Rano było pochmurno i szaro. Liczyłam na obiecywany deszcz. A tu kicha, wyszło słońce, ale wiatr lodowaty dalej wieje...

Kami, Ty się tak nie zarzekaj... Ja też mówiłam - a po co mi magnolia, u Mamy za płotem rośnie osiem, wystarczy aż naddto.. Skończyło się tak, że kupiłam jedną, a następne dwie siedzą mi w głowie Moja Mama prawie się popłakała ze śmiechu

Ziemniaczki też chodziły za mną już od jakiegoś czasu. Niekorzystne okoliczności sprawiły, że zachciałam spróbować I tak sobie myślę, żeby posadzić je w dwóch rzutach i "wykopki" trochę rozciągnąć w czasie. Sama jestem bardzo ciekawa, co z tego wyjdzie

No właśnie.... gdzie to ocieplenie no chociaż piekne słońce to wiatr lodowaty
Siedzę w domu

Rano było pochmurno i szaro. Liczyłam na obiecywany deszcz. A tu kicha, wyszło słońce, ale wiatr lodowaty dalej wieje...

Asiu.. u nas od niedzieli ma być ładnie cieplutko ,wczoraj też było w miarę i udało się na dwie godzinki podjechać do ogrodu troszkę posprzątałam i takie tam ..

..ale powiem Ci ,że boje się i jest mi smutno bo wiem ,że niedługo już nie będę mogła jechać do ogrodu ..zazdroszczę bardzo wszystkim Tym, którzy ogród mają na (miejscu)