Chyba im w tym roku dogodziłam obornikiem i gnojówką z pokrzyw Następna porcja w produkcji, tym razem z dodatkiem skrzypu.
Gdyby mi się jeszcze udało pozbyć skoczka, to byłoby prawie idealne

antracyt napisał(a)

Chyba im w tym roku dogodziłam obornikiem i gnojówką z pokrzyw Następna porcja w produkcji, tym razem z dodatkiem skrzypu.
Gdyby mi się jeszcze udało pozbyć skoczka, to byłoby prawie idealne

Podobno gnojówka lub wyciąg z piołunu ma dobre działanie.

Piołunu u mnie nie widziałam, ale robi się gnojówka z wrotyczu. Miała być na mszyce, ale może na skoczka też zadziała.

Muszę napisać do szkółki o prośbę w identyfikacji pomylonej róży. Miała być Bienenweide Rot, a jest takie coś. Nie będę reklamować bo mi się podoba, jest super zdrowa i przyjemnie pachnie, ale fajnie by było wiedzieć co to, zamiast kolejnej nn.

Dziewczyny, dziękuję za zaproszenia, kiedyś na pewno dojadę

To pewnie Bienenweide Rosa

Anda, to może być to
Dzięki

Helen napisał(a)

Dziewczyny, dziękuję za zaproszenia, kiedyś na pewno dojadę

Obyś się na poziomki załapała

Poranny obchód ogrodu zrobiony, szykuje się gorący dzień.
Na kwiatach wszelakich (głównie rózach) grasuje mi w tym roku plaga żuków zjadających płatki.


A na MW chyba opuchlaki, jeszcze wczoraj tych dziur na liściach nie miała. Gnojówkę z wrotyczu doglebowo tylko na nie stosować czy oprysk coś pomaga? Owadów nie widać, tylko dziury są...

A dynia w kompostownika nabiera masy

Masz piękną kolekcję róż. Dynia na kompostowniku wygląda świetnie. Bardzo jestem ciekawa tej gnojówki z wrotyczu. Ja już któryś rok z rzędu nastawiam się na nią by walczyć z opuchlakami. Jakoś do tej pory nie udało mi się tego zrobić. Czy wrotycz musi kwitnąć, czy mogą być same liście? Czy będziesz nią podlewać czy pryskać rośliny. U mnie mszyc pełno prawie na wszystkim co rośnie!

Dzięki Jakoś się polubiłyśmy z różami
Ostatnio przeczytałam, że wrotyczu powinna kwitnąć, ale wcześniej nazbierałam i przygotowałam gnojówkę. Zobaczymy, czy taka coś da. Początkowo miałam robić opryski na mszyce i zalewać gniazda mrówek. Ale zauważyłam dzisiaj ślady opuchlaków i myślę co zrobić.


Pochwalę się co wyhodowałam - kurkuma
W zeszłym roku dostałam od przyjaciółki kiełkujące kłącze i tak sobie rosło jako doniczkowa roślina. Teraz chciałam przesadzić ją do szklarni i okazało się, że sporo nowych kłączy się pojawiło. Jedno przeznaczyłam do konsumpcji