Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z koniczynką

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z koniczynką

Rumianka 19:21, 16 lis 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10021
sylwia_slomczewska napisał(a)
Masa cudnych, pomysłowych dekoracji Budki dla ptaków mistrzowskie Ten ślimak na nitce śluzu to po kopulacji z innym tak się zapładniają choć każdy z nich to hermafrodyta. Żółta róża to prawdopodobnie Pilgrim, a te drugie kwiaty to podkładka na której jest zaszczepiona

Slimaków było zatrzęsienie, najwięcej tych brązowych g.....nych, obrzydlistwo. A żółta róża to wciąż te same kwiaty, tyle, że co kilka dni przebarwiające się...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
anpi 19:50, 16 lis 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8020
Myślałam, że nadrobiłam ostatnie fotki i wieści, a tu przegapiłam historię o koperku czyhającym na Twoje życie ...tak więc idę się cofnąć!
O zagrożeniu pożarowym czytałam, dobrze że się tylko tak skończyło! Współczuję przeżyć.
Ogród dopieszczony! A ile nowych praktycznych dekoracji!!!Artystyczne!
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
eda 19:55, 16 lis 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13690
Witaj Elisa
Pięknie masz i fajne odmiany ,trafiłam na opowieść o pożarze jeju jakie szczęście i las blisko strach pomyśleć co by się stało gdyby was nie było
Dzielna z Was rodzinka gratulacje nikomu nie życzę takich wrażeń...
Znalazłam u ciebie taki okaz jestem strasznie ciekawa co to za krzew czy może jakaś odmiana perukowca ? Dziękuję że mogłam pobiegać zapraszam do mnie buziaki zostawiam

____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
Joku 21:09, 16 lis 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 11944
Fajnie się ogląda takie kolorowe fotki gdy na zewnątrz buro i ponuro.
Pożar po sąsiedzku - ciarki po plecach przechodzą.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Rumianka 22:58, 16 lis 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10021
anpi napisał(a)
Myślałam, że nadrobiłam ostatnie fotki i wieści, a tu przegapiłam historię o koperku czyhającym na Twoje życie ...tak więc idę się cofnąć!
O zagrożeniu pożarowym czytałam, dobrze że się tylko tak skończyło! Współczuję przeżyć.
Ogród dopieszczony! A ile nowych praktycznych dekoracji!!!Artystyczne!

Fajnie że wróciłam na forum, to można oderwać się od ostatnich koszmarnych przeżyć. A koperek będzie już zawsze kojarzyl mi się z rozkwaszonym kolanem, które bolało 3 tygodnie. A ozdoby zawsze powstają spontanicznie
Z racji że przewoziłam taczką porąbane drewno, to różne dziwaczne kształty odkładalam z myślą, że coś z tego powstanie. I tak też zrobiliśmy. Fajnie że jeszcze komuś się podobają
Dzięki
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Rumianka 23:10, 16 lis 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10021
eda napisał(a)
Witaj Elisa
Pięknie masz i fajne odmiany ,trafiłam na opowieść o pożarze jeju jakie szczęście i las blisko strach pomyśleć co by się stało gdyby was nie było
Dzielna z Was rodzinka gratulacje nikomu nie życzę takich wrażeń...
Znalazłam u ciebie taki okaz jestem strasznie ciekawa co to za krzew czy może jakaś odmiana perukowca ? Dziękuję że mogłam pobiegać zapraszam do mnie buziaki zostawiam


Edytko witaj. Fajnie że zawitałas w moje progi
Roślina na zdjęciu to perukowiec podolski. Lubię go za te piękne liście. Posadziłam go 14 lat temu. Nie chciał wcale rosnąć więc postanowiłam 2 lata temu zajrzeć mu w korzenie, bo nie było to normalne że stoi w miejscu. Niestety sama nie dałam rady go wykopać, gdyż korzeń był monstrualnych rozmiarów jak u wielkiego drzewa. Emusiowi też nie udało się go wykopać, musiał wyrąbać siekierą. Z boku były małe korzonki. Delikatnie oberwałam gałązki z tymi korzonkami i z nich zrobiłam 3 małe krzaczkiem, które przyjęły się i odwdzięczają się za ratunek. A teraz cieszą oczy.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Rumianka 23:24, 16 lis 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10021
Joku napisał(a)
Fajnie się ogląda takie kolorowe fotki gdy na zewnątrz buro i ponuro.
Pożar po sąsiedzku - ciarki po plecach przechodzą.

Jolu te ogrodowe kolorki docenimy jeszcze bardziej gdy za oknem będzie biało. A ostatnie koszmarne przeżycia może skłonią sąsiadkę do jakiejs refleksji i rozsadek będzie na porządku dziennym, bo dotychczas, brzydko mówiąc olewala wszystko i wszystkich. Przykre to ale prawdziwe.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
kasiek 17:40, 17 lis 2020


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21450
Rany ale historia z dreszczykiem, nie zazdroszcze, pewnie musi trochę czasu minać nim zejdzie cały stres. Za to perukowce krzeczki masz prześliczne! W ogóle duzo masz kolorków, ślicznie
____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń
Rumianka 18:22, 17 lis 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10021
kasiek napisał(a)
Rany ale historia z dreszczykiem, nie zazdroszcze, pewnie musi trochę czasu minać nim zejdzie cały stres. Za to perukowce krzeczki masz prześliczne! W ogóle duzo masz kolorków, ślicznie

Każdego dnia mam przed oczyma tamten straszny widok... A perukowiec przebarwia się cudownie, chociaż w sezonie też był fajny z tymi bordowymi liśćmi, no i jeszcze jak doszły kropelki na nich, to prawdziwe cudeńko.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
eda 18:33, 17 lis 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13690
Rumianka napisał(a)

Edytko witaj. Fajnie że zawitałas w moje progi
Roślina na zdjęciu to perukowiec podolski. Lubię go za te piękne liście. Posadziłam go 14 lat temu. Nie chciał wcale rosnąć więc postanowiłam 2 lata temu zajrzeć mu w korzenie, bo nie było to normalne że stoi w miejscu. Niestety sama nie dałam rady go wykopać, gdyż korzeń był monstrualnych rozmiarów jak u wielkiego drzewa. Emusiowi też nie udało się go wykopać, musiał wyrąbać siekierą. Z boku były małe korzonki. Delikatnie oberwałam gałązki z tymi korzonkami i z nich zrobiłam 3 małe krzaczkiem, które przyjęły się i odwdzięczają się za ratunek. A teraz cieszą oczy.


Witaj to cieszę się bardzo bo lubię takie ratownicze opowieści bardzo ciekawy okaz ja mam ten zwykły bordowy już dobrych parę lat nawet już nie pamiętam od kiedy ale długo Twój ma już 14 lat ? szmat czasu no.... czas tak szybko leci .A tniesz może ? ja mojego jestem już zmuszona bo tak się rozrasta ładny był drobniejszy i bardziej kwitł teraz to bardziej liście dekoracyjne póki jeszcze nie spadły ...
buziaki )
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies