U mnie też aktualnie leje deszcz

galgAsia napisał(a)

Moje są jakieś inne, mają takie szerokie liście...

To śnieżyczka Woronowa (Galanthus woronowii) z gór Kaukaz. Ma liście żywo zielone i szersze niż nasza krajowa śnieżyczka.

Poczytaj o przebiśniegach tutaj.

Dziękuję Ci bardzo, poczułam się oświecona . Wreszcie wiem, co mam...
Człowiek sam nie wie, jakie cuda kupuje - a sprzedawca, jakie cuda sprzedaje

galgAsia napisał(a)

Dziękuję Ci bardzo, poczułam się oświecona . Wreszcie wiem, co mam...
Człowiek sam nie wie, jakie cuda kupuje - a sprzedawca, jakie cuda sprzedaje

Mnie też oświeciły dziewczyny na forum. Nabyłam ją w formie cebulek w markecie w kropki. Ze trzy lata czekałam na kwitnienie. Ona się dosyć marnie rozrasta.

U mnie zakwitły już wiosną po jesiennym sadzeniu, ale faktycznie, nie przyrastają jakoś oszałamiająco. Teraz będzie ich druga wiosna.
Jak te mamine zwyklaki przekwitną, wykopię jedną kępkę i posadzę sobie. Lubię przebiśniegi z tą ich nienachalną, subtelną urodą

Nagminnie śnieżynki w moim ogrodzie są dekapitowane. Do tej pory kata za łeb nie złapałam. Tak jest od wielu lat, nadal mimo przesadzenia w inne miejsce

Wczoraj naszło mnie na czyszczenie. Powycinałam suchelce rozchodników i Marcinków a dziś czytam, że mrozy nadchodzą.... Tak z -10

Oj, jaka szkoda... Może jakaś krata i na wierzch gałęzie? Rany, chyba bym oskubała jak na rosół , gdybym dorwała...

U mnie nie zanosi się na mróz. Jakikolwiek. Dziś też od rana pada deszcz, a ja chciałam do ogrodu...

Kupiłam jeszcze dwie beczki na deszczówkę. Zaczynam się przekonywać do teorii, że czeka nas nowy podział pór roku - pora deszczowa i pora sucha . Myślę, czy nie zakupić jeszcze kilku dużych 1000l zbiorników na wodę. Może to być konieczność, jeśli chce się mieć ogród zielony, a nie słomkowy...

Raport hydrologiczny

styczeń 57l wody/m kw.
od wczoraj 15l/m kw.

W ogrodzie mokro i ponuro. Ale wiosna się czai



Ciemierniki przekwitają

Przebiśniegi nie miały przez co się przebić