Bożenko, każdej nowej różę przed sadzeniem trzeba namoczyć korzenie przez dobę. Ja w pierwszym roku niczym nie zasilam nowo posadzonych roślin. Tak kiedyś radziła Danusia i ja się tego trzymam. W pierwszym roku roślina ma budować system korzeniowy. Przy sadzenie podlewam je Rosahumusem, to świetny ukorzeniacz. W kolejnych latach zasilam je obornikiem granulowanym. Teraz rozrzuciłam na każdą rabatkę dolomit i obornik granulowany. Jak róże zaczną puszczać liście, zasilę je większą ilością obornika. Robię koło róży dołek w kształcie okręgu, wsypuję tam obornik i zasypuję ziemią. Jak mam wióry rogowe, to też daję.
Jeżeli chodzi o cięcie róż, to w następnym poście.
Ballerina to świetna róża . Lubi kwitnąć i kwitnie prawie całe lato, z małymi przerwami. Pod koniec sezonu ogrodniczego apie troszkę plamistości, ale ja z tym nic nie robię.
Tak wygląda pokrój mojego krzaka.
Wypuszcza długie, sztywne pędy, które w większości wyglądają jak pień drzewa zakończony korona.
Dzisiaj wycinałam im te ciemne pędy, ale nie do końca, bo na dole były zielone i to zostawiłam. Tam z uśpionych oczek wyrosną nowe pędy. Dzisiaj obcięłam kwiatostany z owocami i to na tyle. Później będzie cięcie nadające kształt, który chcę. Pedy dalsze tnę wyżej, te od przody niżej. Tnę zawsze ustawiając sekator pod kątem, żeby cięcie było równią pochyłą, skierowaną w przeciwnym kierunku niż jest oczko. Chodzi o to, żeby woda spływała nie na oczko. Dodatkowo oglądam pęd i patrzę na rozmieszczenie oczek. Tnę w zależności, w którą stronę chcę skierować pęd, który wyrośnie z oczka, czy na zewnątrz, czy do wewnątrz krzaka. Z czasem w środku krzaka robi się dziura, pędy rozchodzą się na boki.
Nie wiem Bożenko, czy ci pomogłam.
Sibiliusa mam, ale sadziłam ją w tamtym roku i póki co nie wiem jaki będzie miała pokrój. Dostała wspornik, ale może nie będzie potrzebny, czas pokaże.
Pracuję w ogrodzie i nie mogę uwierzyć, ze to luty. Wczoraj i dzisiaj z ogrodu przegoniły mnie komary. Szok.
Wszystkie rośliny pędzą w zawrotnym tempie.
Maliny w kastrach świetnie przezimowały. Mam trzy odmiany letnie.
W tym roku eksperymentuję z zeolitem. W oczkach wodnych miałam mnóstwo glonów. Oczyściłam je i w woreczkach umieszczam w nich zeolit. Ciekawa jestem, czy to zahamuje rozwój glonów ?