Mi też się marzyły i dzisiaj przy cudownej pogodzie zakupiłam skrzyneczkę
Ula najważniejsze mieć diagnozę - Ty wiesz że ziemia ciężka - to działaj - piasek, skoszona trawa cienka warstwa, no obornik byłby super - to się da ogarnąć.
To ja z tym pokostem spróbuję, jak wreszcie, kiedyś, przestanie u mnie padać...
Stipa u mnie też zielona, wszystkie kępy. Patrząc na moje róże, coraz bardziej przekonuję się do jesiennego cięcia.
Sterta krzaczorów imponująca
Zaraz po budowie tarasu deski konserwowane były tym w odcieniu szarości. Jest też w mniejszych pojemnikach. Potem raz w roku dokładnie myłam deski i olejowałam olejem lnianym. Raz chyba robiłam to lnianym pokostem.
W tym sezonie odświeżę pierwotną konserwację.Minęło 5 lat.
Ławki malowane były wodorozcieńczalną farbą do drewna, a potem zaciągane olejem.
Było wietrznie, ale bez deszczu. Potrzebowałam odrobiny świeżego powietrza. Dokończyłam cięcie krzewów.
Jeśli nie będzie padać, to jutro planuję zrębkowanie.
Jeszcze bez dereni i pęcherznic.
Popatrz jak stipa przyrosła po cięciu.
I róże- dobrze, że cięłam je jesienią.
Podzieliłam zwykłe przebiśniegi i przyjrzałam się tym Woronowi. Brak kwitnienie spowodowany był najprawdopodobniej zbyt głębokim umiejscowieniem cebulek. Przy okazji roszad mogło mi się tam nadsypać ziemi. Wykopałam, podzieliłam. Za rok się okaże, czy diagnoza była słuszna.
Pory z zeszłorocznego siewu nie urosły wiele w sezonie, nie wiem jakie lubią podłoże. Za to przetrwały zimę i mam na ten sezon gotowce.
Udała mi się w zeszłym roku trawa cytrynowa ale ona podobno nie zimuje. Ewentualnie mogłabym ją wysiać. Stipa już się sama produkuje to mam spokój z wysiewami. Kwiatki u mnie nie chcą być piękne, męczą się w ciężkiej ziemi.
Jest za dużo, lwia paszcza jako roślina jednoroczna nie pasuje. Mieczyki też, albo iglaki i zimozielone, albo byliny i jednoroczne i żywopłot. 1 szałwia na przodzie, dlaczego?
Skąd się patrzy i co jest w tle tej rabaty?
Kasia, dalie, wbrew obiegowej opinii, nie są aż tak wrażliwe, żeby kilku dni nie przeżyć po tym, jak przymrozek zetnie zieleninę. Ja wykopywałam minionej jesieni właśnie jakoś tak, po tygodniu. Zresztą, jesienią jest przymrozek, a zaraz potem słońce, nie uszkodzi tak szybko kłączy. Więc bądź dobrej myśli
Asiu, to wszystko co w przydomowym ogródku wydaje się proste na działeczce może być kłopotliwe- w razie nagłego pogorszenia pogody, sezon musimy kończyć w wielkim pospiechu- zamykanie chatki na RODOS to kupa roboty, prace w ogrodzie ograniczam wtedy do minimum. Odmówiłam więc sadzenia kan, mieczyki zimują sobie w ziemi. Ale daliom postanowiłam dać szansę -odmiana Café au Lait śni mi się po nocach. W towarzystwie z białego kosmosu chcę posadzić. Może stipa do tego?
Mam taka rabatę, południowa, ziemia słaba,trzeba będzie ja odżywić. Ma się podobać osobie starszej. To co tam teraz rośnie to powojniki, hosty, mieczyki,rośliny jednoroczne
W tyle jest dom i zadaszenie tarasu
P- powojniki
S- hortensja- może Sundae fraise
H- rozplenica hameln
P- ostrogowiec czerwony?
M- mieczyki i może tam ze 2-3 jeżówki.
R- Red baron a może stipa
Sz- szałwia
T-trawa jakas- sesleria jesienna czy może Carex da radę?
LP- lwia paszcza
Z- coś zimozielone- cyprysik da radę czy może Danica?
Czy tego nie jest za dużo? Ilość na rysunku jest orientacyjna.
Zabrałam je bo wydawały mi się za duże w całości na podtarasową a na Nigrowej brakowało czegoś zimozielonego . Chociaż nie przyzwyczajaj się do tej wersji bo jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa i może bukszpany wrócą tylko w innej konfiguracji
Tak naprawdę czy mi się podoba czy nie będę widziała dopiero jak rośliny ruszą. Więc kolejny tetris murowany
A stipy oczywiści musi być znacznie więcej. Choć mam jeszcze wersje z rozplenicami, któe wysadziłąm z Nigrowej. Szkoda dorodnych okazów a mam ich 4 sztuki. Rozmiarowo na tej rabacie akurat by się zmieściły. Nie wiem sama.. jeszcze wiele zmian przede mną
rabata limonkowa dobrze się trzyma jak na świeżynkę , nawet w tym niezbyt reprezentacyjnym czasie. Jak jeszcze stipy nabiorą masy, a trzcinniki za hortensjami i przy płocie zrobią tło - to będzie całkiem ok czekam aż wyjdą cebulowe - chociaż oczywiście nie pamiętam co posadziłam, buahaha, wzeszła wysiana stipa pomiędzy lawendami - jak przetrwa - to będzie jej duuuużo
Z werbeną i miskantem plus krwawnik i Stipa będzie niezły bałagan na tak małej powierzchni. Miskant będzie miał niezłą objętość za trzy lata. Werbena się wysiewa, Stipa też, a krwawnik się sieje jak głupi, więc będziesz miała dużo roboty
Mirelko, sporo osób jest na Instagramie, tam jest sporo pięknych ogrodów. Takze naszych znajomych.
Moja aktywność się ograniczyła, bo przybyło mi sporo obowiązków. Niektóre miłe, inne po prostu są i muszę im sprostać...
Roże mialam kieskie w zeszłym roku. Chorowały, Laguna też. Może miały za mało wody, ale już am nawadnianie zrobione, wiec w tym roku mam nadzieję, ze będzie lepiej. U Ewy Bacowej byłam w momencie kwitnienia róż i miała takie piękne, a moje aż zal. Choroby jakieś je ogarnęły. Gubiły liście. Zobaczę w tym roku, bo tudno rok temu było się nimi zachwycać...
Pierwsza rabata mini uporządkowana. Nawet kompost wyspałam na nią. Świeżutki, pachnący.
Jesienią zaczęłam usuwać runiankę, którą przerosły chwasty. Nie wiem, czy posadzić od nowa to samo. Decyzją nie podjęta...
Stipa Zielona
A sesleria heufleriana zaczyna kwitnąć.
Mam ogromną ochotę na rdesty na tej wjazdowej. Z prooozycji Andy podoba mi się ta Calmintha nepeta. Czy ona trochę do kocimiętki jest podobna? Wykorzystałabym ją by dać tam niebieską plamę. Po drugiej stronie wjazdu mam kocimiętkę więc było by nawiązanie. Ewentualnie lawendę, byłoby i niebiesko i kulkowo. Teraz co do tego? Ta stipa barbata fajna ale trudno u nas dostępna, coś nie widzę jej w ofertach. Może dać seslerię jesienną? Lubię ją przy niebieskościach, nawet przy lawendzie. Mam już jej sporo ale nie przeszkadza mi by mieć jej więcej. Jeszcze te cuchnące ciemierniki pewnie też bym tam upchnęła. To taki chyba zestaw roślin mi się stworzył.
Lawendy, Anthericum ramosum, Origanum Laevigatum-Hybride 'Aromatico' , Calamintha nepeta, Stipa barbata - to na te najbardziej suche miejsca, wybierz do trzech rodzajów bylin.
Potem dodaj jeżówki w jednej odmianie i jako wisienkę na torcie Foeniculum vulgare Rubrum