galgAsia
13:41, 28 sty 2020
Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Poppy, ja wykorzystałam gałęzie po cięciu tych moich nieszczęsnych jabłonek 
Do foliaka upycham pomidory, do towarzystwa dostają bakłażany, papryki, bazylię parę krzaczków, na obrzeżach nagietki. Ogórki, cukinie są pod gołym niebem. Dzięki opryskom, mączniak i inne paskudy włażą dopiero pod koniec września / w październiku.
Do tej pory kupowałam nasiona stacjonarnie. Niestety, coś się ostatnio wszystko posypało i moich ulubionych odmian nigdzie nie ma. Na szczęście mam jeszcze zapasy z datą ważności do spożycia
. Tylko moje ukochane pomidorki Sungold przywozi mi przyjaciółka z Irlandii 

. U nas były - ale się zmyły...


Wychodzi na to, że ja też będę szukała nasion w necie...

Do foliaka upycham pomidory, do towarzystwa dostają bakłażany, papryki, bazylię parę krzaczków, na obrzeżach nagietki. Ogórki, cukinie są pod gołym niebem. Dzięki opryskom, mączniak i inne paskudy włażą dopiero pod koniec września / w październiku.
Do tej pory kupowałam nasiona stacjonarnie. Niestety, coś się ostatnio wszystko posypało i moich ulubionych odmian nigdzie nie ma. Na szczęście mam jeszcze zapasy z datą ważności do spożycia







Wychodzi na to, że ja też będę szukała nasion w necie...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.