Odpisali mi że zostały sprawdzone korzenie i że rośliny na pewno odrzyja, zobaczymy.
One miały datę dostępności pod koniec maja a mi nie przeszkadzało czekanie na rośliny ale wysłali teraz. Oby się obudziły bo nie bardzo mam siłę na reklamowanie i odsyłanie.
tam jest troche traw ale ja juz tak bardzo ich nie chce. za duzo roboty wiosna. jesli juz ta moze byc kilka stip albo trzcinników krotkowłosych, ładnie jesienia wyglada. , z zielonych juz sa sosny, 2 czerwone perukowce, kilka hortek, ktore o dziwo sobie doskonale radza. bedzie jak to zwykle u mnie misz masz
Trzymam kciuki za Twoje szałwie.
Od znajomej dostałam Salvia uliginosa. Ona jest w sumie teź jednoroczna jak Twoje, ale można ją zimować w donicy. Korzonki miała super. Ładna bryła, duża, przerośnięta. Od dwóch tygodni czekam na to żeby ruszyła. Teraz w szkółce je mieliśmy już podpędzone i kwitnące, więc na wszelki wypadek wzięłam sobie dwie sztuki
Jezu, patrze na te kwitnące rośliny z ostatnich zdjęc i nie wierzę - dopiero doczytałam, ze stare fotki prezentacyjne Kudosy mi się zawsze podobały, piękny ten kolor mają.
Cały czas oglądam i nic. Liczyłam na podpędzone bo to do donicy. W kwiaciarni przy moim spożywczaku wypatrzyłam miniaturową różową dalię i tak sobie pomyślałam że z tą szałwią stanowiły by cudny duet ale na razie nici z duetu. Dali nie schowałam w majówkę i zmarzły jej kwiaty, wszystkie duże liście i większość pączków a szsłwia przyszła jaka przyszła. Coś mocno w tym roku mi pod górkę.