Sibiliusa mam, ale sadziłam ją w tamtym roku i póki co nie wiem jaki będzie miała pokrój. Dostała wspornik, ale może nie będzie potrzebny, czas pokaże.

Też w zeszłym roku sadziłam i widzę że wymaga podpory bo mój jest zupełnie wachlarzowato rozłożony. Włazi na ścieżkę. Bez pomocy ani rusz. Nie sadzę żeby na tyle zdrewniał.
Ewo, jak swojego będziesz cięła?

Nie robiłam fotki. Dopiero zaczęłam w tym miejscu porządki. Zrobię jak nie będzie już ciemno jak wrócę z roboty. Wiem tylko że jeden z najmłodszych pędów końcówka przymarzła. Poza tym nie wymaga cięcia. Pytanie czy mimo wszystko skracać czy traktować jak niskie pnące.

Pracuję w ogrodzie i nie mogę uwierzyć, ze to luty. Wczoraj i dzisiaj z ogrodu przegoniły mnie komary. Szok.
Wszystkie rośliny pędzą w zawrotnym tempie.

Maliny w kastrach świetnie przezimowały. Mam trzy odmiany letnie.





czarna porzeczka



świdośliwa



agrest

Ja Sibeliusa chyba nieopatrznie posadziłam blisko ścieżki, wychodząc z założenia że ma małe kwiatki to trzeba z bliska oglądać