Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jeżówkowe-Love

Pokaż wątki Pokaż posty

Jeżówkowe-Love

Ania111 11:39, 08 gru 2019


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4633
waldek727 napisał(a)


Widzisz Aniu.
Ja przez te siedem lat pobytu na ,,Ogrodowisku|" widziałem już setki metamorfoz ogrodowych. Niektórym forowiczom wcześniej przez myśl nie przeszło to, że po paru latach będą w posiadaniu pięknego i harmonijnego ogrodu. Większość zaczynała podobnie jak Ty i w/g mnie nie jest to żadną ujmą dla nich. Wręcz przeciwnie Takim osobom wiele koleżanek i kolegów z forum pomagało zgłębić tajemnice ogrodu w sposób szczególny i zrozumiały. Chciejstwa i zakładanie ogrodu od nasadzeń, to była normalność. Nie ważne gdzie, nie ważne jak, byle dużo, szybko i kolorowo. Zarówno ja jak i inni bardziej doświadczeni ogrodnicy wiedzieliśmy, że dana osoba musi się najpierw wyszumieć i albo dotrą do niej nasze rady, albo przestanie pisać. Uwierz mi, że niejedne pieniądze przeznaczone na rośliny poszły na obornik, kompost, mączkę bazaltową, media ogrodowe i małą architekturę. Te ogrody na ,,Ogrodowisku są najpiękniejsze i czasami aż oczom nie wierzę, że niedawno była tam łąka lub nieużytki. Ja wiele lat temu też byłem krnąbrny i wiedziałem wszystko lepiej, ale do czasu aż zobaczyłem jaka przepaść dzieli mój ogródek i moje rośliny w porównaniu z tym co widziałem u innych doświadczonych już ogrodomaniaków. Teraz już wiem, że natury nie zmienię i nie ulepszę. Ja naturze mogę jedynie tylko nieznacznie pomóc aby odwdzięczyła mi się swoim pięknem.



Waldku ,

Jesteś cudowny ,że tak piszesz
czyli jest jeszcze dla mnie szansa
Ja jestem z tych niezdecydowanych i krnąbrnych
Ale proszę wybaczcie ,
Z takimi nauczycielami ,
To może i mnie się uda ujarzmić moją naturę ,
Teraz jak mam tylko komputer ,
Muszę przyznać ,ze się szkolę

Walduś
Twoja wiedza jest dla mnie ważna ,
I proszę o więcej ,
A jak trzeba ,
to kopniak nie zaszkodzi ,
Byle to służyło mojemu ogrodowi

Gdybyś jeszcze przekazała jak mam być bardziej asertywna w decyzjach
nie umiem powiedzieć " nie " żadnemu pomysłowi a już tym bardziej roślince





____________________
Ania Spelnione marzenie
Waclaw 12:48, 08 gru 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
deszczowymaj napisał(a)
Agatko
na mapie geoportalu mamy zaznaczoną linie gazową..ale tam ,znajduje się w miejscu w którym być powinna (czyli idzie prosto wzdłuż ulicy pod chodnikiem) a nie przez część naszego przedogródka ..

trochę dziwne to wszystko,bo przecież te mapy po coś służą i jeżeli coś jest na nich naniesione to raczej w tym właśnie miejscu powinno być..


do celów projektowych służy mapa zasadnicza ze starostwa. Tam wszystko co w ziemi jest naniesione tak jak przebiega rzeczywiście.
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
sylwia_slomc... 16:04, 08 gru 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81865
deszczowymaj napisał(a)
Agatko
na mapie geoportalu mamy zaznaczoną linie gazową..ale tam ,znajduje się w miejscu w którym być powinna (czyli idzie prosto wzdłuż ulicy pod chodnikiem) a nie przez część naszego przedogródka ..

trochę dziwne to wszystko,bo przecież te mapy po coś służą i jeżeli coś jest na nich naniesione to raczej w tym właśnie miejscu powinno być..


No właśnie bo potem się tragedie dzieją
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
deszczowymaj 18:19, 08 gru 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
waldek727 napisał(a)
W planach gazociąg może być naniesiony pod chodnikiem, a w rzeczywistości skoro twierdzisz, że babcia podpisywała jakąś zgodę, to sieć gazowa może przebiegać całkowicie lub częściowo przez Twój ogród. Jeżeli tak by było i informuję o tym wszystkich zainteresowanych, to należy Ci się rekompensata pieniężna z tytułu ustanowienia służebności przesyłu gazu przez podmiot gospodarczy. Z tego co mi wiadomo, to ludzie z tego tytułu otrzymują w nakazie sądowym od przedsiębiorstw zarządzających mediami odszkodowania rzędu 50 - 150 tysięcy.


