antracyt
22:17, 16 cze 2020

Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Miałam nic przed weekendem nie dosadzać i przesadzać, ale nie wytrzymałam 
Frontowa ogarnięta. Kolejne wiadro kamieni i gruzu wygrzebane. Ziemię przygotowałam i nie mogłam się powstrzymać od przeprowadzki roślin na nowe miejscówki. Niektóre wprawdzie tylko o 30 cm do przodu, ale co się nakopałam i nadźwigałam bukszpanowych kul to moje plecy wiedzą najlepiej
Dobra podsypane, można mieszać w glinie
Zostało jeszcze dosadzić fiołki, podzielić runiankę i jakieś dwie hosty dokupić. Dużego liliowca przesadzę jesienią po kwitnieniu.
A na lawendową dosadziłam Felice Light Pink i Hitcote.

Frontowa ogarnięta. Kolejne wiadro kamieni i gruzu wygrzebane. Ziemię przygotowałam i nie mogłam się powstrzymać od przeprowadzki roślin na nowe miejscówki. Niektóre wprawdzie tylko o 30 cm do przodu, ale co się nakopałam i nadźwigałam bukszpanowych kul to moje plecy wiedzą najlepiej

Dobra podsypane, można mieszać w glinie


Zostało jeszcze dosadzić fiołki, podzielić runiankę i jakieś dwie hosty dokupić. Dużego liliowca przesadzę jesienią po kwitnieniu.

A na lawendową dosadziłam Felice Light Pink i Hitcote.

