Jaką techniką..szkic zrobiony ołówkiem,reszta wypełniona kredkami akwarelowymi i woskowymi miejscami nakładała po kilka kolorów na siebie i cieniowała.. napracowała się dziewoja przy tym rysunku, paręnaście godzin w sumie jej to zajęło .
Taa także uważam,że po mamusi taka zdolna
Rysunek został podarowany jako prezent , szkoda że nie mój ale już córa wspominała ,że dla mnie też coś "nabazgra"
No i tak ..coraz bardziej skłaniam się ku cisom właśnie
tylko cały czas martwi mnie fakt, że rosłyby przy ogrodzeniu a tuż za nim jest chodnik i tamtędy przechodzi dużo dzieci ..ale patrząc z drugiej strony, to przecież wiele osób ma właśnie cisy przy ogrodzeniu a nawet i przed ..i chyba dzieci nie kuszą się specjalnie na te czerwone owocki
A i jeszcze zastanawia mnie fakt ,że chyba nie widziałam owocujących żywopłotów z cisa hmm może cięte nie owocują..nie wiem goopia jestem