Ja w sumie mam 2 trójsklepki.Ale ta fioletowa lepiej rośnie i kwitnie.
A żółta tylko jednym kwitkiem w tym roku zakwitła
Wyobrażam sobie, ze do lepszego efektu trzeba więcej roślin.
Ta fioletowa, nawet ładnie mi się rozrosłą.
U mnie wczoraj tylko padało. Dzis już było słonko, potem chmurki i duzy wiatr. Ochłodziło się znacznie.
A jeszcze tego ciepełka się chce , oj chce.
Czego i tobie i sobie życzę
To pęcherznica kalinolistna.
O dziwo posadzona od niechcenia. W innym miejscu, na froncie mam z niej żywopłot, uwielbiam go. Wspaniały ma zielono-cytrynowy kolor na wiosnę. Natomiast jesienią przebarwia się na żółto. W tym roku już się nie przebarwi, bo u nas dziś w nocy i do południa była wichura. Zszarpała większość liści z pęcherznicy.
Ostatnio właśnie zastanawiałam się, że ja dbam o tę roślinę bez szczególnych wymagań. Bardzo wdzięczna roślina.
Cudownie wygląda ten konar, taka bardzo naturalna dekoracja - bardzo w moim guście.
Donice też robiłam w tym roku, moje trzymają się wszystkie. Ja byłam cierpliwa, sporo też czytałam o tym i oglądałam filmiki na youtube.
Dziękuję i cieszę się ,ze moje zdjęcia się podobają. Na makro zawsze więcej i lepiej widać.
Moja kotka to faktycznie zachowuje się jak dama.To syjam tajski.
Małgosiu, nieustanie zachwycam się twoim pięknym ogrodem i pięknymi rabatami. Chociaż nie zawsze tutaj zastawiam ślad.
Hortki i trawy królują.
Pozdrawiam cieplutko
Z każde relacji uwielbiam wybrać takie top
Na zacytowanych piękny krajobraz i piękne detale...
Z niepokojem codziennie myślałam o waszym ogrodzie. Dolało nam okropnie, ale piszesz, że nurt w miarę spokojny. Czyli najgorsza dla rowu jest tzw. zlewa.
Jechałam wczoraj za Dobczyce, mnóstwo podwórek podlanych, a tamtejsza rzeka, zapomniałam nazwę, przerażająca. Auto płynęło mi chwilami po drodze... Nie ma umiaru ta przyroda. Garaż znów nam pływa. Ekipa nadal nie dotarła. Dobrze, że wszystko na paletach stoi.
Sylwia mam trochę ceramiki do wydania. Jakieś wazony, talerze, solniczka, malowane na niebiesko. Polskie. Podobne masz w chacie. Nie chcesz? Żal na śmietnik wynieść.
Czasem mniej znaczy więcej Śliczne to zdjęcie i faktycznie tak jak Sylwia pisze, kawał ogrodu masz.
Jesień jest fajna, nie gonią nas już tak wyrzuty sumienia co trzeba by zrobić.
Przepiękne zdjęcia... To ujęcie bajkowe.
Ależ wieści!!! Tytuł pisma idealny, to że kochacie ogród widać w każdym detalu Super, że więcej osób będzie miało okazję zobaczyć waszą cudowną perełeczkę Gratuluję Gosia. Pozdrawiam cieplutko w te deszczowe dni
Widziałam u niej też takie sumaki . Wybarwiają się czadowo ale efekt jest krótko bo już zrzuca ubranko . A w szkółce widziałam zwykłe sumaki. Żarówy.
A dereń coraz bardziej czerwony ale przez deszcz to niewiele teraz ogród oglądam. Tylko przez okno. I zawiązał takie jakby białe pąki kwiatowe.
Pilnuj swojego koniecznie .