Dam Ci swój... wystarczy mi.

Ja też mojego deszczu mogę trochę oddać. Wczoraj znowu ulewa z błyskawicami i ścianą deszczu. Nie mam jak dalej kostki pomalować ani ostatnich donic.

Johanka, ale super z tą działką Widoki cudne, no i tam dzicz, cisza, spokój... Nie dosyć, że nad jeziorem,z lasem, to jeszcze z różą...
Co do jednego nie ma wątpliwości - nudzić się nie będziecie

Za deszcz bardzo dziękuję... jednakowoż jeszcze nie dotarł...

Johanka77 napisał(a)

No powiem Ci… (i Tobie Magaro Dagmaro też ) że dziś przez te twoje róże to prawie zbłądziłam…
U trawkarza mojego brałam stipę i miał takie fajne małe pnące różyczki… i już je widziałam w tej stipie… i już kolory oglądałam… i się opamiętałam

No to sobie pooglądaj jeszcze trochę zdjęć, wdrukuje się Tobie, i następnym razem ockniesz się z różą w ogródku

For you

A co to za róże?

Ale zanim przejdziemy do róż, parę innych aktualności

Hosty zaczynają, gaura też - i cóż, że dopiero jednym kwiatkiem



mikołajek i liatra


jeżówka i boob


Jako ciekawostkę powiem, że w pewnym momencie bób był cały czarny od mszyc . Fajnie to nie wyglądało... Dałam sobie na wstrzymanie, nie zrobiłam nic - i po kilku dniach łodygi czyściutkie, zieloniutkie Brawo biedrony

Johanka77 napisał(a)

A co to za róże?

Na drugim zdjęciu zalotnie zza stipy wygląda Munstead Wood. Na zdjęciu pierwszym są róże trzy: Marie - Jose, Kimono i Caroline.

ładnie ci biedry wyczyściły bobik u mnie w ogóle jakoś biedronek nie widać

no w sumie teraz to nawet nie mają do czego przylecieć

Johanka77 napisał(a)

Będę sadzić te hosty i te paprocie i ja

Haha no służę doświadczeniem, Madame;D