Dziękuję Waldku za bardzo ważną informacje musimy to sprawdzić

..ale obawiam się,że sytuacja może być podobna do tej u Agaty ..nie pamiętam kiedy dokładnie te linie gazowe były zakładane ..ale z 15 lat temu na pewno,jak nie więcej

Także może być klops .. a takie odszkodowanie fajna sprawa byłoby na cisy
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
deszczowymaj 18:22, 08 gru 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Kasiolaaa napisał(a)
Asiu to sie porobilo ja od poczatku jestem za tujami lub hortkami ale decyzja nalezy do Ciebie ♥️


Kasiu jak się okazuje ..Decyzja zależy już nie tylko ode mnie ..ale i Gazociągi będą miały wpływ na przyszły wygląd żywopłotu
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
deszczowymaj 18:34, 08 gru 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Waclaw napisał(a)

do celów projektowych służy mapa zasadnicza ze starostwa. Tam wszystko co w ziemi jest naniesione tak jak przebiega rzeczywiście.


No właśnie po taką mapę muszę się do nich udać..

ale myślę sobie,że na geoportalu wszystkie naniesione dane powinny zgadzać się ze stanem faktycznym..bo przecież nie każdy z nas wie dokładnie co i gdzie znajduje się na jego działce i też nie każdy tą mapę zasadniczą posiada.
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
deszczowymaj 18:43, 08 gru 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
sylwia_slomczewska napisał(a)

No właśnie bo potem się tragedie dzieją


..
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
Dorota123 11:10, 09 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
deszczowymaj napisał(a)


No właśnie po taką mapę muszę się do nich udać..

ale myślę sobie,że na geoportalu wszystkie naniesione dane powinny zgadzać się ze stanem faktycznym..bo przecież nie każdy z nas wie dokładnie co i gdzie znajduje się na jego działce i też nie każdy tą mapę zasadniczą posiada.
Ja też miałam przeprawę z wykopaliskami w ogrodzie. U Was może nie być żadnych robót, trzeba sprawdzić głębokość wykopów. Na mapach u mnie linia kanalizacji zaznaczona była za moim ogrodzeniem na ornym polu. Ekipa robiąca kanalizację chciała mi robić wykopy na 4m w głąb z dwóch stron działki. Zatrzymałam całą budowę, trwały wyjaśnienia w urzędzie gminy. Wreszcie przyjechała komisja składająca się z kilkunastu osób i z różnymi mapami. Przesunięcie kreski o 2 mm na mapie to spore przesunięcie w terenie. Walczyłam jak lwica, nie ma możliwości nie zgodzenia się na to żeby linia nie szła przez daną działkę. Straszyli mnie sądem i wmawiali że przegram, że to jest nadrzędne dobro, czy coś takiego. Ja zgadzałam się na przekopanie mojej działki, ale tylko wzdłuż drogi, a oni chcieli jeszcze z drugiej strony. W sumie wygrałam, bo odstąpili od kopania z tej jednej strony i kopali na ornym polu. Moje wykopaliska są w wizytówce. To była straszna robota. Wszystko rozgrywało się u mnie o tą przesuniętą inię o 2 mm tylko raz była ta linia z zaznaczonymi granicami działki, a drugi raz bez granic.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
deszczowymaj 13:41, 09 gru 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Kochani mam newsa teraz już wiem, dlaczego rzadko opuszcza mnie dobry humor

https://dobrewiadomosci.net.pl/?s=w%C5%9Br%C3%B3d+ro%C5%9Blin
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
deszczowymaj 13:50, 09 gru 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Dorota123 napisał(a)
Ja też miałam przeprawę z wykopaliskami w ogrodzie. U Was może nie być żadnych robót, trzeba sprawdzić głębokość wykopów. Na mapach u mnie linia kanalizacji zaznaczona była za moim ogrodzeniem na ornym polu. Ekipa robiąca kanalizację chciała mi robić wykopy na 4m w głąb z dwóch stron działki. Zatrzymałam całą budowę, trwały wyjaśnienia w urzędzie gminy. Wreszcie przyjechała komisja składająca się z kilkunastu osób i z różnymi mapami. Przesunięcie kreski o 2 mm na mapie to spore przesunięcie w terenie. Walczyłam jak lwica, nie ma możliwości nie zgodzenia się na to żeby linia nie szła przez daną działkę. Straszyli mnie sądem i wmawiali że przegram, że to jest nadrzędne dobro, czy coś takiego. Ja zgadzałam się na przekopanie mojej działki, ale tylko wzdłuż drogi, a oni chcieli jeszcze z drugiej strony. W sumie wygrałam, bo odstąpili od kopania z tej jednej strony i kopali na ornym polu. Moje wykopaliska są w wizytówce. To była straszna robota. Wszystko rozgrywało się u mnie o tą przesuniętą inię o 2 mm tylko raz była ta linia z zaznaczonymi granicami działki, a drugi raz bez granic.


Dorotko

wykopaliska w wizytówce widziałam już wcześniej..masakra ..normalnie pobojowisko
nie zazdroszczę takiej sytuacji..a chyba najgorsze w tym wszystkim było to oczekiwanie na "decyzję co dalej"..

Ale jedno szczęście,że udało Ci się wywalczyć (swoją rację) i masz to już za sobą

____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies