Aaa, to przegapiłam temat ostatnio czytam wątki po łebkach
Pod trawnik czasem nie zaglądaj jak gdzieś znajdziesz to fajnie, jak nie to trudno, nie przejmuj się
Też mi się podobają Muszę się jeszcze nauczyć dobrego ich komponowania z bylinami. U Ciebie sporo inspiracji znajdę
W zeszłym roku jak kupiłam Cinco de Mayo miała trochę inny kolor, taka zimna terakota wpadająca wieczorem w lekko lawendowy odcień. Zauroczyła mnie tym. No i do jesieni była zdrowa. W tym roku to jakaś porażka. Dostaje to co inne róże, ale widać, że źle jej u mnie.
Na różance prócz róż jak co roku u mnie lwie płaszcze
A na leśnej zaczynają dzwonki. W tym roku są gigantyczne I nowe malutkie czosnki, pasują mi tu. Mam nadzieję, że zostaną na dłużej.
Mnie osobiście podoba się połączenie czerwieni z bylinami o ciemnych liściach, brązowymi trawami, myślę, że wtedy czerwień się trochę uspokaja.
Dzwonki faktycznie wielkie
Leśna fajnie wypełniła się roślinami, na bogato lubię takie buszowiska
Zuza, dzięki za info o dyniach, ja dopiero kompostownika się uczę, dwie komory mam, patrzę co jak w nim się robi
P.S. Ktoś musi czuwać żeby spać mógł ktoś
Renata, tylko ta czerwień róży to taka nietypowa jest (a właściwie powinna być). Na razie rośnie koło róży Lykkefund i ma za towarzystwo dwa rodzaje kocimiętki. Dodatkowo jest tam ceglasty krwawnik. Najpierw chciałabym doprowadzić różę do zdrowego wyglądu, a potem będę kombinować z dodatkami
A leśna jest tak zapełniona, że w przyszlym roku będę musiała chyba jakąś redukcję robić