Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród bez reguł

Ogród bez reguł

galgAsia 16:41, 12 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
kasiab napisał(a)
Asiu piękne koty mam nadzieję, że szybko się przyzwyczają i będą prawdziwymi przytulasami Gradu nie zazdroszczę... u nas wczoraj przeszła ściana wody z silnym wiatrem u nas bez strat, po sąsiedzku wyrwało wiatrzysko drabinę od basenu. Deszcz zacinał w południową ścianę i umył mi całą elewacje wygląda jak nówka
Kasiu, ulewa byłą niezgorsza i u nas, no i ten grad. ale na szczęście nic złego się nie zadziało. Nawet śródmieścia nie zalało. A wody sporo napadało, więc same plusy dodatnie
Jeśli chodzi o koty, to potrzebny jest czas, po prostu Już dzisiaj jest kolosalna poprawa, zwłaszcza jeśli idzie o Zuzię
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 16:46, 12 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
greg66 napisał(a)
Fajne kotki
A to pryskaj u mnie od rana leje a wczoraj wieczorem było oberwanie chmury cud, że nic się nie stało ani w ogrodzie ani domowi.
U nas w piątek też lało i gradziło , na szczęście bez strat. Za to od tej burzy mam silny wiatr, i do tej pory oprysku nie zrobiłam - nie wiem, jak koty zareagowałyby na woń tymolu

Kotki fajne

April napisał(a)
Sierściuchy super, dobrze że są dwa na raz, to im raźniej.
Ja przygarnęłam kocura Maine Coona, któremu zmarł właściciel, było ciężko. Pół roku się aklimatyzował. Ale on nie dość że nowy dom, nowi ludzie, to jeszcze zasiedziała kotka, która go tępiła.
Trwało długo ale warto było. Teraz jest świetnym kompanem i nie daje się przepędzać. Przeciwnie, stara się być przewodnikiem stada.

Tak więc życzę powodzenia, bo trud z pewnością się opłaci
A wiesz, myślałam, że będą się bardziej wspierać . A tu Zuza wysforowała się bardzo do przodu, a Tymon robi ogony
Nie po raz pierwszy zauważyłam, że zwierzęta, jak ludzie - mają swoje charaktery, swoje upodobania, swoją wrażliwość... Każde swoją . Więc nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 16:59, 12 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Magara napisał(a)
Asia, trzymam kciuki za kociaki, ich dążenie do aklimatyzacji i za Waszą cierpliwość
P.S. kup dużo puszek tuńczyka w sosie własnym, z tego co wiem z teorii, a i z mojego doświadczenia, to najlepsza waluta w kocim łapówkarskim świecie
Daga, one od piątku chyba nic nie jadły... Może właśnie z powodu braku tuńczyka... Jutro koniecznie muszę kupić Tuńczyk w sosie własnym będzie tuńczykiem w kocie własnym
Kciuki trzymaj, koniecznie

Kasia_CS napisał(a)
o w mordę, czym Ty pędzisz te rośliny?! Tak zaawansowane w porównaniu do moich.. piękny pełny liliowiec! No ale, że zawilce już, to szok...

A koty, przecudne! wspaniałe przejęcie zwierzyńca Ci się trafiło
Koty cudne , żeby tylko dały już wreszcie się ich przymiotami cieszyć w pełni
Moja bratowa wariatka krótko po śmierci naszego kota zaczęła mnie bombardować różnymi ofertami adopcji kociej, uważając, że przyroda pustki nie znosi i złamane serce przez brak kota można uleczyć tylko kotem Miała rację, jak widać

Ten liliowiec faktycznie piękny. Czy rośliny "podpędzone" , to ja nie wiem. U mnie szybciej kwitną, u Was więcej zieleni, bo więcej deszczu było. Zawilce faktycznie ruszyły z kopyta, oby się za szybko nie wyprztykały...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 17:08, 12 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
jolanka napisał(a)
Kiedyś musiałam zaopiekować się kotką babci i tez miałam kłopot. W nowym miejscu, nowe twarze i kotka uciekła za szafki kuchenne, otworem za szafką zlewozmywakowa. Nie wychodziła przez 3 dni, nie jadła i już naprawdę miałam duży kłopot aż przypadkowo przyszła do mńie sąsiadka, starsza Pani i na dźwięk jej głosu kotka wreszcie wyszła. Widocznie barwa głosu zrobiła swoje Potem już było ok, nie odstępowała mnie na krok.
Jolu, no właśnie ta niedostępność mnie martwiła, bo jak on ma się do nas przyzwyczaić, jak siedzi schowany i nawet zajrzeć do niego nie można. Dlatego podjęłam męską decyzję o wytarganiu kota z kąta Na szczęście innych tak niedostępnych miejsc nie ma

Helen napisał(a)
Asia, jak Ty tak będziesz pokazywać swój ogród, to zacznę się do Ciebie wpraszać
A proszę Cię bardzo, wpraszaj się tylko wiesz, mordorów na zdjęciu nie widać , a trochę ich jest

Gosiek33 napisał(a)
Cudne lato się zaczyna.
Ta różowa lilia z jasnym środkiem podoba mi się, pachnie? Wiesz jaka to odmiana?
Gosiek masz rację, ja coraz częściej patrzę dookoła z zachwytem
Ta lilia to Lollipop, niestety nie pachnie...

