Skąd wynika taka różnica?


Bardzo proszę o pomoc i poradę. Do wykonania pozostała mi druga połowa trawnika.
Z góry bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi.




Na tym zdjęciu po lewej stronie widać zieloną trawę założoną w tym roku a po prawej cześć założoną w ubiegłym roku około września. Skąd wynika taka różnica?

W naszych trawniku, który niestety nie jest idealny, Wczoraj po koszeniu trawnika i grabieniu resztek trawy ukazały się nam takie chwasty. Mam Pytanie, co to za chwast? Po rozpoznaniu doczytam jak go zwalczać.

Witam wszystkich.
W poprzednim roku mój trawnik był super gęsty. Teraz, niektóre miejsca są gęste zaś inny "wypalote" lub z ubytkami. Na początku wiosny dałem trochę saletry amonowej, jakieś 2-4 tyg. temu nawóz wiosennny. Przeprowadziłem też zabieg wertykulacji i przejechałem delikatnie walcem, bo ziemia wydawała się być lekko spulchniona. Do tej chwili nie widać poprawy. Podlewam dosyć obficie, często. Regularnie staram się kosić trawnik, nie za nisko.
Pytanie czy rzadkie miejsca zasiać przykryć lekko ziemią, czy podlewać i czekać?
Poniżej zdjęcia obecne. Ostatnie zdjęcie te najlepsze miejsca.

Witam,

Chciałem zapytać co może być przyczyną ciemnozielomych placów matowej, wyraźnie słabszej (słabo podnoszącej się po przydepnięciu) trawy?

Dodam, że to roczny trawnik. Podejrzewałem zagłodzenie, co potwierdziły wyniki analizy gleby: NPK i Ca poniżej normy (N - deficytowy), a pH 7,5.

Aby dostarczyć N przeszło 2 dwa tygodnie temu sypnąłem ok. 1,3 kg saletry amonowej, a dla P i K Polifoskę. Podlewam co 2-3 dzień. Trawnik ładnie odżył, kosiłem 3 razy (nie nisko), ale obecne upały powodują efekt, o którym napisałem. Podlewanie ten efekt co prawda łagodzi, ale nie eliminuje.

Zastosowane dawki, biorąc pod uwagę deficyty w glebie, chyba nie spowodowały przenawożenia?

Czy problemem może być to, że jeszcze nie zdążył "zadziałać" potas (gospodarka wodna)? Czy może nadmierne pH zaburzające przyswajanie różnych składników? Wiem, że saletra amonowa zakwasza, ale dla szybszego efektu planowałem sypnąć wkrótce siarczanem amonu. Tylko - w jakiej dawce?

A tak przy okazji: wg zaleceń otrzymanych ze Stacji Chem.-Roln. w tym sezonie powinienem wysypać na 100 m2:
- 2,5 kg N
- 2,3 kg P2O5
- 4,4 kg K2O

Czy to nie za dużo? O ile azot raczej w porządku, to jak te pozostałe mają się do zalecanych proporcji N:K 4:1:2 lub gdzie indziej spotykanych 4:1:3? Czy w tych proporcjach mówi się o czystych P i K czy przeliczonych na P2O5 i K2O?

Trochę się rozpisałem, ale krócej się nie dało
Bedę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam

Witam ponownie,

Ta zmieniona trawa, o której pisałem w poprzednim poście wygląda tak, jak na zdjęciach.
Nawóz na 100% rozsypany równomiernie (na krzyż, starałem się
Jeżeli to dzisiaj podleję, to jutro tego nie będzie, ale pojutrze wyjdzie znowu, jeśli będzie słońce...

ceikam napisał(a)

Witam ponownie,

Ta zmieniona trawa, o której pisałem w poprzednim poście wygląda tak, jak na zdjęciach.
Nawóz na 100% rozsypany równomiernie (na krzyż, starałem się
Jeżeli to dzisiaj podleję, to jutro tego nie będzie, ale pojutrze wyjdzie znowu, jeśli będzie słońce...

Zrob aeracje ponakuwaj trawnik