Hej Karolcia miło ,że podoba Ci się mój "rozgardiasz" ale szczerze..im dłużej patrzę na Ogrodowiskowe ogrody, tym mniej mogę patrzeć na mój ..do przeróbki jak nic..tylko ile razy można przerabiać hmm
Priorytetem wiosennym będzie ogarnięcie pseudo trawnika,myślę że jak będzie w miarę ładny to może i rabaty zyskają na wyglądzie taką mam nadzieję
I dzięki Tobie mam chrapkę na większą ilość warzyw w ogrodzie ,tylko gdzie ja to posadzę..Mus coś wykombinować eM mnie wkurza bo ogranicza moje chęci nowych nasadzeń jak na razie mało mogę bo domek w remoncie,na podwórku walają się dechy,gruzy ..potrzebne miejsce na samochód,może jakaś "mała" wiata a i kurki bym chciała tylko gdzie to wszystko pomieścić, żeby miało ręce i nogi ..także na razie z nasadzeniami trzymam się tylko miejsca przy ogrodzeniu ahhh
Wiesz nie ma co się patrzeć. Ogrodowiskowe ogrody są w większości na jedno kopyto. Rób co Ci się podoba. Będę miała rozgardiasz, bo inaczej nie umiem, i tyle. Zanudziłabym się na śmierć gdyby rabaty były raz posadzone i to tyle. Dlatego nie chciałabym żeby mi ktokolwiek zrobił projekt, chcę mieć po swojemu A potem zmieniać, poprawiać, dążyć do doskonałości której nie osiągnę nigdy
Pewnie, ładny trawnik to duży plus. Ale osiągnięcie ładnych rabat jest prostsze niż utrzymaniu pięknego trawnika niestety...
Jak dużą masz działkę? Wszystko się uda zmieścić, ale bez zmian się nie obejdzie...
też mam hamowacza i jestem mu za to wdzięczna hehe
Ja jakoś mojemu hamowaczowi (jak to brzmi) nie jestem wdzięczna bo kto to widział ,żeby człowiek we własnym ogrodzie nie mógł zaszaleć..no nic, pozostaje mi czekać i stopniowo zmiękczać hamowacza
Działka nie za duża 900m ,chociaż myślę że tyle by mi w zupełności wystarczyło gdybym tylko mogła bujnąć się z nasadzeniami poza obszar z przypłocia
Miałam dokładnie tyle poprzednio. Hamowacze się przydają, wierz mi. To taki mój osobisty głos rozsądku hehehe którego mi brakuje w pewnych sprawach (rośliny i podróże hehe). I czasem ktoś musi powiedzieć na głos coś co sama wiem. Bo wiem że przeginam
Witaj, wpadłam się przywitać,też mam ostrogowca co prawda 1 sztukę, ale więcej ich będzie na pewno. Płoty zdają egzamin, więcej prywatności, też uwielbiam jeżówki, pozdrawiam w Wielkopolski.