Wiosna zimna, to nie dziwota, że się niektóre rośliny ociągają. U mnie też jeszcze szału nie ma. Wszystko mniejsze niż w Rzeszowie.
Barwinek fioletowy bardzo ładny.

Dorii, nie masz co narzekać. Wszędzie wiosna się ociąga, pogoda beznadziejna i wszystko śpi. Podobno już niedługo ma być więcej slonka

Dora a u Was jaka dzis pogoda, wiesz ze u nas nawet kropla deszczu nie spadla a cala droge od lotniska do Gdyni lalo, musielismy najpierw do klifu a potem na piknik. od 12 przestalo padac i pogoda sie zrobila. ale droga powrotna znowu w deszczu od Gdyni do Kowal. a u nas pelne slonce, pobyczylam sie na tarasie. Piknik bardzo fajny, chco roslinek tyle co kot naplakal ale kupilam sobie orszeline Pink Spire i malutka hortensje dębolistna Harmony. Głownie byly loklane produkty spozywcze, mnostwo stoisk z serami, miodem, tureckie przysmaki, wina i nalewki. i polanka z foodtruckami. za to pozniej spacer po Kolibkach przyjemny, drzewa w formie ktora lubie najbardziej, graby ze swiezymi listkami i łany zawilcow. Mnostwo uroku i ogromna ilosc roznych ptakow.

Dołączyłam właśnie do grona tetrisowiczów. Chcąc posadzić lilaka musiałam przesadzić proso, liliowce i rozplenicę. Aby posadzić rozplenicę musiałam przesadzić kocimiętkę. A na koniec stwierdziłam że w pozyskane miejsce lepiej pasowała by krzewuszka a w jej miejsce lilak ale to już w innym terminie tak więc lilak nadal w donicy, heh