Anda napisał(a)


Podpinam się pod to pytanie

Cudne widoki
Dziękuję bardzo Tak jak pisałam Gosi, nie pachnie.
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Gosiek33 17:17, 12 lip 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
U Ciebie w ogrodzie lilia piękniejsza niż na zdjęciach w cebulowym sklepie, dla nie brak zapachu lili to zaleta ze względu na uczulenie na liliowy aromat
Zapisałam sobie
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
galgAsia 18:01, 12 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Gosiek33 napisał(a)
Motyli widziałam mało rusałka pawik, kilka osetników, modraszek ikar, oczywiście cytrynki i bielinki. Dzienne ćmy, po raz pierwszy w końcu na własne oczy furczaka gołąbka zobaczyłam
Dziś przyleciały rusałki ceik. Furczaki zazwyczaj przylatują do mnie w pełni lata - czyli już niedługo

Ania111 napisał(a)



Asia ,

Zawał murowany ,
Aż mi ciarki przeszły po plecach
Aniu one wcale nie są takie straszne I w dotyku bardzo przyjemne Ale moja Mama, podobnie jak Ty, nie przepada za nimi

Kasya napisał(a)
Jezowki, motylki u mnie brak
Dopiero dzisiaj troszkę słońca
Zaskroniec tez fajny
No, chociaż Tobie zaskroniec się podoba Ja tam nie mam nic przeciwko zaskrońcom
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 18:12, 12 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
inka74 napisał(a)
Masz normalnie tydzień-dwa przewagi w rozwoju roślin nad tym co u mnie się dzieje. Do zaskrońca zaczynam powoli się przyzwyczajać. Mam własną sztukę. Już 3 raz w tym roku go u mnie spotkałam. Już wrzasku nie wydaję. Tupię a on ucieka i tak koegzystujemy razem. Jeż też wraca. Koty normalnie traktują jak swój teren. Dziki za płotem wieczorem hałasują. Przyroda w mieście
Oo, jak ja bym chciała, żeby do mnie przywędrował jeż Bo zaskroniec już jest , są żaby, są ropuchy... Są wiewióry i koty, ale szkód żadnych nie czynią, tylko przechodzą sobie przez ogród. Fajnie jest tak się zazębić z dziczą

Jeśli 1-2 tyg. przewagi są, jak powiadasz, to i lato skończy się u mnie szybciej i szybciej przyjdzie jesień... Ale ja jesień uwielbiam
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 18:22, 12 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
deszczowymaj napisał(a)
Asiulku Macham Kociaki śliczne i jeżówki oczywiście też
Asik, buziaki Koty śliczne, to fakt . Oby jak najszybciej przestały się bać. A jeżówki - niektóre się udają jak złoto, inne tak sobie. Chyba muszę zrobić selekcję

Gosiek33 napisał(a)
Piękne ale strach i stres z nich wyziera. Oby jak najszybciej kicie się zaaklimatyzowały
O tak, są bardzo zestresowane, zwłaszcza Tymon. Bo Zuza to już na dźwięk swojego imienia strzyże uszkiem
To dopiero drugi dzień w naszym domu, potrzebują czasu i miłości
Tymciowi zrobiłam nowy domek z kartonu i koca, zakopał się tak, że nic nie wystaje

ryska napisał(a)
Dzieje się u Ciebie
Podzielam radość z sudoku i Nowego Radia.
Czekam i na motyle u siebie ale jeszcze nie ma pożywki kwitnącej.
Pozdrawiam
Reniu, jak to nie ma pożywki? a ta łąka, co to ją u Ciebie widziałam? przecież przyciągnie mnóstwo motyli. Tyle tylko, że one chyba dopiero teraz zaczynają latać, przynajmniej u mnie.
Wiesz, ja od kilku m-cy nie słuchałam radia w ogóle, więc teraz znów jest mi dobrze. Szkoda tylko, że w samochodzie jeszcze nie można słuchać...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 18:29, 12 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
mrokasia napisał(a)
Trzymam kciuki za szybkie oswojenie ogonów .
Kasiulku, dzięki Póki co, wszystko idzie w dobrym tempie, potrzeba czasu. Ale trzymaj

antracyt napisał(a)
Zegar w hortensji bardzo ładnie się prezentuje
Też mi się tam podoba Czasem całkiem niechcący wychodzą fajne zestawienia

inka74 napisał(a)
Na wszystko czasu potrzeba i cierpliwości. Trzymam kciuki aby szybko się oswoiły z wami i nowym otoczeniem.
Otóż to, święte słowa

Gosiek33 napisał(a)
U Ciebie w ogrodzie lilia piękniejsza niż na zdjęciach w cebulowym sklepie, dla nie brak zapachu lili to zaleta ze względu na uczulenie na liliowy aromat
Zapisałam sobie
Oj, aż się zarumieniłam Ona jest taka ładna, ze brak zapachu wcale jej nie szkodzi. A skoro i Tobie nie szkodzi, to ją bierz i sadź
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Johanka77 20:11, 12 lip 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
galgAsia napisał(a)


Jakie cudowności!

Ja mam mikołajki pierwszy raz i czekam

____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies